Skocz do zawartości

Michalski9

Brony
  • Zawartość

    173
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Posty napisane przez Michalski9

  1. Po pierwsze, do czego nawiązywał już kolega Triste Cordis, człowiek bez emocji stanie się robotem, nawet gdy pozostawimy, o czym wspominał autor tematu w przedostatnim akapicie, tylko te podstawowe i tak najpewniej stalibyśmy trochę bardziej zaawansowanymi robotami.

    Nie należy oczywiście pomijać kwestii najważniejszych, takich jak poczucie celu w życiu i związane z tym liczne emocje, ponieważ nie zapominajmy, że wcale nie zawsze, jest tak, że odczuwamy jedną emocję na raz, najczęściej jest ich więcej, poza tym emocje determinują liczne decyzje i  działania (o czym wspominał Siper ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).

    Nie zapominajmy także o tym, że jeśli chodzi o wynalazki (o których autor, jak również Sun, już wspomnieli) to większość z nich została wynaleziona pośrednio poprzez emocje, które determinowały działanie i chęć realizacji.

    Jak wspominał wspominał również Siper ( ͡° ͜ʖ ͡°), bez emocji, żyjesz i rozmnażasz się czego jedynym celem i efektem jest przedłużenie gatunku, znikają wtedy przyjemności z tym związane, nie mamy zjawisk jak "barabara" (pozwólcie, że tak to ujmę), znikają też liczne inne przyjemności. (np. przyjemność z odkrywania nowych rzeczy).

    Skłaniam się też troszkę w stronę Mordoklapow, który stwierdził, że wiele z negatywnych emocji, są właśnie tymi podstawowymi, po części to prawda, stwierdził on też pewną oczywistość, że te „skomplikowane emocje są właśnie tworzone przez te proste” i to też prawda. Idąc dalej  Mordoklapow podsunął mi wniosek, że życie, jak on sam uważa, bez emocji nie byłoby wcale bezpieczniejsze, skoro mówimy o ludziach i o sytuacji, w której emocje w ogóle nie zaczęłyby istnieć w człowieku, to, weźmy pod uwagę, że zwierzęta nadal by posiadały emocje, a skoro tak mogłaby zaistnieć sytuacja, w której człowiek nie ucieka przed drapieżnikiem, bo nie ma odczucie (czyt. Emocji), która by mu mówiła „uciekaj, on pewnie chce ci8 zjeść” i zabezpieczenie w postaci  reakcji „uciekaj lub walcz” może istniałoby, ale nie wywoływałoby strachu i związanej z tym np.  szybkiej decyzji „on jest większy, więc uciekamy”.

    Jak wspomniała też koleżanka Nocturnal, emocje pozwalają nam odróżnić dobro od zła, a gdy ich nie ma nie umiemy odróżnić tych dwóch rzeczy. Wgryzając się cię w kwestie dobra i zła, nie istniałyby one bez emocji  (nie było by pewnie tych pojęć), może nie byłoby zła, lub jeśli przypadkowo zrobiłoby się komuś krzywdę, były to po prostu szczegół, do którego nikt nie przywiązuje wagi, życie ludzkie najpewniej straciłoby wartość,.

    Jak wspomina Sakitta, ludzie bez emocji byliby maksymalnie skuteczni (o czym napomknąłem wcześniej), oczywiście brak emocji mógłby pozwolić przyśpieszyć swój rozwój i podnoszenie poziomu wiedzy o świecie, jednak paradoksalnie to właśnie dzięki emocją chcemy być lepsi i wiedzieć, a także umieć więcej. Brak emocji, moim zdaniem mógłby również doprowadzić do zagłady i szybkiego wykorzystania i zniszczenia przyrody, jeśli przyjmiemy scenariusz, że rozwijamy się bez emocji, będzie to rozwój niepohamowany,  w takim wypadku nie przejmujemy się, organicznymi stworzeniami i innymi żyjątkami, roślinami czy ogólnie środowiskiem naturalnym (przynajmniej w bardzo małym stopniu). Przykład może nie ilustruje tak doskonale, o co mi chodzi, ale zarys widać.

    Nie zgadzam się też do końca z kolegą zajaximus’em,  te bardziej skomplikowane emocje jest w stanie odczuwać i najpewniej odczuwa każdy, emocje oczywiście nie muszą być ,i w dużej mierze bywa właśnie tak, uświadomione. Gdybyśmy uświadamiali sobie w pełnie emocje i w pełnie je przeżywali wiedzielibyśmy co i dlaczego, więc potrafilibyśmy nimi kierować.

    Brak emocji oczywiście zlikwidowałby dużo problemów, co wydaje się sugerować  Shirogetsu Vermilion, ale jest to skrajność. Poza tym jak kolega KochamChemie już wspomniał emocje można kontrolować, a bez nich życie byłoby nudne.

     

    Chyba nie ma się co tu więcej rozpisywać, a więc:

    Podsumowując wydaje mi się, że lekarstwem powinna być wiedza, a nie usuwanie emocji. Jeżeli natura stworzyła emocję są one potrzebne, poza tym większość tego, co nazywamy „kulturą” (jeżeli nie całe to zjawisko) i zdecydowana większość, życia społecznego, a także człowieczeństwa, opiera się właśnie na emocjach, są one tak mocno zakorzenione w ludziach, że pozbycie się ich spowodowałoby tylko to, że ludzkość długo nie potrafiłaby się pozbierać.

     

    Wybaczcie, może trochę chaotycznie, ale chyba da się zrozumieć.

     

    @edit:

     

    Wiemy chyba jeszcze, zbyt mało, zwłaszcza o  ludzkim mózgu by jednoznacznie stwierdzić czy pozbycie się emocji, które są częścią nas, jest dobrym pomysłem.

  2. @Eva dzięki, udzieliłeś mi konkretnych info o jakie chodziło.

    Opera naprawiła się sama, pewnie wraz z aktualizacją, która oczywiście cały czas była i jest włączona.

  3. Oj tam, czepiasz się Lindis.

    Poza tym piszesz "Opera MLPPolskiej nie otwiera", forma żeńska " MLPPolskiej" chybaby tutaj nie była odpowiednia "strony MLPPolski", już bardziej ale nie "MLPPolskiej" (to tak jak już czepiamy się).

     

     

    Ok, dzięki za info ludzie, tudzież kuce

×
×
  • Utwórz nowe...