[inka2001] Wyścig życia

[PumpkinWave]

Siedzisz w swoim pokoju, zastanawiając się co możesz jeszcze zrobić, zanim wyruszysz na trening, do którego została ci jeszcze godzina.

[inka2001]

Postanowiłam rozruszać się jeszcze przed treningiem i pobiegłam na tor.

[PumpkinWave]

Miasto był o tej porze dosyć puste, nie spotkałaś nikogo.

[inka2001]

Poczekałam na dworze przed torem.

[PumpkinWave]

Zaczęły powoli przychodzić różne kuce. Kilka z nich znałaś z widzenia, z kilkoma kilka razy już rozmawiałaś. Podszedł do ciebie pegaz imieniem Blue Storm.

- Cześć, cały czas nie odpuszczasz? - zapytał się przyjacielsko.

[inka2001]

- Nie. - Odpowiedziałam pewna siebie.

[PumpkinWave]

- W takim razie po raz kolejny okaże się kto jest lepszy. - powiedział dumnie, wznosząc się na parę centymetrów w powietrze.

[inka2001]

- Skoro tego chcesz. - Powiedziałam i weszłam do boksu startowego.

[PumpkinWave]

Stanął w boksie obok ciebie.

- Dać ci fory? - uśmiechnął się wrednie.

[inka2001]

- Nie potrzebuję! - Odparłam zdenerwowana.

[PumpkinWave]

Ruszyliście. Z początku cię wyprzedzał, lecz w około połowie toru zaczął lekko zwalniać. Natychmiast to wykorzystałaś, przyspieszając. Po kilku chwilach stałaś jako pierwsza na linii mety.

- Brawo, brawo, jeszcze żeby ci się udało to zrobić na zawodach. Ja w tym roku odpuszczam - powiedział twój znajomy, z lekkim smutkiem w ostatnim zdaniu. - Niestety, mam ważny wyjazd do Manehattanu i nie mogę go przełożyć.

[inka2001]

- Uda mi się, uda. Nie warto się było tak przechwalać! - Powiedziałam z uśmiechem na twarzy.

[PumpkinWave]

- I tak dałem ci fory. - uśmiechnął się. - Zresztą, za rok Ci pokażę! - zagroził z przyjacielskim uśmiechem na twarzy.

[inka2001]

- To się jeszcze okaże! - Powiedziałam i także się uśmiechnęłam.

[PumpkinWave]

- W tym roku chcę ci po prostu dać szansę, żeby nie było... - powiedział, po czym pożegnał się i odszedł.

[inka2001]

- Cześć! - Powiedziałam i wyszłam z toru.

[PumpkinWave]

Miasteczko było o tej porze dosyć opustoszałe, nie widziałaś zbyt wielu kucyków. Postanowiłaś coś przekąsic, więc weszłaś do cukierni.

- Co podać? - zapytała się sprzedawczyni, White Cream.

[inka2001]

- Poproszę babeczkę z kolorową posypką. - Powiedziałam uśmiechnięta.

[PumpkinWave]

White podała ci twoją ulubioną babeczkę, która normalnie kosztowała dwie monety, lecz jako zawodowa atletka, miałaś u niej zniżkę. W ten sposób zaoszczędziłaś monetę, która mogła zostać wydana na drugą babeczkę.

- Smacznego. - powiedziała White na odchodnym.

[inka2001]

- Dziękuję! - Odparłam szybko i zaczęłam zajadać się babeczką.