Reedman_PL

O ile pamiętam to jest tam podział na drużyny. Są one zabezpieczone hasłem czy coś?

Trzeba będzie zobaczyć ile będzie osób "na miejscu". Zwłaszcza że jest dogrywka meczu Euro

Ja mogę mieć dziś problem z obecnością. Dopiero co dowiedziałem się że dziś na mecz wbijają do mnie kumple i imprezka może się przedłużyć :-|

Wydaje mi się, że Sośnie chodzi o to by nie było akcji "AWP-rzeźnia". Tutaj każdy grał mniej czy więcej, więc jedna dobrze ogarnięta osoba z AWP może sama spokojnie wyciąć w pień całą drużynę (z daleka). To nie jest Major League, gdzie każdy zna mapę, system odrzutu czy kąty rzucania granatów.

Dzięki i sorki jednocześnie

Jakie jest ip do serwera? Od razu sobie wrzucę w favy, żeby potem nie szukać

No to spoko. Ale czy to nie powinno być tak, że przez połowę meczu (wszystkich rund na danej mapie) jedna drużyna gra daną frakcją, a potem następuje zamiana? Dałeś kolor po zbóju chłopie

Są tryby TDM/DM tylko, że nie są one oficjalne. Trzeba bodajże wgrać jakiegoś moda, albo jest on już w mapie (tak jak mapy surf, fight yard, czy jailbreak)

Tylko nie wiadomo jak z graczami, zwłaszcza jeśli chodzi o liczebność drużyn.

@Decaded Dzięki.

To akurat wiem. Tylko że ja przyzwyczaiłem się zmieniać broń (bo przecież są granaty) za pomocą cyferek

@Chief Zgadzam się z tym przestawieniem. Denerwują mnie dwie sprawy - cały czas zapominam kupować amunicję i za każdym razem trzeba potwierdzać zmianę broni LPM (da się to gdzieś zmienić?) Celowanie też idzie ciężko

Ja mogę zagrać i w sobotę i w niedzielę.

Jasna sprawa. Jeśli nic mi nie wypadnie to też chętnie zagram. Oczywiście dla Lunarnych

Cóż. Było dość kameralnie @Sosna Jeśli chodzi o punktację, to ewentualnie możesz ją skonsultować z Arjenem. konsultowanie czegokolwiek z Arjenem jak ten postanowił się nawet nie zjawić... powodzenie Charlie ~ S Nie piszę żeby tu i teraz. Co jak co, ale musi się przecież pojawić i coś o tym napisać, nie? ~Reed naa nie chce mi się na niego czekać ~S

Menu > Online > Wpisujesz usera i passy. Potem na liście szukasz room NLRvsSE i wbijasz z tym samym hasłem Spoko ^^. Btw. @Triste Cordis Wbijaj na teamspeak na serwer deca

Teraz myślę, że wystarcza wbić na sam kanał Equestriańskiej Wojny. Podział na drużyny dziś chyba nie jest potrzebny xD

Fajnie by było. Kuracyja chyba jest offline, więc chyba nie będzie streama

@Onyx Obstawiam, że to przez brak czasu + prywatne sprawy + sesja. @Decaded Po prostu się pytałem, czy ktoś już gdzieś jest. Tak jak to było z TackManią @Sosna Mnie to nie przeszkadza. Mam nadzieję że jakoś sobie poradzę

To dziwne, bo u mnie ich strony działają (zarówno główna jak i mgn). Próbowałeś na innej przeglądarce? Btw. Jest jakiś TeamSpeak do dzisiejszej walki?

Ja tak samo :(

To też (niestety) zależy od platformy. Mało jest gier cross-platform :/

Wszystko wskazuje na to, że będzie jak napisał peros

Jeśli o mnie chodzi to bez zmian. Gram dla NLR jako Naruto.

- Nie jest dobrze... - spojrzałem na trzęsącą się klacz - Poprawka. Jest wręcz fatalnie. Chcąc ją nieco uspokoić przyłożyłem kopyto do jej klatki piersiowej, tuż pod szyją. Czułem jej płytki oddech na pęcinie. Zacisnąłem zęby - O nie! Nie pozwolę krzywdzić moich rodaków! - potrząsnąłem głową by zebrać myśli - Moment, spokojnie, nie jestem jakimś superbohaterem. Otwarta walka raczej nie jest nam na kopyto. Uniosłem karabin. - Mam nadzieję że nie zapomniałem załadować... - Chwyciłem magią za rączkę zamka i powoli pociągnąłem go mniej więcej o jedną czwartą. - Okej, nabój w komorze, czyli nie jestem bezbronny. Ale lepiej nie ściągać na nas zbędnej uwagi i jakoś się prześlizgnąć. - Zacząłem się rozglądać w poszukiwaniu mocno zaciemnionych miejsc. Zauważyłem, że w rogu utworzonego przez skrzynie jest martwe pole dla oświetlenia z środka. Wskazałem to miejsce kopytem i szybko skinąłem głową. Gdy dotarliśmy na miejsce ruchem kopyta dałem znać klaczy by położyła się na posadzce. Przykucnąłem obok niej aby jak najlepiej zasłonić jej jasną sukienkę oraz ogon. Odłożyłem karabin tuż obok, ponieważ poświata magii mogła zdradzić naszą kryjówkę. Spojrzałem krótko na asystentkę - Dobra, skup się to jakoś damy radę się stąd wydostać. - Czułem że serce miało ochotę samo wyskoczyć mi z żeber. Zastygłem w bezruchu czekając na rozwój wydarzeń lub dobrą okazję.