Jak w temacie - co słychać, może ktoś od tego roku zaczął chodzić do nowej szkoły?
Może jakieś wrażenia z pierwszych dni?
W tym roku zacząłem chodzić do ZS 1 im. Łukasiewicza w Gorlicach (tzw. Górka) na BIO - CHEM.
Mam strasznych nauczycieli, okropnie daleko do szkoły i chyba brak Bronich i Pegasis. Bywa różowo, bywa czarno, jakoś leci.
Na chemii rzeź straszliwa, na BIO niezgorzej.
Jest tylko 6 chłopaków w klasie, 20 dziewczyn.
Fajnym aspektem jest jedna z dziewczyn ps. Rainbow:rd5: (od nazwiska)
Ciężko się odnaleźć w tym syfie, jeszcze trochę zejdzie zanim się przyzwyczaję...
Jak u was? (jeżeli wogóle chodzicie do szkoły jakiej)