Syrenka Katherine

Nie wiem, czy wiecie, ale SB nie działa

Nie mamy się o co bić, już nie lubię Valentine'a.

Dżem :twilight9:

Też stawiam na Avana, jakoś jak czytam to, to czuję, że to właśnie on

CM: Chińskie Japońskie krzaczki

Talent: Wszystko, co chińskie japońskie.

Niech będzie Hoffman Zakończenie epickie.

Ale panno Apfelsaft, podmiot liryczny w tym śnie jest kobietą (byłam), nie wywiniesz się

Nie przyznaję się do tego snu :< To na stówę jest Soczuś aka Apfelsaft aka Applejuice.

Temat o tulpie, jak śmiesznie

http://mlppolska.pl/Watek-Tulpa-a-MLP--2651?pid=153661#pid153661

http://mlppolska.pl/Watek-Princess-Cadance--1047?pid=87308#pid87308

Przy okazji podczas poszukiwań znalazłam niewymiarową sygnaturę

"Rainbow Dash always dresses in style"

BUAHAUAHUAAHAUAHAUAHAAUHAAHHA

Ooooh la la, przecudowny Michał <3 Brak mi słów

http://mlppolska.pl/Watek-Ksiazki-o-wampirach--1344?pid=47055#pid47055

O tutaj.

No niby fakt, tyle, że wyobrazić sobie można. Problem jest z tym, że to pewnie nie będzie się pokrywać z rzeczywistością Więc ludzie wyobrażają sobie demony jako odrażające, paskudne kreatury, żeby się ich bać i unikać

Wysłane

Bo wyobraź sobie, ile wtedy musiałoby być aniołów. Jeden anioł przypadający na jednego człowieka? Już bardziej prawdopodobne byłoby, gdyby anioł wybierał sobie "ulubieńca" i tylko tacy "wybrańcy" mieliby anioła stróża. Więc ja obstawiam, że "formalnie" takiej posady w niebie (czy gdzie tam) nie ma.

A co to za problem? Czy naprawdę wyż demograficzny w Niebie musiałby wykluczać istnienie stróżów?

A czemu nie?

Jak dla mnie fajnie by było poznać mojego anioła stróża... Ale wątpię, czy jestem odpowiednią kandydatką na osobę, która mogłaby widzieć anioły Ale nawet jeśli go nie znam, czuję, że go bardzo lubię.

Anielskich snów nie miewam, czasami mam jakieś dziwne, ale ani anioła, albo demona w śnie nie miałam (no, chyba że nie pamiętam).

Poobserwuję ten temat, bo mi się nie chce pisać

Czytałam tylko pierwszą część, ale mi się podobało. Ciekawa jest wizja świata we władzy dzieci, z którego nie ma ratunku. Muszę kiedyś dorwać resztę serii ^^

Niech będzie Bećka, a co mi tam

Zapisuję się!

Chcę Sephirotha ;_; Albo Genesisa ;_;