- Byłem trochę padnięty po pierwszym dniu. Więc to było tak... - Opowiadałem im o swoim dzieciństwie, gdzie znalazłem pierwsze części i plany karabinu, atak Changelingów, opustoszałe Ponyville, a na końcu spotkanie z Celestią. Gdy skończyłem pociągnąłem łyk wody z manierki. - Dzięki że wysłuchaliście. Przez tamten czas prócz rodziców nikomu nie mogłem zaufać, aż do wczoraj, gdy dołączyłem do was.