Skocz do zawartości

Shimo


Nishi

Recommended Posts

Oto moj OC

WYGLĄD:

my_pony_oc___shimo_by_nishi199-d6j57v5.p

 

OPIS:

Imię: Shimo

Płeć: Ogier

Rasa: Pegaz

Wiek: Nastolatek/młody dorosły (18-21 w latach ludzkich)

Orientacja: Hetero (Widzę że shipping może być więc temu to piszę. Wiem również, że napisałeś "Umieszczając OC w tym temacie zgadzasz się na to, że w opowiadaniu mogę z nim zrobić wszystko co zechcę" ale co mi zaszkodzi napisać, czyż nie?)

 

-Pochodzenie - Urodzony w Cloudsdale, jednak jego rodzice przeprowadzili się do Ponyville wkrótce po jego narodzinach. 

 

-Wygląd: 

     -Kolor oczu: niebieski (hex: #005B84)

    -Umaszczenie: Blady niebieski (hex: #2C65C6)

     -Kopytka: Ciemny Niebieski (hex:  #1F2272)

     -Grzywa: Niebiesko-czarna (hex: #1C1CD3 + #000000)

     -Znaczek: Pad do NESa

-Zawód - Recenzent gier komputerowych. Można powiedzieć że jest jednym z tych szczęśliwców którzy zarabiają na życie robiąc to co kochają.

-Historia - Jak już zostało wspomniane, Shimo urodził się w Cloudsdale, jednak nie pamięta on tego miasta, ze względu na to że jego rodzice przeprowadzili się do Ponyville krótko po jego narodzinach. Ukonczył szkołę w tymże mieście. Lubił do niej uczęszczać, jednak było coś co lubił bardziej. Gry. Można pomyśleć że to jak każdy źrebak. Jednak grał on dużo więcej niż jego rówieśnicy. Do tego stopnia, że przechodził on nowe produkcje jeszcze zanim jego koledzy doszli do połowy. Gdy oni ukończyli produkcję, Shimo zdążył przejść ją kilka razy, na różne sposoby. Jednak to nie było bezmyślne granie "żeby tylko przejść grę"... No dobrze, pierwsze podejście może tak wyglądało, ale późniejsze już nie. kiedy przechodził grę po raz drugi, trzeci, n-ty, skupiał się bardziej na fabule, mechanice gry itp. W pewnym momencie zaczął też wyłapywać niespójności oraz bugi w swoich ulubionych produkcjach. Zaczął on zapisywać swoje spostrzeżenia. Sprawił on sobie do tego specjalny zeszyt. Shimo grał i pisał, pisał i grał, i zanim się zorientował, zeszyt się wypełnił. Gry znał właściwie jak własną kieszeń. W klasie był postrzegany jako ekspert w tej dziedzinie. I cóż, nie było to tak bardzo na wyrost, ponieważ właśnie dzięki swej obszernej wiedzy o grach, zdobył on swój znaczek. Dlaczego jednak pad do NESa? Z bardzo prostej przyczyny. Jest to jego ulubiona konsola. I nie zmieniło się to do dzisiejszych czasów. 

Kiedy troszkę podrósł, zaczął kręcić amatorskie recenzje swoich ulubionych gier i zamieszczać je w internecie. Zostały one przyjęte bardzo pozytywnie, stawały się popularne, jednakże nie dawało mu to pieniędzy. Jako nastolatek dorabiał sobie dostarczając przesyłki. Nie zbyt lubił tę pracę, ale za coś trzeba było żyć, bowiem jego rodzice wrócili do Cloudsdale. Przysyłali mu co prawda pieniądze na utrzymanie, i cóż, wystarczało to na czynsz i jedzenie, ale Shimo jako gracz chciał kupować nowe gry, gadżety, co jakiś czas nową konsolę. 

I pracował tak jako kurier, aż pewnego dnia redakcja czasopisma o grach napisała do niego, że są pod wrażeniem jego recenzji, i chcieli by mu zaoferować pracę jako recenzent. Shimo ofertę przyjął i cóż... doszliśmy do dnia dzisiejszego. Pismo w którym pracuje ten niebieski ogier cieszy się dobrą renomą, głównie dzieki jego recenzjom najnowszych gier. I pomimo że on lubi w nie grać, to po skończonej pracy wraca do swojego starego dobrego NESa i pogrywa w klasyki.

-Charakter - Shimo jest raczej zamknięty w sobie. Nie wypowiada się na żaden temat, chyba że wie na 100% że to co wniesie do rozmowy będzie miało sens. A jeśli temat rozmowy jest jego ulubionym, to potrafi się rozgadać tak bardzo, że ludzie zastanawiają się czy to aby napewno ten sam kuc.

Jest typem samotnika, nie ma wielu przyjaciół w mieście. Większość jego dobrych znajomych mieszka gdzieś na drugim krańcu kraju, albo i poza nim. Jest bardzo lojalnym kucem, jeśli nazywa kogoś swoim przyjacielem, to znaczy że naprawdę ufa danej osobie, i jest gotów się dla niej poświęcić. 

Poza grami jest również fanem mangi i anime. I pomimo tego że jest cichym i spokojnym kucem, jego ulubionymi gatunkami anime są Gore, Horrory i Psychologiczne.

Bardzo lubi zimę. Nie tylko ze zwględu na to że jest wtedy chłodniej (Shimo nie znosi upałów), ale również dlatego, że noce są wtedy dłuższe. A Shimo po prostu uwielbia latać nocą nad Ponyville, oglądać gwiazdy itp.

- Miejsce zamieszkania - Ponyville, mieszka sam na obrzeżach miasta.

Edytowano przez Nishi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pad do NESa"

To, co ten pucyk ma na CM

NES - Nintendo Entertainment System

Ale dobra, żeby nie było offtopu:

pierwsze co sie rzuca w oczy: ogier z pyskiem klaczy. Pomijam już, że kolorki walą po oczach i się zlewają, a sam Shimmo wygląda z lekka jak chamski recolor RD, no ale ludzie... żeński pysk u ogiera to jak zarost u kobiety - :eww:

Pochodzenie - Urodzony w Cloudsdale, jednak jego rodzice przeprowadzili się do Ponyville wkrótce po jego narodzinach.

Meh, mainstreamowe lokacje.

Zawód - Recenzent gier komputerowych. Można powiedzieć że jest jednym z tych szczęśliwców którzy zarabiają na życie robiąc to co kochają.

1. Trochę żeś wykoksił postęp technologiczny Equestrii, bo jak dla mnie gaming w uniwersum FiM jest na poziomie mniej-więcej drugiej generacji (1976-1984)

2. A kucyki nie robią tego co kochają i do czego zostały stworzone? Popatrz na m6, na Wonderbolts, na państwo Cake, na Zecorę - naprawdę wszystkie koniki są zmuszone przez sytuację ekonomiczną swojej krainy do żmudnej pracy w fabrykach/biurach/na roli/gdziekolwiek, gdzie nie chcą tego robić?

Lubił do niej uczęszczać, jednak było coś co lubił bardziej. Gry. Można pomyśleć że to jak każdy źrebak. Jednak grał on dużo więcej niż jego rówieśnicy. Do tego stopnia, że przechodził on nowe produkcje jeszcze zanim jego koledzy doszli do połowy. Gdy oni ukończyli produkcję, Shimo zdążył przejść ją kilka razy, na różne sposoby. Jednak to nie było bezmyślne granie "żeby tylko przejść grę"... No dobrze, pierwsze podejście może tak wyglądało, ale późniejsze już nie. kiedy przechodził grę po raz drugi, trzeci, n-ty, skupiał się bardziej na fabule, mechanice gry itp. W pewnym momencie zaczął też wyłapywać niespójności oraz bugi w swoich ulubionych produkcjach.

Coś dziwnie wymawiasz "nie miał życia".

Całą historię można ująć krótko: przedobrzyłeś. Equestria to typowy przykład krainy, którą rządzi magia i stworzenia o nadprzyrodzonych umiejętnościach. Choć technologicznie jest ona w swoistej "jaskini" to wszystkie postacie mają swoje określone cele, motywy i marzenia, do których dążą bez użycia jakiś wybitnych rozwiązań. Więc przepraszam, ale... dla mnie wkręcanie gamingu w FiM nie przejdzie.

I pomimo tego że jest cichym i spokojnym kucem, jego ulubionymi gatunkami anime są Gore, Horrory i Psychologiczne.

Czy Ty zdajesz sobie sprawę jaki sajgon robisz? Anime jest to japońska animacja tworzona przez ludzi, gdzie w MLP masz ludzi i Japonię? Ten fragment jest jeszcze bardziej nieprzemyślany i pozbawiony sensu niż wątek o pasji do gier.

Charakter sam w sobie meh, meh, meh, meh, meh, meh, meh, meh, meh, meh, meh, meh, meh... potraficie wymyślić coś innego niż skryte w sobie forever alone o wielkim sercu?

Przynajmniej widać, że z Shimo zrobiłeś swoją ponysone, ale kiepsko Ci to wyszło przez użycie w życiorysie absurdalnych nawiązań do świata ludzi.

Ocena końcowa: 2/10, byłoby 1, ale przynajmniej tekst ładnie ogarnięty. W mojej opinii nie opłaca się tego poprawiać, bo trzeba by było wykasować 80% kucyka.

Edytowano przez Aglet
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłą recenzję dostałem ^^' Cóż, przyznaję że faktycznie nie do końca przemyślałem tego kuca. No ale cóż, jest to mój pierwszy OC z MLP, pewnie nie jako jedyny skaszaniłem po całości na tym polu. Następnym razem postaram się zrobić to lepiej.

 

Jednakże czemuż też nie wolno mi wyjść poza utarte szlaki Kanonu? W fanowskich animacjach np. taka Vinyl jest przedstawiana raczej z nowoczesnym sprzętem (Nie mówię tu o Bass Cannon i Dubstepowej Zmywarce). Ale czy ktoś się o to czepia? Nie, bo to zabawa. Ta sama animacja, Vinyl uzywa telefonu. Inna animacja z Vinyl i Octi, kuce rozmawiają przez komórki. Ktoś może powiedzieć "Nie o to w tych animacjach chodzi". Ale jednak... To tylko kucyki, tak? Czy jest ważne to, czy trzymamy się twardo tego co jest przedstawione w serialu, czy ważniejsze jest to czy się dobrze bawimy robiąc OC/Ponysony/Cokolwiek innego?

Edytowano przez Nishi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
×
×
  • Utwórz nowe...