Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'szkodliwy'.
Znaleziono 1 wynik
-
Wszystko tu napisane to moje zdanie i możecie się z nim nie zgadzać, ale ja i tak zdania nie zmienię Przynajmniej raz zetknęliście się z wyrażeniem: "Fandom jest zły", "Fandomy psują", "Fandomy są "rakowe"", itd. Ja zetknąłem się z tymi wyrażeniami kilkukrotnie: jak ktoś opowiada o danej grze/serialu/filmie, w jakimś artykule, czy na grupach na fb. Całe określenie że "fandom jest toksyczny" podchodzi dla mnie pod hipokryzje, ale nie zawsze. Gdyż zazwyczaj takowe osoby należą to jakiegoś fandomu. Czy to jest fandom anime, filmu, gry. Nie chronię fandomu w tym poście, gdyż prawda.... fandom jest w jakiejś części "toksyczny", ale nie jest to całość (a takie teksty że community jest ch^jowe, że każdy fan to zła osoba, spotkałem się nie raz) Należę to fandomów tych "najbardziej szkodliwych" (czyli fandom Undertale i MLP), ale należałem też do kilku innych. Bardzo często osoby które rzucają czymś w fandom, nie podają argumentów dlaczego, albo podawają... ale wyssane z d^py. Najczęściej podawanym powodem że fandom jest zły to to że "Fani wielbią [gra, serial, film] to niebios, a jak ktoś powie o ich ulubionej produkcji coś złego to rzucają krzesłami. I ten argument jest prawdziwy w jakimś stopniu, ale ja nie spotkałem się w fandomie Bronych z taką osobą która wychwala jakiś utwór, ale takie osoby istnieją i będą istnieć gdyż my jako fandom MLP nie mamy kontroli nad tym czy jakiś tam JNowak33 nie chodzi po grupie facebookowej dla nastolatków i nie tworzy gówno burzy tylko dlatego że jakiś koleś napisał że mu się MLP nie podoba. Jeszcze innym argumentem jest argumentem jest istnienie "fangirl" i "fanboy". To też jest w jakimś stopniu prawda, ale tak samo jak przy poprzednim argumencie - community nie ma mocy by zatrzymać tą osobe przed pisaniem na innych grupach. Ja w przeciwieństwie do poprzedniego argumentu spotkałem się z takimi osobami które potrafią pisać że np. Sans z Undertale to najlepsza postać i że ją kocha itd. A najgorsze to jak spotkają się dwie fangirl które "wielbią" tą samą postać. To wtedy się rozpoczyna wojna do kogo "należy" dana postać. Chociaż ja częściej spotykam fangirly które nie walczą a dyskutują do danej rzeczy/postaci. Innym bardzo często spotykanym tekstem po pytaniu "czemu fandom jest toksyczny" jest istnienie.....dzieci......nie, to nie miało tak zabrzmieć. Nie chodzi mi o dzieci że o dzieci czyli osoby poniżej np. 13 roku życia, a o to że często takowe osoby robią różne rzeczy które nie smakują dla osób starszych, a chodzi tu m.in. głupie posty. Takie "dzieci" można spotkać na różnych grupach na fb, i pewnie nie którzy wiedzą jakie "dzieci". A to tylko trzy z wielu często spotykanych argumentów. Chociaż dla mnie dobrym argumentem do tego że "Fandom jest toksyczny" to istnienie osób które piszą że "fandom jest toksczny" bez podawania jakichkolwiek argumentów. Podsumowanie: Jest wiele "toskycznych osób w fandomach, ale nie powinno się rzucać mięsem w całe community, gdyż to tak samo jakby powiedzieć że wyznawcy islam to terroryści i są wszyscy źli. Teraz pogadam o moim zdaniu o dwóch fandomach do których należę, a was zachęcam do dyskusji i napisania czy dla was fandom jest "toksyczny" czy nie jest. Zrobię to w tym spojlerze :3