Evelinna Eve Pie

*patrzy na wszystko wokół* C-Co się dzieje?

Heh, uwielbiałam kucyki z g3 mając może 6 lat, po 4 latach znudziły mi się (no miałam może 10 lat). Dłuuugo nie powracałam, widziałam mnóstwo reklam, zabawek i tego serialu. Oczywiście obejrzałam g4 na youtubie i się zachwyciłam. W domu zostałam wyśmiana ale potem mnie zaakceptowali również Ci w klasie. Dopiero niecałe 3 dni temu dowiedzałam się że dziewczyny u mnie w klasie (wszystkie) wkręciły się w MLP przeze mnie! Całkowicie ich nie ogarniam, ale myślę że niejednemu Brony przypadłyby do gustu Może ja też bym komuś wpadła w oko?

*budzi się lekko otwierąc oczy* Syre!-*Dostała czymś naprawde twardym w głowę* (naprawde fajna zabawa, ale ja też idę, pa Kamraci!)

Opada na ziemię z braku sił. Zamykając oczy usłyszała tępy i głuchy krzyk. Omdlała.

biegnie w głąb dżungli co chwilę wyczuwając syreny. Spojrzała za siebie i zobaczyła całe ich stado. Rzuciła się na nie w obronie własnej i dla honoru swego i jej pirackiej załogi.

*zaczyna nucić: * *wskakuje na pokład ze zranioną łapą i rozerwanym u góry uchem* -Moje mp3

*wbiega na pokład, nagle syrena wyrywa jej mp3* -Ej! *rzuca się na syrenę z zębami i pazurami*

*wychodząc z wody zakłada słuchawki i włącza to: i biegnie przed siebie tuż za Psotką

*zeskoczyła ze statku i zaczęła płynąć ku wyspie*

Heh teraz się już nie pozbieracie syrenki! Wszyscy na pokładzie zatkać uszy! *bierze mp3 i włącza na full to: *

*bierze sztylet* Posmakujcie tego rybie mutanty! *wbija nóż w okolicy klatki piersiowej jakiejś syrenie*

*wyskakuje z wody, wślizguje się na pokład z zwinnością lisa, zabiera jedną z map i z powrotem wraca pod wodę* Pomocy!

*wypływa na powierzchnię* jest ich więcej, tysiące!!!!

*wskakuje do wody z zwinnością Assassina, i odżyna syrenie ogon wszystkie wnętrzności wypływają na powierzchnie, nurkuje*

*patrzy na wszystko z przestrachem* Syreny??!?? Co do %^&**&^%^&*(?! *wyciąga sztylet i rusza do walki*

Może mi ktoś do %$#^%^& wytłumaczyć o co chodzi?!?

*budzi się* O co chodzi? *jeb* Auaa za co to?!?

YaY! Jest naprawdę ekstra!

*wychodzi z kajuty* -Co on tu robi? Złóżmy go jako ofiarę Lewiatanowi, może się usłucha

Ajaj Kapitanie! -Ja też muszę się przespać, żeby mieć siłę do waliki! *wyrzuca ogryzek za burtę i zmierza w kierunku swojej kajuty*

Czarna magia powiadasz? *grzebie w starych książkach* -Nic takiego nie mam. Dobra kto bierze delfiny?

Psotuś spoko nic nie musisz rozumieć. -No to kto jest odważny i silny zostały 3 delfiny *oczywiście skarb też się dostanie*

to stanowczo trudne nie jest. Wiem co mówię *gwiżdże wydając przenikliwy pisk* *pojawiają się 3 delfiny* -Tylko tyle przypłynęło, no kto jest wystarczająco silny, odważny i inteligenty?

Wiecie kiedyś robiłam w zoologii, a to jest po prostu przerośnięta kałamarnica, znajdę jakiś sposób.

To jest dobre... Tylko jak to zrobimy?