Skocz do zawartości

Esteban

Brony
  • Zawartość

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Esteban

  1. - Nareszcie to przetłumaczyłem... A i oczywiście dzięki dla Venoma za pomoc :]
  2. Esteban

    [Zabawa] X czy Y

    Śnieg. Linux czy Windows ?
  3. Esteban

    Wyżal się.

    Jeżeli chodzi o tamtą sytuację, to właśnie bolało mnie to, że nikt nie zareagował. Dokładnie, wystarczyłoby by jedna osoba wyrwała by się z tłumu, ale oczywiście do tego potrzeba nieco odwagi. No cóż... Tak jak już pisałem. To oczywiście już się wydarzyło, więc tego się nie cofnie. Tylko oczywiście zadajmy sobie pytanie czy gdyby taka sytuacja się powtórzyła to czy ktoś by zareagował? Oczywiście masz rację, ale w momencie pisania tego miałem po prostu chwilę słabości i musiałem gdzieś o tym napisać. Tym bardziej: dzięki. Ode mnie też łap +. Transformerami/Transformersami się nie interesuję, więc raczej istnieje marna szansa, że to przeczytam. Powiem ci tak. Cokolwiek wnosisz do fandomu, do internetu, cokolwiek robisz zawsze to ktoś doceni. Nawet jeśli są to dwie, trzy osoby to nawet ze względu na nie warto to robić. Warto być cierpliwym, bo kiedyś los może się odwrócić.Tak wiem to są banały, ale ja sam swego czasu miałem taki sam problem... No prawie taki sam. Chciałem przetłumaczyć kilka piosenek z fandomu na język polski... Oczywiście po przetłumaczeniu kilku uświadomiłem sobie, że ktoś mnie uprzedził. Nieco później wpadłem na pomysł przetłumaczenia Bronies: The extremely unexpected fans of my little pony. I co? I nic, znowu ta sama sytuacja, starałem się to robić za dobrze. Wtedy byłem wściekły... No ale mam za to obwiniać kogoś kto mnie uprzedził? Może samego siebie? Nie. Po prostu doszedłem do wniosku, że jeśli nie teraz to uda mi się innym razem. Teraz akutalnie tłumacze... Może lepiej nie piszę, bo ktoś znowu będzie szybszy ode mnie. Jeżeli chodzi o rysowanie to nikt nigdy nie był mistrzem od samego początku. Oczywiście, niektórzy robią to lepiej, inni gorzej, ale to nie powód by z tego rezygnować. I nie musisz od razu być jakimś maestro. Po prostu idź do przodu małymi krokami. Sam miałem taką sytuację, że kolega powiedział mi, że moja praca na 100% nadaje się na Deviantart. Tylko, że ona już tam była i uzyskała 0 fav'ów. Mimo tego nie jest to powód do poddania się. Tak znowu rzucę frazesem: "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą" - ale naprawdę radzę ci trzymać się tej zasady. Niejednemu już pomogła i mam nadzieję, że pomoże i tobie.
  4. Esteban

    Wyżal się.

    Czy mam jakiś konkretny powód. W sumie to można tak powiedzieć. Jeżeli chodzi o bezpodstawną krytykę, to owszem praktycznie zawsze puszczam ją mimo uszu. Po prostu boli mnie hejt w stronę osób, twórców którzy sobie na to nie zasłużyli. Po prostu po przeglądnięciu filmików kilku młodych youtuberów i paru muzyków (w tym jeden z moich ulubionych) zobaczyłem dość dużo nieprzychylnych komentarzy. Okej, do tego nic nie mam. Ludzie mają w końcu całkowicie odmienne gusta i nie powinni być za to potępiani, ale z drugiej strony pośród tych komentarzy jest cała nawałnica takiego typowego hejtu. Zwykle to "olewam". Tylko, że po prostu boli mnie to, że jakiś twórca, ktoś kto daje coś od siebie innym jest niejednokrotnie mieszany z błotem a nie ma jak się przed tym bronić bo odpisanie takiemu hejterowi to po prostu objaw słabości. Na szczęście, można jeszcze liczyć na to, że dobra twórczość obroni się sama i na tym poprzestańmy... A co do znieczulicy to po prostu martwią mnie tego typu wiadomości jak "20 latek pobił kogoś na ulicy, osoba zmarła. Nikt nie zareagował". Oczywiście na to raczej zbyt wiele nie da się poradzić, ale napisać zawszę mogę, prawda? FlutterFan - sprawdź PW .
  5. Esteban

    Poznajmy się!

    Miło mi cię poznać, witaj na forum. Baw się dobrze /) . Może coś jeszcze o sobie opowiesz? Muzyka, zainteresowania, ulubiona książka, film?
  6. Esteban

    Wyżal się.

    Pozwólcie, że znowu się wyżalę. Jestem po prostu zmęczony tym niekończącym się hejtem w internecie. Męczy mnie ta bezpodstawna krytyka. Ktoś się stara, próbuje dać coś od siebie innym i kończy się to jak zwykle. Oprócz tego spokoju nie daje mi ta wszechobecna "znieczulica społeczna". Sorry, że zaśmiecam forum, ale skoro posty w offtopie się nie naliczają to chyba nie zrobi to większej różnicy...
  7. Taa zmieniłem nick... za dużo jest Gregów na świecie :P.

    1. Keded

      Keded

      Czasami zmiany okazują się lepsze niż oczekiwaliśmy :)

    2. Future Pony

      Future Pony

      Dla mnie i tak będziesz dalej Button ;p

    3. FlutterGuy

      FlutterGuy

      jak dla mnie t o i tak będzie Koleś z Gothica

  8. Tak, świetnie. Kolejny ponymeet mi ucieka... W końcu muszę się przełamać i na jakiś pojechać. Do Zgorzelca powiedzmy, że mam nawet blisko. Ktoś ma już jakieś plany odnośnie następnego zgorzeleckiego ponymeet'a?
  9. Mało kto jest chętny do gry ;/. Ja osobiście również gram coraz rzadziej w BF-a. Teraz to działa bardziej na zasadzie po prostu "luźnego" plutonu. W żadnym razie nie radze tego traktować jako klan ze względu na właśnie bardzo małą aktywność.
  10. Esteban

    Cześć

    Witaj . Miło widzieć nowego użytkownika na forum. Może opowiesz coś o sobie ? Jakiej muzyki słuchasz? Czym się interesujesz ? Bo jednak z tego postu niewiele wynika.
  11. Esteban

    Woodstock 2013

    Mam podobny problem do tego, który miał Moontiger. Nikt z moich znajomych nie wybiera się na Woodstock. Wątpie, żeby to się zmieniło. Bardzo chętnie pojechałbym z kimś na Woodstock. Jeżeli jedzie ktoś z Dolnego Śląska to proszę niech da mi znać (chociażby na PW), może jakimś cudem mieszka niedaleko i przynajmniej nie nudziłbym się przez całą trasę. Nie mówiąc już o pobycie w Kostrzynie ;/. Jakoś nie uśmiecha mi się samotne chodzenie od sceny do sceny przez parę dni... Jak na złość nie mam Facebooka a jednak okazuje się, że to przydatna bestia.
  12. znowu to uczucie pustki i ogólnego bezsensu życia. Po prostu świetnie ...

  13. (Od razu mówię, że nie wiem czy to właściwy dział, ale widziałem tu kilka tematów o podobnej treści więc zaryzykuje i wstawie to tutaj.) Witam. Nie wiem ile osób z was odwiedza bloga For Glorious Equestria, ale niedawno natknęłem się przypadkowo na ten temat: http://www.fge.com.pl/2013/06/pomoc-justynie-piotrowskiej.html . Jego autorem jest nikt inny niż Frey - autor Fanfica "Koma" i użytkownik forum. Oczywiście nie to jest tu najważniejsze. Prosił on w owym temacie o pomoc osobie, która jest mu (jak zdążyłem wywnioskować) bardzo bliska. Justyna cierpi na tętnicze nadciśnienie płuc. Ta choroba może doprowadzić nawet do śmierci.Niezbędna jest operacja polegająca na przeszczepie płuc, która powinna zostać wykonana natychmiast.Problemem jak zwykle bywa okazuje się koszt operacji. Pozwole sobie zacytować wybrane fragmenty wypowiedzi Freya: Jak można pomóc? Również we własnym imieniu proszę o pomoc wszystkie osoby, które byłby w stanie wpłacić nawet jakieś drobne sumy. W końcu w takich sytuacjach liczy się każdy pieniądz, prawda? Jeśli nie macie możliwości wysłania żadnych pieniędzy to zróbcie to co zrobiłem ja i to o co prosił Frey: po prostu przekażcie tą informacje dalej. Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie w stanie choć trochę pomóc.
  14. Esteban

    Muzyka z gier

    The Longest Journey - Eagle Wiedźmin - Old Manor Metal Gear Solid - The Best Is Yet To Come Mirrors Edge - Kate (Puzzle) Metal Gear Solid - Escape The Last Of Us - Gustavo Santaolalla - Main Theme Deus Ex: Human Revolution - Icarus System Shock 2 - MedSci Theme Ace Combat 5 - The Unsung War Heavy Rain - Main Theme Tomb Raider - Main Theme
  15. - That just made my day :].
  16. Esteban

    Doctor Who Quiz

    "Also Not Mum" / Też nie mama ?
  17. Esteban

    Doctor Who Quiz

    Mogę się mylić ale strzelam, że jego "prawdziwe" imię brzmi Koschei. (Mogłem to źle napisać. Dobra nie mogłem bo upewniłem się że tak brzmi ;p)
  18. Czy bym się tam udał? Możliwe, ale jedynie w wypadku gdybym mógłbym zabrać ze sobą rodzinę. W sumie gdyby to miał być wyjazd bez powrotu to... Zrobiłbym to bez zastanowienia. Tylko najpierw musiałby być spełniony ten warunek o którym wspomniałem wcześniej. Co do moich marzeń: Chciałbym przeżyć życie tak, żeby w dniu mojej śmierci nie prosić o drugą szansę na naprawienie moich błędów. Marzę, by spotkać ludzi, którzy nadali by nieco barw mojej szarej egzystencji. Marzę, by spotkać swoją drugą połówkę (gdzieś taka musi być prawda?) i założyć z nią rodzinę. Marzę, by ludzie zrozumieli, że życie ma większą wartość niż pieniądze czy sława. Chciałbym, żeby niewinne osoby nie musiały cierpieć. Chciałbym także pomóc tylu osobom ilu zdołam. I co najważniejsze – Chciałbym wierzyć w to, że choć jedno z tych marzeń się spełni. Nierealne ? W końcu to moje marzenia.
  19. - Mój pierwszy PMV. Nie wiem czy się cieszyć czy wręcz przeciwnie :/.
    1. Riconish

      Riconish

      Według mnie jest dobre, początek troszeczkę dziwny ale dalej zaj*biste.

    2. BLaCKTiGER

      BLaCKTiGER

      mi bardzo się podoba jak na pierwsze PMV

  20. Esteban

    Wyżal się.

    I mają oni rację, gdyż sam trzymałem się zasady 5 posiłków. Posłuchaj EmSkiego bo dobrze ci radzi .Pod żadnym pozorem nie próbuj głodówki. Co do nowych dań to nie wiem co ci poradzić. Sam nie przepadam za fast foodem więc nigdy nie miałem z nim problemu.
  21. Esteban

    Wyżal się.

    Linds - Nie będę zbyt odkrywczy jeśli powiem, że wystarczy jedynie jeść nieco mniej (pewne nawyki żywieniowe przydałoby się oczywiście zmienić) i uprawiać nieco więcej sportu. Ja np. grałem dość często w piłkę nożną (ubzdurałem sobię, że coś umiem ) i biegałem - ot tak co kilka dni o określonej porze. Taką metodą nie uprawiając przy tym żadnych dodatkowych ćwiczeń schudłem parę kilo (To było kilka lat temu, teraz paradoksalnie chciałbym nieco przytyć). EmSki - Co do reszty klasy to nie mam z nimi najgorszych kontaktów, ale są one typowo koleżeńskie. Jest parę osób, które lubię i te które cenie nieco mniej. Czyli nic nadzwyczajnego. Staram się w miarę możliwości utrzymywać dobre stosunki z każdym. Ktoś warty bliższej uwagi? Nie wiem,część z tych osób wyznaję jedynie zasadę : "Na weekend zróbmy melanż. Pogadajmy o pierdołach. Pochwalmy się kto ile wypił.". Oczywiście istnieją też osoby, które mają nieco inne podejście do życia. Jest jedna osoba, którą bardzo lubię, ale ona ma swoją grupę kumpli z którymi się zadaję (a jak się pewnie domyślasz nie są to osoby przeze mnie lubiane).Ogólnie rzecz biorąc nie jest źle. W każdym razie miło, że pytasz .
  22. Esteban

    Wyżal się.

    Widzę, że wiele osób piszę w tym temacie, więc czemu nie. Choć muszę przyznać, że przychodzi mi to z niesamowitą trudnością. Ostatnio wszystko zaczęło się sypać. Kilka miesięcy temu poznałem prawdę o osobie którą uważałem za przyjaciela. Poznałem go pięć lat temu, wydawał się w porządku. Mieliśmy wspólne tematy do rozmów, choć poglądy zgoła odmienne. Nie wszystko mi się podobało w jego zachowaniu, ale w gimnazjum był najnormalniejszą osobą z wszystkich "kolegów". Jakiś rok temu poznałem prawdę o tym jaki jest naprawdę. Zaczął ciągle mnie krytykować, lub raczej się na mnie wyżywać. Rozumiem każdy musi odreagować, ale czy naprawdę w ten sposób? Wszystko co złe to ja. Zawsze byłem tym gorszym. Przy każdej okazji obgadywał mnie za plecami. Po prostu traktował mnie jak śmiecia. No ale on to robił także wcześniej, tylko oczywiście albo o tym nie wiedziałem albo nie chciałem przyjąć tego do wiadomości. Kiedyś zarzucał mi, że nie mam własnego zdania, ale gdy już jakieś miałem to się ono po prostu dla niego nie liczyło. W końcu któregoś dnia nie wytrzymałem i postanowiłem się pożegnać z nim w jak najbardziej pokojowy sposób. Powiedziałem mu po prostu, co mi nie pasuje i że tak nie powinna wyglądać "przyjaźń". Jego reakcja? Zwyzywał mnie i powiedział, iż mną gardzi. Powiedzieć "bywa" i żyje się dalej? Ktoś inny pewnie by tak zrobił, ale oczywiście nie ja z moim chorym sumieniem. Czułem się winny, choć naprawdę nie powinienem. Bardzo to przeżywałem. Straciłem chęć do nauki, przez co ucierpiało na tym kilka ocen z niektórych przedmiotów. Kilka miesięcy później o dziwo mnie przeprosił. Mija rok od tamtego zdarzenia. I znowu to samo. Sytuacja niemal identyczna. Tylko, że tym razem już bynajmniej nie czuje się winny, nie po tym jak zaczął mnie traktować. Najgorsze w tym jest to, że chodzimy razem do klasy a on usilnie stara się uprzykrzać mi życie. Opowiada innym "kumplom" z klasy o tym jaki podobno jestem. Tylko, że to co mówi prawie zawsze mija się z prawdą. Czasami nie mam po prostu siły tego znosić. Nie wiem jak ja to wytrzymuje. Moim największym problemem nie jest jednak to o czym pisałem wcześniej a raczej to, że po prostu zacząłem odczuwać pustkę. Straciłem chęć do robienia czegokolwiek. W szkole udaję, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale tam ciągle odgrywam rolę osoby, którą tak naprawdę nie jestem. Wszystko wydaje mi się bezsensowne. Nie wiem co jest tego przyczyną. Może po prostu brakuje mi osoby, którą mógłbym nazwać nie kolegą, a przyjacielem. Tylko, że tym razem chciałbym poznać kogoś komu naprawdę mógłbym zaufać, a nie osobę, która gdy tylko nie patrzę wbija mi nóż w plecy. Teraz naprawdę zacząłem zdawać sobie sprawę z tego jak żałosny jestem.
  23. A co tam, ja też trochę pospamuje : Πnkie - No co to też znak
  24. Patrząc na poprzednie odcinki z trzeciego sezonu spodziewałem się czegoś naprawdę dobrego. No i twórcy mnie zaskoczyli... Negatywnie. Naprawdę w tym odcinku musiałem się starać by znaleźć cokolwiek co by mi się spodobało. Zasadniczo mam w większości te same spostrzeżenia dot. odcinka co Hilianus, więc nie będę się zbytnio rozpisywał. Może jedynie zaznaczę, że również animacja nie przypadła mi do gustu. Mam na myśli te wymuszane na siłę w kilku momentach "pseudo 3D" (To jest w porządku do tego momentu dopóki nie rzuca się zbytnio w oczy), choć możliwe że to kwestia przyzwyczajenia. Jedyne co jest dla mnie "na plus" to klika zabawnych gagów, jak między innymi ten z Pinkie Pie i jej wąsami . W mojej ocenie ten odcinek był najgorszym odcinkiem jaki powstał nie tylko w trzecim sezonie, ale także w całej czwartej generacji. Gdybym się bardzo postarał wątpię bym znalazł jakiś słabszy odcinek od tego. No nic, pocieszam się tym, że po tak nieudanym odcinku może być już tylko lepiej .
×
×
  • Utwórz nowe...