Cipher 618 Napisano Październik 15, 2014 Share Napisano Październik 15, 2014 [Na początek informacja - od tej pory nie będę podawał cytatów. Ok, może są ciekawe, ale do diaska Lyra ma je znać? To jej pamiętnik, a nie Avatara. Jeśli macie coś przeciwko, wiecie gdzie narzekać % biadolić ] Wymiona. WYMIONA? Toż to ludzka ręka, a raczej dłoń. Nikt, oprócz mnie nie daje wiary, w to że ludzie istnieją... albo istnieli. Przecież mapa Equestrii jest niekompletna! Co jeśli po drugiej stronie tej dużej wody, żyją sobie ludzie i nie wiedzą o nas, a my o nich? Chyba zbuduję tratwę. Tak czy inaczej, dzisiejszy dzień był do bani. Ktoś pomalował ławkę i nie raczył powiesić kartki "świeżo malowane". Tak... mam biały tyłek. Gorzej z Bon Bon. Może jakoś to z siebie zmyje? W końcu usiadła "jak na kucyka przystało". Farba na kopytach, brzuchu... a do tego spadła, przewracając się. Oby Spike nie zużył zapasów wody. Ale wiesz co pamiętniku? Niech no ja dorwę tego głupka z pędzlem! PS. Na pocieszenie, jutro czeka mnie sporo czytania i ćwiczeń. Bon Bon, będzie wkurzona. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts