-
Zawartość
1445 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Imka2000
-
To znaczy? - Nie odpuszczałam.
-
Nic nie szkodzi, właściwie to co robisz? jeśli można spytać?
-
Em... przez cały czas cię szukałam.Nie było cię na czas więc zaczęłam się martwić...Właściwie to dlaczego się spóźniłaś ? Coś się stało, czy coś?
-
Czytając to miałam taką samą minę jak Twi na tym obrazku xd
-
Westchnęłam - Oby była w domu... - Otworzyłam drzwi i weszłam do środka.
-
Westchnęłam i poszłam do domu - No trudno...może ona już przyszła.
-
Podejrzewałam że ona coś wie tylko chcę ukryć, ale wolałam już ją nie naciskać - No dobrze...po prostu strasznie się o nią martwię, miała dawno już przyjść...więc do widzenia Rarity i dziękuje ci za szczerość... - Odpowiedziałam z udawanym smutnym i zrezygnowanym głosem, odwróciłam się i zaczęłam powoli iść z nadzieją że zaraz jednak coś powie.
-
Mnie dziwi inna wersja Octavi xd 9/10 bo nie ma tam Twi .-.
-
Ja też tak uważam ._.
-
Rarity ._. zawiodłam się na sobie ._. (A w innym było że jestem jak Twi ._. )
-
Witaj Rarity, nie widziałaś może dzisiaj Twilight?
-
Witaj Sweete Bell, czy zastałam może Rarity?
-
Jakie jest źródło tej epidemii?
-
czyjegoś CM D: ...
-
Zapukałam do drzwi czekając aż ktoś otworzy.
-
Ucieszyłam się na myśl że może być w butiku u Rarity - Ok, to ja już idę pa Fluttershy i dziękuje - Pogalopowałam w stronę butiku
-
Witaj Fluttershy - Pomyślałam że ją też przy okazji i ją zapytam - Widziałaś Może dzisiaj Twilight?
-
Co to za choroba?
-
Ech... No nic...więc dziękuje Applejack...pa -Postanowiłam pójść do domu zobaczyć czy przypadkiem Twi już nie wróciła i czy Spike nie o budził i nie narozrabiał.
-
Kiwnęła głową na znak tego że zrozumiała i poszła za nimi
-
- Nie wiesz może gdzie?
-
Byliśmy już na miejscu -Dzień dobry
-
Po chwili znalazłam tą książkę -Proszę bardzo to ona - Podała ja lewitacją
-
Witaj Applejack. Chciałam się ciebie zapytać ci widziałaś może dzisiaj Twilight?