-
Zawartość
151 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
6
Posty napisane przez Starray
-
-
- Spokojnie. - zaśmiała się Twilight i do kuchni wleciał Tank, podlatując do swojej pani. Rainbow widząc to rozpromieniła się i przytuliła się do jego zielonej skorupy.
Widząc, że udało im się naprawić wszystko, Luna uśmiechnęła się do siebie.
- W takim razie będziemy wracać. - powiedziała do klaczy, przeżywających teraz wszystko, co się stało. Twilight pożegnała ją po tytule i zaczęła zaparzać czekoladę dla reszty.
Królewskie siostry wyszły z zamku, słońce cały czas wisiało ledwo nad horyzontem. Trochę dziwne wydawało się to, że to wszystko działo się jednej nocy.
- A jak Filomina? - spytała w końcu Luna, kiedy obie zerwały się do lotu.
- 1
-
Poczuła pewnego rodzaju ulgę, że nie mają jej tego za złe. Wszyscy rzucili ostatnie spojrzenie na wymiar snów i wrócili do rzeczywistości. Luna zamknęła portal tak samo, jak go otworzyła i wszyscy razem ze swoimi pupilami oraz Tank ruszyli w drogę.
Po chwili otworzyli drzwi do zamku, wiele rzeczy nie było na swoim miejscu. Widać że pegazica szukała porządnie.
Teraz jednak panowała cisza, co ich trochę zaniepokoiło.
- Może wyszła? - zauważyła Fluttershy.
- Nie, jest tutaj. - zaprzeczył jej Spike, zamykając za nimi drzwi wejściowe. Jego spokojna mina i czekoladowe wąsy po kubku mówiły, że wszystko jest w porządku.
-
Na potwierdzenie słów Fluttershy, otoczyła ją cała zgraja przeróżnych stworzonek, z której wzrostem wyróżniał się niedźwiedź. Waniliowa pegazica przytuliła do siebie tyle zwierzątek, ile była w stanie objąć.
Cała scena była tak słodka, że Twilight patrzyła na nią, nic nie robiąc. Z zamyślenia wyrwał ją znajomy dźwięk.
- Whoooooo! - podleciała do niej sowa, siadając jej na grzbiecie i wtulając się w grzywę.
- Sowalicja! - alikorn ucieszyła się na widok swojego zwierzaka jak nigdy dotąd. Jej przyjaciółki również odnalazły swoje pupile.
- Winnona!
- Opal, skarbie, jesteś cała zziębnięta... Ile jest stopni w wymiarze snów, czy ktoś wie?
- Gummy, jesteś najdzielniejszym bezzębnym aligatorkiem w Equestrii!
Brakowało tu kogoś. Tank, zdrowy i pełen sił, latał powoli tu i tam, wypatrując swojej pani.
- 1
-
Rainbow z hukiem wpadła do zamku Twilight i wołając swojego zwierzaka po imieniu, biegała po wszystkich miejscach, w jakich mógłby się schować. Wciąż ani śladu żółwia.
- W takim razie klątwy już nie ma, ale zwierzęta wciąż tkwią w świecie snów? - w tym czasie spytała Fluttershy, siedząc na podłodze w swoim domku. Bez żadnych stworzeń zajmujących pokój było w nim naprawdę pusto.
Luna przytaknęła i jakby dla upewnienia się czy nie znika spojrzała w lustro wiszące na ścianie. Stwierdziła, że już nie będzie się stawać półprzezroczysta, klątwa minęła.
- Teraz kiedy znowu jestem w pełni sił, wyciągnięcie ich stamtąd nie będzie takie trudne. - powiedziała, na co żółtej pegazicy zaświeciły się oczy.
- Jesteś pewna? - spytała Celestia, robiąc minę starszej zatroskanej siostry.
- Jestem. - księżniczka nocy zanurzyła swój róg w lustrze jak w wodzie i cała srebrzysta powierzchnia zaczęła falować. Kiedy wynurzyła róg, przed nimi stał portal do krainy snów.
(Też jestem za ^^)
-
- Chwila, zaklęcie. - przypomniała sobie księżniczka nocy i jej róg zabłysnął, rozpraszając wokół falę magii. Poczuła, że klątwa rzucona kiedyś przez nią teraz całkowicie zniknęła.
- I... co? To koniec? - spytała Rainbow, rozglądając się dookoła. Jej wzok nie natrafił jednak na żadną oznakę tego, że ich zwierzaki są w pobliżu. - Gdzie jest Tank?
- Może czeka na ciebie w twoim domu... tak jak na mnie Angel... i reszta zwierzaczków... - Fluttershy oczy się zaświeciły na myśl o zobaczeniu z powrotem wszystkich swoich podopiecznych, całych i zdrowych.
- 2
-
Witaj na forum!
Solidne przywitanie, to rozumiem ^^
Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej i znajdziesz tu swój kąt.
I jakbyś miał jakieś pytania co do forum lub po prostu chciał pogadać, pisz do mnie śmiało ^^
- 1
-
Witaj na forum ^^
A propo problemu spróbuj sobie przypomnieć cokolwiek związanego z tym przyjacielem. Powyciągaj stare rupiecie, zdjęcia, popytaj rodziców. Wiem, że z czasów przedszkola wspomnienia są już zatarte, ale zawsze warto spróbować. Jeśli naprawdę nic nie znajdziesz, w ostateczności możesz udać się do przedszkola, powinien być tam spis roczników i wszystkich przedszkolaków. Jak chciałabyś wysłać jeszcze jakieś szczegóły czy się czegoś dopytać, pisz tu śmiało ^^
-
- Jestem Moonlight ^^ - przedstawiła się i lekko zdziwiona spytała - Królewskie wesele? - Nie miała pojęcia czy powinna coś na ten temat wiedzieć. Posłała pytające spojrzenie Gypsy'emu, ale nie zamierzał zmienić swojej skulonej pozycji, więc wciąż w niepewności spojrzała na Holiday'a.
-
Witaj oficjalnie w fandomie, @ConQrM!
Mam nadzieję, że znajdziesz tu swój kąt ^^
Jakbyś miał jakieś pytania lub po prostu chciał popisać, śmiało pisz do mnie
-
Wszystko działo się tak szybko, że świadomość tego co się stało uderzyła Lunę z opóźnieniem.
- Siostro? - w tępej nadziei potrząsnęła delikatnie ciałem alikorna, ale było ono upiornie zimne. - Siostro...? Siostro, obudź się! - ostatnie słowa Celestii brzęczały jej w głowie jakby ktoś puścił zdartą płytę, powtarzającą pewien fragment w nieskończoność.
"Dlaczego była na mnie zła? Czy coś zrobiłam nie tak? Jeśli tak, to co?" Podobne pytania zadawała sobie w myślach księżniczka nocy, nie pozwalając swoim policzkom wyschnąć od łez.
Nie patrząc na ciało swojej siostry tępo spojrzała przed siebie. A może to tylko koszmar? To idiotyczne. Jest księżniczką panującą nad snami, a sama nie może rozróżnić, co się dzieje naprawdę, a co jest tylko boleśnie realistycznym wytworem jej wyobraźni. Czasami miała nawet wrażenie, że jest jej to obojętne.
Myślała tak, patrząc przed siebie, i powoli zdając sobie sprawę, że od paru minut wpatruje się w drzwi, kolorystycznie odstające od reszty czegoś, co imitowało ścianę.
- 2
-
Trzy razy w tygodniu chodzę na judo. Dopiero zaczynam, ale coś czuję, że przewracanie się nawzajem z koleżanką nigdy mi się nie znudzi.
We wtorki za to mam jazdę konną Też zaczynam, ale już złapałam bakcyla. Konie są po prostu... no wspaniałe, nie ma co ukryć.
A jakby tego było mało, na dwóch pierwszych lekcjach w piątki zamiast wf-u jeździmy sobie na łyżwach
Muszę przyznać, że przed wakacjami byłam dosyć bierną osobą... sama bym się nie spodziewała, że tylko jeden dzień roboczy w tygodniu będę mieć wolny od zajęć dodatkowych
- 1
-
1 godzinę temu, Nightmare Princess napisał:
Proszę cię o zrobienie okładki do mojego fanficka. link
Z gudy dziękuję i pozdrawiam.
OK ^^
- 1
-
Dnia 11.11.2017 o 15:39, Nightmare Princess napisał:
Wiem, że kiedyś Cię przemęczę , ale czy mogłabym złożyć kolejne zamówienie.
Czemu nie
Co zamawiasz?
- 1
-
- Musisz rzucić zaklęcie stąd księżniczko, a kiedy klątwa zniknie, będziesz mogła wrócić do prawdziwej Equestrii. - sprecyzowała pegazica. Zecora przecież wspominała o naparze, zanim klątwa zaczęła działać na kucyki. Miał on tylko poszerzyć jego działanie na wszystkie dotknięte czarem stworzenia.
- A, no tak. - zrozumiała Luna i podniosła się. Poczuła dziwne zawroty głowy, a Fluttershy powiedziała jej, żeby z powrotem usiadła.
"Co jest?!" pomyślała księżniczka, coraz słabiej widząc żółtą klacz z eliksirem. Zrozumiała, że to koszmar próbuje pozostać bez zmian i odciąć ją od kogokolwiek. Po krótkiej chwili już nie tylko nie dostrzegała, ale i nie słyszała pegazicy. Spróbowała wyczuć kogokolwiek w powietrzu, ale napotykała tylko pustkę.
- 2
-
Moja mina, kiedy mijam kogoś na klatce schodowej.
-
W tym czasie Twilight w szybkim tempie pojawiła się z powrotem, z Zecorą obok siebie.
- Nie lubię teleportowania... - stwierdziła zebra, mając niewyraźny wyraz pyszczka - ale myślę, że nie zwrócę śniadania.
- Masz trawę, szybko, musisz zrobić napar! - Twilight podała zebrze porządną garść porannych źdźbeł.
- Dobry to był pomysł z kociołka zabraniem, bo nie dałabym rady z drugim teleportowaniem... - Zecora postawiła przed sobą przenośny kociołek, wrzuciła do niego zaledwie kilka źdźbeł i zalała wodą. Położyła pod nim kilka belek drewna, a Twilight rozpaliła ogień. Wszyscy czekali, kiedy woda irytująco wolno się podgrzewała.
- Ile jeszcze?! - Rainbow nie mogła wytrzymać presji.
- 1
-
Po co komu greenscreen... kiedy ma się niebieski?
-
Witaj na forum ^^
Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej i znajdziesz tu coś dla siebie.
14 godzin temu, fioletowa napisał:moją pasją jest rysowanie i zamierzam związać z tym swoją przyszłość.
(Też lubię rysować )
Znajduje się tu dział temu poświęcony, więc możesz się w nim pochwalić co tworzysz, zyskać kilka pochwał i rad, i zobaczyć co rysują inni ^^ Zawsze lepiej jest pokazać coś chociaż kilku użytkownikom zamiast chować rysunki do szuflady
14 godzin temu, fioletowa napisał:Jest to mój pierwszy raz kiedy korzystam z jakiegokolwiek forum, więc mam nadzieję, że ktoś mi w pomoże to ogarnąć
Jak masz jakieś pytania lub po prostu chciałabyś popisać, śmiało pisz do mnie ^^
-
-
Mam klepsydrę na głowie? Żartujesz!
- 1
-
55 minut temu, the kitty of dashy napisał:
Oglądaliście MLP Movie? Ja obowiązkowo Tak B)
Jasne! Byłam w sobotę, w dzień po premierze ^^
Uwielbiam piosenki z tego filmu, zwłaszcza "Open up your eyes" (w polskiej wersji "Niewzruszony Świat", ale nie ma jeszcze jej na youtube do słuchania).
I co do ulubionej postaci - muszę się z tobą zgodzić, Tempest również przypadła mi do gustu, ale uwielbiam również Caspera, papuzich piratów i sarkazm Królowej Novy
-
Mamo, kup mi to... Proszę...
-
Witaj na forum! Mam nadzieję, że znajdziesz tu swój kąt i zostaniesz z nami na dłużej
Ładny rysunek Widzę, że rysowałaś go patrząc na obrazek z internetu (chyba że się mylę), ale wciąż ćwiczysz w ten sposób rysowanie kucyków ^^ Masz zamiar go pokolorować?
Jakbyś miała jakieś pytania lub po prostu chciała popisać, śmiało pisz do mnie ^^
-
Umiem strzelać z łuku brwiowego. A ty?
- 2
[Zabawa] [HE] Przypasuj znaczek!
w Archiwum działowe
Napisano
1 - Derpy/Bubbles/Muffins znaczek 2
2 - Scootaloo znaczek 3
3 - Songbird Serenade, znaczek 1 (do tego momentu myślałam, że jej CM to jakiś mikrofon czy coś, a tu proszę, niespodzianka)