SPIDIvonMARDER był uprzejmy przypomnieć mi, o pomyśle stworzenia miejsca, gdzie ludzie piszący opowiadania (lub je tłumaczący), mogliby wymieniać się doświadczeniami i prowadzić ogólną dyskusję na te, jakże im bliskie, tematy. Żeby znowu nie zapomnieć (ta skleroza!) w trybie natychmiastowym powołuję do życia
STOWARZYSZENIE ŻYJĄCYCH PISZĄCYCH
Reguły w temacie są proste - wszelkie rozmowy i wymiany doświadczeń dotyczące pisania i tłumaczenia są dozwolone. Spory również - pod warunkiem, że nikt nie popadnie w przesadę - można się nawzajem krytykować, ale ma to być krytyka konstruktywna, taka która wnosi coś do dyskusji i może być pomocna dla współdyskutantów. Wszelkie chamskie osobiste wycieczki tak jak i offtopic będą surowo i bezwzględnie tępione.
Wszystko powinno być jasne, więc cytując Johna de Lancie - Let the Chaos begin!