Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 08/02/20 w Posty

  1. Muszę przyznać, że czytam "Aleo he Polis!" już po raz trzeci - raz było na bieżąco, drugi raz gdy chciałem pierwszy raz napisać jakiś ładny komentarz do całości, trzeci dzisiaj by w końcu spełnić mój dawny zamiar. Jestem nieco zdziwiony, że nie zrobiłem tego już wcześniej - no rękę bym sobie dał uciąć, że już tu pisałem, i co? Nie miałbym teraz ręki. Na szczęście przy każdym czytaniu "Aleo" jest równie zachwycające. W końcu to opowiadanie wygląda wręcz na stworzone dla mnie. Nie dość że pojawia się tu Sombra - a ja jestem tego mrocznego gostka wielkim fanem i nawet sezon IX tego nie zmienił - to jeszcze Kryształowe Imperium jest tu bardzo mocno wzorowane na wschodnim Cesarstwie Rzymskim. Biorąc pod uwagę, że o jakość mogłem być spokojny - Dolar zawsze mocny, praktycznie w ciemno można głosować na "epic" - po prostu musiałem się za to zabrać. Bardzo interesująca jest forma opowiadania - kronika, i to jeszcze taka gdzie od czasu do czasu autor wspomina o obecnych wydarzeniach, które mu odrobinę utrudniają tworzenie. W końcu ciężko pisać, gdy siepacze tyrana o którego rebelii piszesz wychodzą ze skóry, by umieścić wszystkie twoje kończyny z dala od reszty ciała, prawda? Na szczęście zagrożenie nie wpływa ani na kunszt narratora ani na jego pamięć, dzięki czemu jego wspomnienia o konflikcie który pogrzebał dawne Kryształowe Imperium czyta się z wyraźną przyjemnością. Czego my tu nie mamy! Bitwy lądowe i morskie, oblężenia, kilka drobnych (przynajmniej w porównaniu z kryzysem który toczy Imperium) intryg pałacowych, technologie, ekonomia, a wszystko podlane bizantyjskim sosem. Przez tekst przewija się sporo słownictwa rodem ze wschodniego Cesarstwa Rzymskiego, co tylko dodaje klimatu oraz walorów edukacyjnych. Na osobną wzmiankę zasługują bitwy. Z reguły nie przepadam za opisami jak dwie (lub więcej) grup uzbrojonych istot się naparzają po łbach, szczególnie jeśli (jak w tym wypadku) z góry znam wynik starcia. Ot, sama walka mnie nie interesuje - za ważne uważam tylko i wyłącznie jej efekty. Tym razem jednak było inaczej - wiedza Dolara w połączeniu z jego zdolnościami pisarskimi zaowocowała wyjątkowo strawnymi bataliami. Mamy do czynienia z wspaniale oddanym klimatem epoki, nieważne czy kucyki mordują się na lądzie czy na morzu. Może wpływ na to ma fakt, że polubiłem postacie które występują w opowiadaniu i kibicowałem, by trochę jeszcze pożyły? Wyjątkiem w tej kwestii jest tu Sombra, którego Dolar bardzo dobrze oddał. Przyszły mroczny monarcha Kryształowego Imperium budzi grozę, jest wyjątkowo (WYJĄTKOWO) bezwzględny i nie cofnie się przed absolutnie niczym dla osiągnięcia swoich celów. Bez dwóch zdań, wyszedł świetnie. Co by tu jeszcze... A, tak - głosuję na dodanie ficowi "epica". Polecam każdemu - jeśli się lubi historię, to można poczuć się jak w domu. Jak się nie lubi, to się polubi.
    2 points
  2. Hejoo, trochę mnie tu nie było, ale wstawiam wam swój ostatni rysunek. Został on stworzony na potrzeby challengu "narysuj to w swoim stylu" (DTIYS) od @/scenic.star na instagramie. Luna jest moją ulubioną księżniczką i cieszę się, że mogłam wsiąść w tym udział (po raz pierwszy biorę udział w takim challengu). Zapraszam do dzielenia opinii na temat pracy
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...