Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'rodzina Apple'.
Znaleziono 1 wynik
-
Szum liści. Mieszkając od tak dawna w lesie, praktycznie nie zwracasz na niego uwagi. Arrow cicho tupocze po miękkiej ściółce leśnej. Dyszy wesoło, podążając za swoją panią. Utrata wzroku wyostrzyła twoje inne zmysły. Kopytka były wyczulone do tego stopnia, że znajome nierówności ziemi pomagały ci orientować się w lesie. Słuch miałaś praktycznie doskonały, to w zasadzie dzięki niemu funkcjonowałaś, lecz wystarczy chwila nieuwagi, żebyś straciła poczucie otoczenia. Tak było właśnie teraz, kiedy Arrow rozłożył się przed tobą, domagając się pieszczot. Słyszałaś jak tarza się wśród mchu i z uśmiechem na pyszczku zaczęłaś drapać go po brzuchu. Gdy twoją uwagę przykuł ruch w krzakach i ryk niedźwiedzia, było już za późno na reakcję. Kilkaset kilo mięsa i futra powaliło cię na ziemię. Zwierzę nie zachowywało się agresywnie, ani nawet nie pachniało tak jakby miało zamiar kogokolwiek atakować, ale odruchowo sięgnęłaś po łuk, nałożyłaś strzałę na cięciwę i wsłuchując się w tupot wielkich łap, wycelowałaś w głowę niedźwiedzia. Arrow najeżył się i warczał na wielkie zwierzę. - Stooooooooop! - usłyszałaś cieniutki głos należący bez wątpienia do kucyka. Po jej lekkich, ledwo odczuwalnych krokach, spokojnie mogłaś być pewna, że jest to pegaz. Ewidentnie przybyła od tej samej strony, co rozpędzony niedźwiedź i zatrzymała się, prawdopodobnie oczekując na twoją reakcję. - Przepraszam za Bearnarda, proszę nie zabijaj go - jej głos drżał.