-
Zawartość
259 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez nicoś
-
(Light) -Oczywiście, to nie tajemnica. Wszystkim wmawiane jest że to kucyki ziemskie nie chciały dać jedzenia a jednorożce się za to zemściły. Bzdura totalna. Każdy miał określone zadania, a przyczyną rozpadnięcia było zapomnienie i nie dopilnowanie obowiązków. A ten ratusz rozwaliły pegazy, które były za oddaleniem się od innych ras. Na pewno nie chciałbyś Fast za żonę? Świetnie gotuje i bardzo szybko piecze ciasta, stąd jej imię, Fast Pie. Po za tym dobrze zbudowana i zadbana- odpowiedział. Fast tylko spojrzała na dziadka ironicznie i podniosła ostatnie pudło.
-
(Silver) -Wszystkie kucyki emigrują i ty też z nimi idź. U mnie wszyscy się pakują i też idę z nimi. Odkryłem że wszyscy są przesiąknięci plotką i znalazłem jedynego jednorożca który zna prawdę- odpowiedział Holi w myślach. (Light) Po paru minutach pegaz uśmiał się -Co, wyprowadzasz się do swojego chłopaka? Wreszcie kogoś sobie znalazłaś, mam tylko nadzieję że jeszcze ze sobą nie spaliście. Pamiętasz co babcia mówiła o nieślubnych źrebakach- odpalił. -Dziadku!- krzyknęła wystraszona -tobie tylko jedno w głowie, jak kogoś znajdę to ci powiem, a on tylko mi pomaga w przeprowadzce. Dziadek nie słyszałeś, przesiedlają miasta- dokończyła. -Łee po co, First Wing myśli że ucieczka coś da? Wżyciu. I on jeszcze mówi że to wszystko wina kucyków ziemskich. He!- powiedział i dalej patrzył. (Holi) -Przeprowadzona kontrola wykazała że jesteśmy gotowi do opuszczenia miasta, więc niech każdy obywatel dołączy do grupy wyznaczonej z listy. Podczas podróży nie oddalać się od grupy- zabrzmiał głos z megafonów. Po chwili zrobił się tłum przy bramie i pierwsze kucyki opuszczały miasto. Holi stał na końcu.
-
Temperatura spadła z 24*C na 15*C (Light) Fast weszła do swojego domu, ciągnąc za sobą Lighta. -Więc tak, wszystko jest popakowane w kartony, tylko trzeba wynieść je na wózek przy domu- wskazała na pudła. Gdy zaczęła wynosić pudła, w drzwiach w środku domu pojawił się pegaz i obserwując Fast opierał się o futrynę drzwi. (Silver, Busma) Na ścianie ratusza jakiś posłaniec wywiesił ogłoszenie, po czym walnął pare razy w bęben, na którego dźwięk wszyscy przerwali prace i wsłuchiwali się w słowa kucyka. Posłaniec stanął na środku i zaczął czytać to ogłoszenie z pergaminu -First Hoof zdecydował migrować wszystkie wsie z powodu obniżenia temperatury, bowiem jest za zimno na uprawę roślin. Niech wszyscy zaczną się przygotowywać do opuszczenia domów, zabrać tylko niezbędne narzędzia oraz wodę i prowiant. Gdy słońce będzie na wysokości trzech kopyt, wszyscy mają być gotowi- powiedział i poszedł. Wszyscy zaczęli się rozchodzić do swoich domostw. (Holi) Po ogłoszeniu ewakuacji wszędzie zrobiło się nagle pusto. Czyżby? Holi zauważył że jeden jednorożec siedzi na ławce. Holi podszedł do niego. -Pan się nie pakuje?- zapytał Holi. -Czy ja wiem, ucieczka nic nie pomoże. Jednorożce wynoszą się stąd, bo wypełnia je nienawiść do innych ras. Wszystko przez jedną plotkę zwalającą wszystko na pegazy, choć to nieprawda- odpowiedział z uśmiechem na koniec zdania. -To co się stało?- zapytał ponownie Holi. -Niedopilnowanie i zapomnienie obowiązków przez wszystkie trzy rasy- wyjaśnił. -Aaaa... ale może niech pan jednak pójdzie z wszystkimi, może przyczyni się pan do ponownego połączenia ras?- wysunął pomysł. -Masz rację, świat powinien znać prawdę- powiedział i poszedł.
-
(Light) -Ok, to choć, mieszkam niedaleko- powiedziała Fast i ruszyła w stronę swojego domu. Trzy kucyki znów się spotkały, tak jak 5 lat temu. -Nie rozumiem po co to wszystko- powiedział First Wing. -Oj cicho, nie marudź- powiedział First Horn i wyjął pergamin, lecz nie zdążył go nawet zacząć. -Tylko nie zaczynaj z tym cholernym porozumieniem...- przeszkodził First Hoof -...nie mam zamiaru dzielić się z takimi darmozjadami jak wy- dodał i odszedł. -No i fajnie- powiedział First Wing i też odszedł. -Wiedziałem- powiedział sam do siebie First Horn i wrócił do siebie. To zapieczętowało ich nienawiść. Skutkiem tego było wywołanie złych duchów Windygo, które zaczęły zamrażać wszystko co stało im na drodze.
-
(Light) -Uwaga, uwaga. W związku z tym że wybiła godzina 15:00, wszystkie pegazy mają się przygotować do opuszczenia miast. O 17:00 planowane opuszczenie miast- powiedział First Wing przez megafony. -No, to ja muszę iść, się spakować. Jak chcesz to możesz mi pomóc- powiedziała Fast. (Holi) Gdy tylko First Horn wyszedł, Holi wybiegł za nim. -Na prawdę nie ma innego wyjścia? Można by zwołać naradę i przypomnieć rasom te porozumienie- powiedział do niego. -Eh, żeby nie było że nie próbowałem. Zrobię to- powiedział First Horn zrezygnowany i wyszedł z miasta. (Light, Holi, Silver i Busma) -Zobaczymy czy rozmowa trzech kucyków z innych ras coś pomoże- powiedział Holi w myślach do Lighta i Silvera.
-
(Light) -To juz zależy od First Winga- (Holi) Zapadła cisza. Wszystkie jednorożce się upiły. -Brawo, jeśli to by było na tyle, to my już idziemy z tej dziury- powiedział First Hoof i podszedł do First Horna. -Nie. Nie odchodźcie, jesteście nam potrzebni, to nie my, to te durne pegazy, proszę- powiedział First Horn już trzeźwy. -Ale wy nam nie jesteście potrzebni. Kucyki! Idziemy- powiedział First Hoof i odszedł. -To była nasza ostania szansa. Trzeba będzie się przenieść- powiedział First Horn i odszedł. (Light,Silver,Busma) -Light, Silver, jak wam idzie, bo ja już znam relacje i zamiary, przechodzę do drugiej fazy, będę starał się żeby nikt się nie wprowadził lub przynajmniej przyczynił się do przyjaźni jednego kucyka z inną rasą- powiedział Holi w myślach do Lighta i Silvera.
-
(Light) -Tak-
-
(Light) Fast przestała się uśmiechać, wręcz przeciwnie, zaczęła się wściekać i tupnęła kopytem w chmurę. Ale nie była zła na Lighta, tylko na pozostałe rasy. -Tak, to bardzo dobre pytanie. Jesteś nowy więc nie wiesz co się stało. Nie wiem gdzie ty byłeś, że tego nie wiesz, ale lepiej późno niż wcale, inne pegazy na pewno by ci nie odpowiedział na to pytanie. Więc tak, najpierw było fajnie, jakiś czubek wymyślił zasady, żeby wszyscy byli w jednym państwie, no to robimy, co do nas należy i produkujemy chmury, aż tu nagle kucyki ziemskie wypięły się na innych i powiedziały, że z jakiej racji mają utrzymywać takich darmozjadów jak my i przestali się z nami dzielić jedzeniem. I jakby tego było mało, jednorożce powiedziały, że to niby nasza wina, że nie mają teraz co jeść i postanowiły się zemścić. Rozwalili nasz ratusz! Także sytuacja robi się nieciekawa. Z chęcią byśmy się zemścili, ale First Wing powiedział, że to nic nie zmieni i jedynym dobrym rozwiązaniem jest migracja. Za kilka godzin wszyscy zaczną się stąd wynosić, więc w porę zdążyłeś się załapać- powiedziała i znów się uśmiechnęła. (Holi) Po kilku kieliszkach wszyscy zaczęli drzeć się na całą salę, ale muzyka zagłuszała wrzaski. -Ty... a tak... w ogóle... to... za co... pijemy?- zapytał Holi pianym językiem. -Tam... wizisz... zaprosłem te... zjemskie kucyki... muse cus... zrobić zeby... dawały nam... snów zarcie- odpowiedział First Horn i pokazał trzech kucyków ziemskich, którzy siedzieli przy stole z ponurą miną, z założonymi kopytami. -Ale... ssłpy- powiedział Holi i wziął kolejnego łyka, po którym nie był już w stanie mówić i pewnie urwałby mu się film, ale dzięki połączeniu z Drzewkiem Harmonii nadal posiadał trzeźwy umysł.
-
(Light) Fast pociągnęła Lighta w głąb miasta, poruszając się w podskokach. -To jest miejsce przeznaczone na kulturę, odbywają się tu spektakle teatralne i inne podobne zdarzenia ... To miejsce przeznaczone jest na rynek, co wtorek i czwartek roi się tu od straganów, a codziennie otwarte są tu sklepy ... To miejsce przeznaczone jest na sport, tam jest siłowania, tam arena, a tam mniejszy stadion, co miesiąc odbywają się tu turnieje i zawody ... To miejsce to stara, była i pierwsza manufaktura pogodowa, produkowano tam chmury i opady, specjalnie dla ziemskich kucyków, ale już od dawna stoi nieczynna, nie wiem czemu tego jeszcze nie rozebrali ... Miasto otaczają wieżyczki z patrolami i nie ma szans żeby wszedł tu jakiś jednorożec czy kucyk ziemski- mówiła gdy zatrzymali się przy jakimś budynku -no i tak wygląda nasze miasto- powiedział gdy doszli tam skąd zaczęli wędrówkę -chcesz coś jeszcze wiedzieć, czego nie powiedziałam?- (Silver, Busma) -O tak, świetnie ci idzie, najlepiej to zapytaj się czy możesz też z nim popracować, nie będziecie się musieli rozstawać- powiedział Holi do myśli Silvera.
-
(Light) -O! To fajnie. Mogę cię oprowadzić i opowiedzieć co nieco o mieście- podskoczyła z radości. (Holi) Holi nie zdążył obejrzeć całej sali, bo nagle znikąd przysiadły się do niego jakieś jednorożce -Przepraszam, a pan to czemu się nie bawi?!- powiedział głośno jeden, przy czym trochę się bujał i czuć było od niego alkohol. -Kelner!- krzyknął i poklepał kopytem swoją szyję. Kelner natychmiast przyszedł z tacą, na której stały kieliszki i wino. Ten nalał sobie, swoim towarzyszom i jemu. -Pij- powiedział i podniósł kieliszek. Holi też to zrobił. Wszyscy wypili i położyli kieliszki na stół z brzdękiem. -First, First Horn- przedstawił się i wystawił kopyto. -Holi, Holiday Sun- powiedział i podał kopyto. Nagle przyszedł mu pomysł, będzie z nami pił, a oni wygadają mu przypadkiem to co chciałby się dowiedzieć.
-
(Light) Fast chwile na niego popatrzyła i znów zaczęła szybko mówić -Łał, ale masz dziwny znaczek. Normalnie to znaczek mówi czym się zajmujesz, czyli robisz tarcze albo jesteś ochroniarzem. Ale chyba raczej to pierwsze, bo ochroniarze bywają małomówni, albo wcale nic nie mówią. Ja to wiem, bo raz próbowałam zagadać do jednego. I wiesz co mi powiedział? "Nie" i nic więcej. To se pogadałam jak nigdy dotąd, ale pomyślałam że uda mi się go przełamać jakąś zagadką logiczną, ale on tylko się na mnie popatrzył jak na idiotkę i się odsunął...- nagle się zamyśliła, a jej uśmiech znikł. Oczy utknęły jej na jakimś dalekim punkcie, a za moment ocknęła się i przymrużając oczy odezwała się ponownie, tym razem powoli i spokojnie -...mówiłeś, po co przyleciałeś?- jej oczy znowu wylądował gdzieś na dalekim punkcie.
-
(Silver i Busma) -Ok, to jak nie jesteś dobry w rozmowie, to weź połącz myśli ze słuchem i wzrokiem, będę mógł widzieć i słyszeć to co ty i ci podpowiadać. Tak na początek zapytaj go, co teraz robi i przyłącz się- odpowiedział Holi w myśli do Silvera. (Light) Przy wejściu leżał pegaz, wyglądał na bardzo znudzonego. Podniósł głowę, gdy zobaczył, że ktoś wchodzi do miasta. Nagle wstał i uśmiechnął się, bo wiedział że przybysz nie jest stąd, inaczej by go znał. -Hej! Widzę że mamy gościa. Odrazu wiedziałam że jesteś nowy, bo ja znam tu wszystkie pegazy. A skoro ciebie nie znam to musisz być nowy. Jestem Fast Pie,dla znajomych Fast, a ty?- zbombardowała go bardzo szybkimi zdaniami, a jej uśmiech ani na chwilę się nie zmienił. (Holi) Gdy Holi znalazł się za bramą, rozejrzał się chwile, po czym wszedł do budynku, do którego wszyscy wchodzili, by nie wzbudzać zainteresowania. W środku grała muzyka, a jednorożce tańczyły dostojne tańce albo piły i jadły. -O nie, tak nie wypada przyjść na galę. Proszę to włożyć- powiedział kamerdyner obok niego, trzymający magią garnitur. Holi bez słowa założył garnitur i usiadł przy stole. Rozglądał się i kombinował, jak tu dostać się do informacji, która go interesuje.
-
witaj zaraz podam ci instrukcję na pv
-
-Słychać cię bardzo dobrze. Jesteście już blisko bo ja już widzę zamek jednorożców- [Michalski9 dołączył do gry]
-
dziękuję ci za pomoc, myślę że chyba temat już został wyczerpany chyba że ktoś ma inne propozycje
-
-Ok, to ja. Słyszysz mnie w swojej głowie, drzewko może robić nam też za czat, albo za te ludzkie telefony komórkowe- powiedział Holi do każdego, będąc kilkaset metrów dalej od nich. -Twoim pierwszym zadaniem jak wejdziesz do wioski danej rasy będzie dowiedzenie się szczegółów na temat relacji z innym rasami. Jakby co to też możesz mówić do mnie lub do drugiego, wystarczy tylko pomyśleć i skupić się, a drzewko zrobi resztę-
-
Witam, jestem Nikodem, jakby co. Mam w głowie fanfica, którego mam w skrócie zapisanego na kartkach i jest w trakcie przepisywania na Internecie, ale wolałbym zrobić z niego film niż książkę(nie lubię książek). Mógłby ktoś podać jakiś program do animowania, tak jak Adobe Flash tyko darmowy i pełna wersja? Moje wymagania: darmowy pełna wersja animowanie płynne (nie poklatkowe) gimp odpada z góry dziękuję.
-
Holi widząc że nie ma pytań ruszył w swoją drogę.
-
Holi dotknął doniczkę i zniknął, po czym pojawił się znów. -Ok czar gotowy- powiedział i wystrzelił żółty promień w stronę Silvera. Silverowi zniknął róg i zmienił się w kucyka ziemskiego. -Gotowe, możemy ruszać-
-
-Czar przygotowuje się jedną godzinę, ale od czego ma się drzewko zaginające czasoprzestrzeń. Przeteleportuję się do naszej bazy, a po godzinie wrócę tu za minutę-
-
-A to nie szkodzi, ja znam-
-
-A znasz zaklęcie zmieniające rasy?-
-
-Na początek jakiś zwiad. I tu pojawia się problem, bo nie mamy ziemskiego kucyka w naszej spółce, ale na szczęście mam dwa jednorożce, więc się zapytam. Silver, chcesz iść do kucyków czy ja mam to zrobić?- przedstawiał swój plan.
-
-Wszyscy zapomnieli o co chodzi w porozumieniu które napisałem i tak: kucyki ziemskie denerwuje to że muszą oddawać część owocu ich ciężkiej pracy, pegazów denerwuje to że ktoś im mówi jaka ma być pogoda, a jednorożców denerwuje to że ktoś zajmuje ich cenny czas na prostackie zadania. I tak wszyscy wyprowadzili się stąd by jedni na drugich nie patrzyli- powiedział w skrócie Split Horse i usiadł na fotelu przy zakurzonym biurku. Nie tylko biurko tak wyglądało, wszystko było zakurzone i obrośnięte pajęczynami. -Dobrze, jak skończyliście gadać to musimy ustalić plan działania- powiedział Holi.