Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'kucoperka'.
Znaleziono 1 wynik
-
– Tylko proszę was, tym razem naprawdę uważajcie na siebie i nie róbcie nic głupiego. Nadwyrężyliście sobie skrzydła i przez kilka dni nie możecie ich przeciążać w żaden sposób. Najlepiej zróbcie sobie wolne i odpocznijcie. – Fioletowa kucoperka podeszła do szafki wypełnionej najróżniejszymi glinianymi pojemnikami i miskami. Przez chwilę grzebała między nimi kopytem, szukając czegoś. Na jej jasnym pyszczku pojawił się uśmiech pełen satysfakcji, kiedy wreszcie znalazła potrzebną rzecz. Podniosła pokrywkę i powąchała zawartość, chcąc się upewnić, że to odpowiedni lek. – Daję wam maść z niesiołka i nasion ciecieryczki. Smarujcie obolałe miejsce dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Za trzy dni stawicie się do mnie na kontrolę i zobaczymy co dalej. Dwa ogiery przytaknęły z entuzjazmem, co wcale nie podbudowało Milky. Wręcz przeciwnie. Siedzące przed nią osobniki były znane w całej wiosce z najdziwniejszych wybryków. Byli dorośli, ale wciąż zachowywali się jak dzieci, zakładając się na wszelkie możliwe sposoby i testując swoją siłę, wytrzymałość i nie wiadomo co jeszcze. Najczęściej kończyło się to wizytą u miejscowych zielarek, Milky Mane i Petal Dance, które miały niezłą wprawę w składaniu ich do kupy. Milky odprowadziła swoich pacjentów do wyjścia. Z niemą rozpaczą obserwowała, jak ci przepychają się w drzwiach, o mało nie rozsadzając drewnianej framugi i nie robiąc sobie krzywdy. Kiedy straciła ich z oczu, wydała z siebie westchnienie pełne rezygnacji. – Czasami mam serdecznie dość tej pracy. Kucyk daje z siebie wszystko, macha kopytkami na prawo i lewo, żeby tylko pomóc, a koniec końców ci sami pacjenci następnego dnia kaleczą się jeszcze bardziej – mruknęła do siebie. Mimo wszystko w głębi serca wiedziała, że to tylko puste słowa. Kochała być zielarką, a dwa różowe kwiaty na jej boku stanowiły doskonały tego dowód. Nagle zza drzwi dobiegł rumor. Milky skuliła uszy, zastanawiając się, co też znowu jej ukochani pacjenci zepsuli i którą część ciała będzie musiała tym razem szyć. Ruszyła w stronę wyjścia, tocząc w głowie zakłady pomiędzy nogami a skrzydłami. Zanim jednak zdążyła do nich dojść, te same otworzyły się z hukiem. Do wnętrza pomieszczenia wpadła jasna kula światła, która zaczęła krążyć w kółko, odbijając się od ścian. – Co jest? – Kucoperka stanęła jak wryta, wodząc wzrokiem za nietypowym obiektem. O dziwo, w głębi serca czuła nie tyle strach, co ciekawość. Zjawisko po krótkiej chwili zatrzymało się na środku korytarza, zadrżało lekko i... ...najpierw pojawiło się jedno kopytko... ...potem drugie... ...aż w końcu z kuli światła wyłonił się cały kucyk – najzwyklejsza kucoperka o brązowej sierści i jasnej grzywie. Na czubku nosa sterczały jej fioletowe okulary, przez które rozglądała się bacznie dookoła. – Hm, no proszę, kucyk. Tak się zastanawiałam, w co mnie zmieni. Liczyłam raczej na smoka, ale uniwersum mlp rządzi się swoimi prawami. Zawsze mogło być gorzej, a myślę, że w takiej formie będziesz skłonna ze mną porozmawiać. Mam na imię... Ej, słuchasz mnie w ogóle? Halo! Equestria do Milky Mane! No patrzcie państwo, stanęła jak słup soli i tyle ją widzieli. Za pomnik robisz, czy co? – Klacz zerknęła na zielarkę, która rzeczywiście znieruchomiała z szeroko otwartymi oczami, i uniosła brwi. – Puk puk? Halo, halo, odbiór! Moja droga, nie będę tu tak sterczeć całą wieczność! Mam swoje rzeczy do zrobienia, obowiązki uczelniane i tak dalej. Rozmawiamy, czy może lepiej jak sobie pójdę i zostawię cię z głową pełną pytań, hm? – Ja... Ja... Skąd znasz moje imię? – Głos fioletowej klaczy był zachrypnięty, zupełnie tak, jakby nie mówiła nic od tygodni, a nie od kilku minut. – Cóż, powiedzmy, że jestem dobrze poinformowana. – Przybyszka odwróciła wzrok, nie chcąc patrzeć w oczy Milky. – Przybyłam z dalekiej krainy, ponieważ mam dla ciebie pewne ważne zadanie. Otóż... wyobraź sobie, że gdzieś za górami, za lasami, żyje grupka pewnych... hm... badaczy. I ci badacze bardzo chcieliby cię bliżej poznać. Ta kula światła – tu kucoperka wskazała kopytem na obiekt zawieszony metr nad ziemią – to swego rodzaju portal, który pozwoli ci na rozmowę z nimi. Odpręż się kochana i do dzieła. Ja będę stała z boku i pilnowała, aby wszystko przebiegło w porządku. No to jak, zaczynamy? "A mam jakiś wybór?" jęknęła w duchu Milky, przełykając ślinę. Skierowała pyszczek w stronę portalu i, uznając, że lepiej nie rozmyślać za bardzo nad absurdem zaistniałej sytuacji, odetchnęła głęboko – Dobrze. Jestem gotowa. Mały regulamin: Każdy użytkownik w jednym poście może zadać max. 2 pytania (żeby skrócić czas odpowiedzi) Pytania kierujemy bezpośrednio do Milky Przestrzegamy regulaminu forum Postaram się odpowiadać na pytania na bieżąco, przynajmniej raz w tygodniu. Jako że chciałabym to zrobić w formie obrazkowej, proszę o cierpliwość. Użytkownik może dodać nowe pytania po tym, jak odpowiem na jego poprzedni zestaw. LINK DO POSTACI: http://mlppolska.pl/watek/11501-oc-kucoperka-milky-mane/
- 8 odpowiedzi
-
- Milky Mane
- kucoperka
-
(i 2 więcej)
Tagi: