@PervKapitan Może dlatego, że jest już taka postać jak właśnie Discord albo Starlight. Uważam, że przez tę przemianę mogłoby być za dużo takich postaci i choć faktycznie można w pewien sposób ciekawie ją przedstawić, to na dłuższą metę może się okazać, że postać stanie się coraz bardziej pomijana. Taka zwykła, dobra i może nijaka, a może ciekawa jednak bardziej skłaniam się do pierwszej wersji.
Do końca serialu każde pojawienie się Chrysalis oznaczało, że dany odcinek będzie fajny lub wyjątkowy. Królowa za każdym razem podnosiła ocenę odcinka i sprawiała, że naprawdę się to ciekawie oglądało. Za to Thorax na początku był interesujący, tak samo w odcinku, w którym wyruszył z klaczami przeciwko Królowej. Jednak to, co się stało z nim później... nie dość, że landrynek, to jeszcze okazał się postacią niezbyt interesującą, a odcinki, w których występował, były raczej średnie i ratowane przez inne postacie.
Poza tym, co tu ukrywać... dużo bardziej wolę Chrysalis jako postać złą, ale może mieć ciągoty do bycia... mniej złą?
@Natuszka Jeśli by odeszła założyć własny rój, to już w ogóle by była postacią epizodyczną. Natomiast jeśli by działała razem z Thoraxem to by się zrobiła taką miłą ciocią albo czymś w rodzaju wrednej Trixie...