Twisted Star - moje OC

[Lemanda]

W końcu udało mi się to skończyć, więc chyba nadszedł ten czas, żeby się pochwalić moim OC  

Kreatywność kreatywnością, ale pisać teksów ciągłych to ja nie umiem...

 

Imię: Twisted Star

Rasa: Jednorożec

Płeć: Klacz

Wiek: 20 lat

Pochodzenie: Fillydelphia

Matka: Pearl Stardust - nauczycielka

Ojciec: Carbon Star – astronom

Rodzeństwo: brak

Wygląd: Twisted Star ma jasnoróżową sierść. Długa, prosta, z lekkim loczkiem na końcu, ciemnofioletowa grzywa zaczesana jest z grzywką na prawą stronę. W ciemnofioletowym ogonie ma jedno czarne pasemko. Ma jasnobrązowe oczy. Lubi nadużywać tusz do rzęs i eyeliner. W lewym uchu nosi trzy czarne kolczyki, a w prawym cztery.

A byłyby takie piękne gdyby mi się chciało kolorować jeszcze kontury ^^

 

Znaczek: Duża fioletowa gwiazdka w czarne kropki z czarnym obramowaniem, po bokach dwie mniejsze czarne gwiazdki

Talent: Wyobraźnia

Zdobycie znaczka: Twisted Star zdobyła swój znaczek kiedy jako mały kucyk miała za zadanie na lekcji plastyki namalować martwą naturę, co sprawiło jej duży problem. Bardzo lubiła malować, więc kiedy dostała niską ocenę zmartwiła się. Resztę dnia spędziła przy sztaludze próbując odwzorować stojące przedmioty. W pewnym momencie zmęczona pomieszała złe kolory farb i przejechała pędzlem przez środek kartki uzyskując zupełnie inny efekt od zamierzonego. Z entuzjazmem dokończyła dalszą część pracy w podobny sposób. Następnego dnia pokazała malunek w szkole wzbudzając zachwyt wszystkich oraz otrzymując swój znaczek.

Charakter: Lubi się wyróżniać oraz być w centrum uwagi. Ma bujną wyobraźnię. Większość czasu spędza z głową w chmurach, zamknięta w swoim świecie. Początkowo trzyma wszystkie kucyki na dystans, dopiero kiedy kogoś dobrze pozna zaczyna być otwarta. Uważa, że rzeczywistość jest nudna. Jest trochę roztrzepana. Chce być jak najbardziej oryginalna.

Lubi: wymyślać, tworzyć, siedzieć w domu, ale równocześnie być wszędzie gdzie coś się dzieje, modę, sztukę, słodycze, kolor fioletowy.

Nie lubi: ciszy, być ignorowaną, rzeczywistości

Boi się: ciemności

Historia streszczona:
Twisted Star urodziła się w Fillydelphii. Jako mały kucyk bardzo dużo czasu spędzała z rodzicami. W szkole często przesadzała z „udoskonalaniem” wyglądu(takie tam szalone fryzury, dodatki itp.), więc była wyśmiewana. Z drugiej strony było też kilka kucyków, które chciały się z nią zaprzyjaźnić, ponieważ zawsze miała genialne pomysły na spędzanie wolnego czasu i wymyślanie zabaw. Po skończeniu szkoły pokłóciła się z rodzicami, którzy dotychczas wspierali jej prawie wszelkie fantazje, o swoją przyszłość. Chcieli żeby podjęła karierę naukową, jednak Twisted Star wolała tworzyć. Wyprowadziła się do Manehattanu gdzie próbowała dostać się do elitarnej szkoły designu. Bardzo denerwowała się egzaminem wstępnym, ponieważ była samoukiem i nigdy nie uczęszczała na żadne zajęcia rozwijające jej talent artystyczny. Jednakże komisja egzaminacyjna była pod wielkim wrażeniem jej prac. Twisted Star została przyjęta do szkoły, jednak mimo dużych zdolności nie otrzymała stypendium. Aby utrzymać się i opłacić czesne pracowała jako sprzedawca biżuterii w galerii handlowej. Wtedy nie mogąc się zdecydować na jedną parę kolczyków dorobiła kolejne dziurki w uszach. Również koszty mieszkania w Manehattanie były bardzo wysokie, więc zamieszkała ze swoją dawną przyjaciółką Story Line. Po kilku miesiącach postanowiła odwiedzić rodzinne miasto i spróbowała znów nawiązać kontakt z rodziną, za którą bardzo tęskniła. Kiedy jej rodzice zobaczyli jak daleko zaszła wybierając własną drogę życia poczuli się źle z faktem, że tak naciskali na nią wcześniej. Pogodzili się i szczęśliwa Twisted Star wróciła do studiowania odwiedzając rodzinę kiedy mogła.

 

To tyle jeśli chodzi o mojego kucyka. Jestem otwarta na wszelkie komentarze ^^

W "produkcji" jeszcze wyżej wspomniana Story Line i dwie inne OCki 

Edytowano Czerwiec 14, 2014 przez TwistedStar

[Cipher 618]

Nie jestem tym od oceniania OCków, ale... wyobraźnia jako talent?   To trochę zbyt ogólne. Na dobrą sprawę do czego się to odnosi? Do wszystkiego? A to co jest do wszystkiego jest do niczego. Całość prezentowałaby się o wiele lepiej, gdyby Twisted Star ograniczyła się do jednej rzeczy np. malarstwa (wymagana zmiana CM)

 

Historia zdobycia znaczka wskazuje raczej na malarstwo. Tak to odbieram.

 

Lubi być w centrum uwagi =/= trzyma nieznajome kuce na dystans. Gdzie w tym sens?

 

Jak to mówią niezłe, ale zadka nie urywa 

[Lemanda]

Mówiłam, że nie umiem pisać tekstów ciągłych ^^

Jak kiedyś dawno temu wymyśliłam Twisted Star nawet się nie zastanawiałam nad jej specjalnym talentem ani historią zdobycia znaczka. Po prostu lubię gwiazdki. Gdyby było malarstwo to by i tę martwą naturę namalowała, a nie męczyła się niepotrzebnie. A ja ze sobą też mam problem w wyborze jednej rzeczy - maluję, rysuję, piszę, wszystko(chyba tylko nie rzeźbię...). Dlatego kucowa wersja mnie też miała z tym problem, więc powstało to takie o. 

Bo to, że inni się tobą zachwycają nie oznacza, że musisz się przed nimi otwierać, co nie? ^^

[Cipher 618]

Mimo wszystko, biorąc pod uwagę uniwersum MLP należało zdecydować się na jeden konkretny. A skoro uczepiłem się tego malarstwa (wybacz ) oraz fakt, że lubisz gwiazdki to dlaczego nie wpisać takiego pędzla w gwiazdkę? Dajmy na to, że zdobyła znaczek malując niebo, pełne gwiazd... czy coś w ten deseń? Dobra, już się nie czepiam. 

[Lemanda]

Dobra, faktycznie masz trochę racji...

Ale... Jakoś wyjaśnić trzeba, więc w tym momencie wyobraźnia umożliwia kombinację wszystkich twórczych rzeczy jako po prostu tworzenie ^^ No i jestem zbyt leniwa żeby przemyśleć zmianę znaczka ^^

(A samo malowanie jest nudne.)

[Rerereou]

Jeny wiem,że powinnam coś skrytykować jeśli mi coś nie pasuje,ale przecież to Twoja OC i to od ciebie zależy jaki ma znaczek i talent.Nie trzeba się ograniczać do jednej rzeczy...... W końcu.... Na przykład znaczek Fluttershy nie odnosi się tylko do motyli... tylko do talentu porozumiewania się ze wszystkimi zwierzętami....

Wiem czemu tak zrobiłaś , ja kiedyś spróbowałam stworzyć siebie jako kuca i tak ..... Patrzę do czego ja mam talent...Pisać kocham,rysować kocham ogólnie żyję w swoim wyobrażonym artystycznym świecie. Wiem jak to jest mieć talent do wyobraźni..... więc uważąm że Twój znaczek to akurat nie problem. Zresztą gwiazdka pauje do imienia i ogólnie do niej. To tworzy niepowtarzalną i jedyną w swoim rodzaju klacz.Ogólnie podoba mi się twoja Ocka.Bardzo fajna.

 

Jedyne czego nie rozumiem to tego,że boi się ciemności...będąc tak.... gwieździsta? Pewnie ją wybraźnia ponosi co?

 

Się rozpisałam O i czy mi się wydaje ,że ona jest podobna do mnie? xD

Dobra już się zamykam,bo wiem,że Ci się czytać nie chcę......

[Lemanda]

 

Jedyne czego nie rozumiem to tego,że boi się ciemności...będąc tak.... gwieździsta? Pewnie ją wybraźnia ponosi co?

 

 

No dokładnie ^^ 

[SolarIsEpic]

(A samo malowanie jest nudne.)

 

OK przyznaje wszedłem tu niechcący i rzuciłem okiem ale z zacytowanym tu stwierdzeniem się nie zgadzam! Malowanie to świetna zabawa jest, szczególnie kiedyprznosisz obrazy z swojej głowy na kartkę, cudo.

 

A co do samego OC bo uznałem że to by było Bardzo. Nie. Fajne gdybym tu był żeby tylko potruć o użycie jakiegoś stwierdzenia- tak więc OC całkiem fajny i z mojej perspektywy też trochę straszny bo 90% charakteru to wypisz wymaluj ja (czuje się śledzony) to samo z baniem się ciemności (choć w moim wypadku dochodzi jeszcze strach przed paczeniem się w lustro w ciemnym pokoju oraz paczenie się w ciemne okno). Poprę Cordia że "Wyobraźnia" to trochę zbyt ogulnikowy talent, możesz dopisać po prostu do czego ma szczególna wyobraźnię

 

I jeszcze jedno jak stworzyłaś obrazki swojego OC? Ja w tym wypadku działam tylko w Pony Creatorze który jest lekko ograniczony , pewnie gdybym miał skaner to bym własnoręcznie rysował moje postacie i je przenosił ale cóż...

[Lemanda]

 

I jeszcze jedno jak stworzyłaś obrazki swojego OC? Ja w tym wypadku działam tylko w Pony Creatorze który jest lekko ograniczony , pewnie gdybym miał skaner to bym własnoręcznie rysował moje postacie i je przenosił ale cóż...

 

Włączam taki magiczny Inkscape, otwieram obrazek z, w moim wypadku, Rarity, robię wektorek pozy na podstawie tego i dodaję własne elementy. Takie tam pójście na łatwiznę ^^

Oczywiście ręcznie rysowane wersje też mam

[SolarIsEpic]

Aha... Dodawałem że programy graficzne są dla mnie równe z szamanizmem?

[Rerereou]

Aha... Dodawałem że programy graficzne są dla mnie równe z szamanizmem?

Niby czemu?

 

A tak wogóle to zapomniałam dodać,że kontury kucyka są zrobione na czarno.Powinny być one lekko przyciemnione od głównego koloru sierści.Taka uwaga na przyszłość Ale to Twisted Star decyduje jak powinno być,więc jest OK

Edytowano Czerwiec 15, 2014 przez Rerereou

[Lemanda]

 

A tak wogóle to zapomniałam dodać,że kontury kucyka są zrobione na czarno.Powinny być one lekko przyciemnione od głównego koloru sierści.Taka uwaga na przyszłość Ale to Twisted Star decyduje jak powinno być,więc jest OK

 

oj tam oj tam ^^ wiem, że powinny być kolorowe, ale mi się nie chciało ^^

[SolarIsEpic]

Niby czemu?

Nie wiem, po prostu ich nie ogarniam, no może trochę Painta ale osobiście wole klasyczny ołówek i papier