Jump to content

Niekończący się koszmar [Oneshot] [Sad] [Alternate Universe]


Recommended Posts

Tytuł: Niekończący się koszmar

Autor: Flashlight

Prereading: Świeży rekrut

Korekta: karlik

 

Cóż tu dużo mówić. Oto  jeden z moich starych pomysłów, który już jakiś czas temu obiecałem sobie zrealizować, ale jakoś nigdy nie miałem na to czasu. Teraz udało się zakończyć ten projekt, dzięki czemu mogę z przyjemnością go zaprezentować.
Tutaj również chciałbym serdecznie podziękować Świeżemu rekrutowi i karlik za ogrom pracy, jaki włożyli w ten tekst, dzięki czemu mógł ujrzeć światło dzienne.

 

Niekończący się koszmar

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Aj, prawie bym zapomniała skomentować.

Najbardziej spodobał mi się tutaj sam pomysł, prosty, ale ciekawy, zrealizowany całkiem dobrze.

Fabuła rozwija się w odpowiednim tempie, dialogów i opisy są dobrze zrównoważone. Miałam tylko wrażenie, że rozmowy są miejscami nieco sztuczne, a opisy trochę zbyt drobiazgowe, na przykład początkowy opis pomieszczenia. No i, jak już wspominałam, treść jest lekko przewidywalna.

I jak dla mnie całość mogłaby być dłuższa. Brakowało mi chociażby czegoś więcej o tej inwazji, a scena ucieczki głównej bohaterki zbyt szybko się skończyła, można by ją trochę rozbudować.



Z całego fanfika najmniej przekonała mnie scena z autorem, była... dziwna? Aż z początku pomyślałam, że może pomyliłam się co do tego opowiadania i to jest coś z tagiem [random]. Na końcu okazuje się, że niby ma to sens, ale i tak ten fragment mi nie pasuje.

O stronie technicznej raczej nie powinnam się wypowiadać, bo to ja się nią zajmowałam, ale jak teraz zerknęłam szybko na dokument, to zauważyłam parę błędów... Następnym razem się tak nie spiesz. ;)

Ale ogólnie mogę z czystym sumieniem polecić. Pozdrawiam i czekam na kolejne fanfiki.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Z założenia całość miała wyglądać jak wyrwany fragment z całości, dosłownie historia postaci epizodycznej. Dlatego jest tak mało o samej inwazji i innych elementach z nią związanych. Dialogi... no nie zaprzeczam, dałoby się bez problemu dopracować, a ten pierwszy opis miał pokazać, że główna bohaterka uważnie poszukiwała zagrożenia.
Ostatecznie cieszę się, że jednak coś Ci się spodobało w tym opowiadaniu mimo tak wielu wad.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...