A myślałeś może o tym, że to wcale nie piosenka o alkoholu? To piosenka o samotności ("Najgorzej to, samotnym być"), jak i o uzależnieniu, bo pewnie gdyby nie ta wszechobecna komunistyczna cenzura, to w piosence zamiast "Whisky, moja żono" śpiewałoby się "Heroino, moja żono". Widzisz, jedna piosenka, a już ma dwa znaczenia.
Świetny zespół. Uwielbiam ich. Faktycznie, coś z popu mają, ale dużo biorą z rocka. Tak jak U2. Uwielbiam obydwa te zespoły, planuję kupić płyty (kolekcja się zaczyna powiększać), bo naprawdę super grają. Takie piosenki jak np. "Everybody Hurts", czy "Sunday, Bloody Sunday" są świetne i uwielbiam ich słuchać. Bardzo szanuję te zespoły i ich członków, a The Edge jest świetnym gitarzystą. On jest najlepszym dowodem na to, że teorii muzyki wcale nie trzeba znać, żeby grać świetnie.
Ani śmiem przestawać. Polska muzyka jest najlepsza, a już szczególnie takie zespoły jak Dżem, Budka Suflera i Perfect. Nie potrafię przestać ich słuchać, nie potrafię przerwać słuchania w połowie piosenki, nie potrafię choć raz na dzień nie włączyć chociaż jednej piosenki tych zespołów.