Prawda kiepski początek.
Ja bym na chwile popatrzył w szoku, poszedł do kuchni po przekąski, zacząłbym się drzeć jak opętany(wychodząc z kuchni bym przestał) i na koniec postawił przekąski na stoliku. Pewnie usiadłbym gdzieś na kanapie i dalej....nie wiem co by się działo ale pewnie byłby to najlepszy dzień w moim życiu