Racja, trochę hejtów się posypało, a przecież to całkiem interesujący pomysł. To chyba pierwsza "hodowla" jednorożców na świecie. Nie dość, że mają szanse zarobić sporo pieniędzy, to jeszcze mogą zdobyć sławe na cały świat. Przyczepiony róg raczej nie zaszkodzi koniom (chyba, że będzie przymocowany na stałe w jakiś dziwny, okrutny sposób). Jedynie farba może spowodować jakieś powikłania, ale wątpie żeby używali czegoś co może zaszkodzić ich "jednorożcom". Mam nadzieję, że wszystko w tym biznesie będzie odpowiednio zaplanowane. Nawet mogę im życzyć powodzenia.