Zombicide: Zielona Horda
Kolejną grą, w jaką graliśmy z naszym zespołem, była Zielona Horda. W tej grze planszowej gracze wcielają się w ocalałych wojowników, którzy próbują stawić czoła inwazji nekromantów i orków zombi. Kampania składa się z 8 misji, w których gracze przemierzają zbudowaną z kwadratów planszę przedstawiających budynki i ulice.
Zombi pojawiają się co turę w wyznaczonych na początku gry strefach namnażania i próbują wszelkimi możliwymi środkami dojść do graczy i ich zabić. Pojawiają się również nekromanci, którzy z kolei dodają kolejne strefy namnażania i starają się dojść do innej strefy, którą uciekną, a ich dodana zostanie na planszy na stałe. Gracze powinni, jak najszybciej się da eliminować nekromantów, by likwidować ich strefy namnażania.
Jednak głównym celem graczy jest wypełnienie głównego zadania misji i tak… może to być dotarcie do Trybusza i wystrzelenie głazów w strefy namnażania lub zlikwidowanie określonego miejsca albo zebranie określonych celów, które są ukryte w pomieszczeniach na planszy.
Rozgrywka podzielona jest na tury. Na początku zawsze jest tura graczy w trakcie której kierują oni wybraną przez siebie postacią. Gracze mają do wykonania 3 akcje na turę, a ich liczba może zostać zwiększona poprzez zdobywanie przedmiotów lub zdobywanie kolejnych poziomów. Poziomy gracze zdobywają, wykonując cele misji lub eliminując zombich. Po osiągnięciu nowego poziomu gracz może wybrać dodatkową zdolność. Zdolności do wyboru jest 6 i podzielone są na 4 poziomy. Na każdym poziomie gracz wybiera jedną z 2 dostępnych.
Gra jest przewidziana na 6 graczy, ale jej poziom trudności jest bardzo wysoki. My gramy w 4 graczy wiec albo dodajemy sobie po zdolności, albo dobieramy postać tak by jeden lub 2 graczy sterowało większą ilością, jednak za każdym razem ponosimy porażkę.
A jak wrażenia z gry? Jak najbardziej pozytywne. Gra się przyjemnie, a zasady są niezwykle proste. Długość jednej gry może się wahać od godzinki do półtorej lub skończyć w ciągu 15 minut, zależnie od szczęścia graczy.
Grę polecam wszystkim, którzy lubią kooperację i wyścig z czasem, ponieważ im dłużej gracze się ociągają, tym więcej zombi pojawia się z każdą turą, a jeśli skończą się figurki zombi, to wszystkie dostają dodatkowe ruchy w miejscu, w którym mieliby być dołożeni.
Jeśli zaś chodzi o same figurki, to standardowo są plastikowe i ładnie wykonane, lecz niepomalowane.