Skocz do zawartości

[komiks - Chip i Dale Brygada RR] Of Mice and Mayhem


miskof

Recommended Posts

Chyba tylko w tym dziale mogę to opublikować....  :derp2:
 
Cóż, przed poznaniem MLP, dość długo siedziałem w fandomie Brygady RR. (chyba każdy kojarzy ten serial animowany). Stwierdzam, że każdy fandom jest podobny, są rysunki, filmy czy opowiadania. Od zakończenia produkcji przygód Chipa i Dale'a minęło ponad 20 lat, a stosunkowo niewielki już fandom wciąż się jeszcze trzyma. (cała masa stron internetowych jest już niestety nieaktualna lub popadała)
 
W czasach jego świetności, pojawiły się dwa wybitne dzieła. Pierwszym jest opowiadanie "Rhyme & Reason" z 1995 roku, a drugim - komiks "Of Mice and Mayhem" z 2003 roku. Chciałbym się skupić właśnie na tym drugiem...
 
Autorem komiksu jest muzyk - Chris Fischer - który pracował nad nim 3 lata od 1999 roku. Dla wielu osób jest on arcydziełem pod względem graficznym i fabularnym. Przedstawiona historia jest solidnym pociskiem emocji, ciężko mi wymienić, co odczujemy w czasie jego czytania, ponieważ jest tego zbyt wiele. :D
 
W sieci istniał jego przekład, niestety, strona na której się znajdował - padła... Istnieje też wersja kolorowa w języku polskim, tylko wielu stron brakuje = lipton.
 
Co ciekawe - niemożliwe jest zdobycie całego komiksu w oryginalnej rozdzielczości. Część stron przepadła i jest dostępna jedynie w niższej rozdziałce.
 
Podsyłam więc komiks w języku angielskim: http://speedy.sh/fzF5k/Of-Mice-and-Mayhem-ang.zip
 
Znajomość serialu jest zalecana, ale wystarczy też ogólne pojęcie "co i jak". :) Może ktoś to dzieło zna... może pozna... Ciekawią mnie wasze opinie.
 
Jeśli uda mi się zdobyć przekład - niezwłocznie go podeślę. :yay:
Edytowano przez miskof
Link do komentarza

No proszę, pomyśleć, że znalazłem ten komiks jakieś parę miesięcy temu... na dziwnej, rosyjskiej stronie, po godzinie poszukiwań. I zanim spytacie - zaczęło się od tego, że szukałem oryginalnego polskiego odpowiednika Gadgetowe hasełka "golly".

 

Sam serial był całkiem niezły, a jak na tamte czasy posiadał też całkiem interesującą fabułę. No i Gadget jako postać była genialna.

 

Z tego co wyczytałem, co do samego komiksu był jeden główny zarzut - że autor użył go głównie jako wymówki, aby móc shippować głównych bohaterów. I z tym się zgadzam po trochu, w dodatku główny "motyw miłosny" był na poziomie... niezbyt wysokim, powiedzmy. Samo zakończenie (albo dokładniej - ostatnich kilka stron) też takie nieco rozczarowujące, praktycznie hollywodzki happy-end. Za to wykonanie i sama fabuła, nie licząc wspomnianych wątków miłosnych - zacna.

Link do komentarza


No proszę, pomyśleć, że znalazłem ten komiks jakieś parę miesięcy temu... na dziwnej, rosyjskiej stronie

 

Teraz to jest chyba jedyne źródło... Stare, dobre serwery. :rainderp:

 


Z tego co wyczytałem, co do samego komiksu był jeden główny zarzut - że autor użył go głównie jako wymówki, aby móc shippować głównych bohaterów.

 

Właściwie znakomita większość prac Chrisa opiera się na tym shippingu. No cóż na to poradzić. Jako autor jest wszechpotężny. Ogólnie cała fabuła (włącznie z zakończeniem) jest dość filmowa, wszystkim znane motywy i rozwiązanie. Cóż, w tym wypadku bardziej od fabuły, kupiła mnie część graficzna.

 


Cześć jestem bobul i przejmujemy ten fandom!

 

Tak, tak. :lol: Chociaż... Mały renesans by się przydał.  :fluttershy5:

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...