Flashlight Posted July 23, 2017 Share Posted July 23, 2017 Tytuł: Niekończący się koszmar Autor: Flashlight Prereading: Świeży rekrut Korekta: karlik Cóż tu dużo mówić. Oto jeden z moich starych pomysłów, który już jakiś czas temu obiecałem sobie zrealizować, ale jakoś nigdy nie miałem na to czasu. Teraz udało się zakończyć ten projekt, dzięki czemu mogę z przyjemnością go zaprezentować. Tutaj również chciałbym serdecznie podziękować Świeżemu rekrutowi i karlik za ogrom pracy, jaki włożyli w ten tekst, dzięki czemu mógł ujrzeć światło dzienne. Niekończący się koszmar 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
karlik Posted July 28, 2017 Share Posted July 28, 2017 Aj, prawie bym zapomniała skomentować. Najbardziej spodobał mi się tutaj sam pomysł, prosty, ale ciekawy, zrealizowany całkiem dobrze. Fabuła rozwija się w odpowiednim tempie, dialogów i opisy są dobrze zrównoważone. Miałam tylko wrażenie, że rozmowy są miejscami nieco sztuczne, a opisy trochę zbyt drobiazgowe, na przykład początkowy opis pomieszczenia. No i, jak już wspominałam, treść jest lekko przewidywalna. I jak dla mnie całość mogłaby być dłuższa. Brakowało mi chociażby czegoś więcej o tej inwazji, a scena ucieczki głównej bohaterki zbyt szybko się skończyła, można by ją trochę rozbudować. Z całego fanfika najmniej przekonała mnie scena z autorem, była... dziwna? Aż z początku pomyślałam, że może pomyliłam się co do tego opowiadania i to jest coś z tagiem [random]. Na końcu okazuje się, że niby ma to sens, ale i tak ten fragment mi nie pasuje. O stronie technicznej raczej nie powinnam się wypowiadać, bo to ja się nią zajmowałam, ale jak teraz zerknęłam szybko na dokument, to zauważyłam parę błędów... Następnym razem się tak nie spiesz. Ale ogólnie mogę z czystym sumieniem polecić. Pozdrawiam i czekam na kolejne fanfiki. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flashlight Posted July 29, 2017 Author Share Posted July 29, 2017 Z założenia całość miała wyglądać jak wyrwany fragment z całości, dosłownie historia postaci epizodycznej. Dlatego jest tak mało o samej inwazji i innych elementach z nią związanych. Dialogi... no nie zaprzeczam, dałoby się bez problemu dopracować, a ten pierwszy opis miał pokazać, że główna bohaterka uważnie poszukiwała zagrożenia. Ostatecznie cieszę się, że jednak coś Ci się spodobało w tym opowiadaniu mimo tak wielu wad. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now