Czołem Armio!
W zasadzie miałem rozpocząć dyskusje na ten temat już dawno, lecz jakoś wyleciało mi to z głowy.
Mianowicie... Chciałem z wami podyskutować i dowiedzieć się czy również odnieśliście wrażenie, że Król zginął bardzo niegodnie w serialu? Przez całe dwa odcinki dookoła Sombry budowano w nas przekonanie, że jest to serio potężny jednorożec, jednakże ostatecznie w ogóle nie dano mu się wykazać... Nawet nie dano mu nic powiedzieć... W zasadzie nawet nie wiemy, czy umarł. Jak waszym zdaniem powinno to wyglądać? Czy w ogóle podzielacie moje zdanie? Czekam na waszą wypowiedź.