Wreszcie ktoś odkopał temat
Ach, KoRn... Mimo, że za nu metalem nie przepadam jakoś specjalnie, to KoRn jest klasykiem klasyków, którego trzeba posłuchać. Daddy, piosenka o trudnych przeżyciach Jonathana dzieciństwa. Świetna piosenka, często do niej wracam. Jedna z moich ulubionych, jeśli nie ulubiona, piosenek KoRna. Wokal jak zwykle pełen emocji, i ten płacz na końcu, ma w sobie to coś. Daję 9/10.
Ode mnie zespół, od którego jestem ostatnio mocno uzależniony:
Filmiki w tym dziale dajemy w spoiler~ Sosna