Unbridle

Smithing polega na upieczeniu ciasta z jabłek w jak najkrótszym czasie, ale żeby smakowało najlepiej ze wszystkich upieczonych ciast. Zasady : - na przygotowanie ma się od 3-5 min - trzeba grać w drużynie liczącej 4 kucyki - można używać tylko tego co znajduje się stole ze składnikami (każda drużyna ma własny).

- Będzie miała profesjonalną opiekę. Nie musicie się martwić na zapas. Chyba, że nie macie zaufania do Księżniczek. Leeth przeszła przez maluchy jakby była duchem i weszła do sali tronowej. Zaraz potem tłum lekarzy, pokojówek i innych zebrał się wokół MoonSun, a Leeth ćwiczyła zaklęcie do upadku. - Muszę trenować! Nie poddam się w takiej chwili kiedy mamy jeszcze nadzieję.

Witajcie na forum. Miłej zabawy!

Witaj. 1. Ulubione jedzenie? 2. Kto jest twoim najlepszym przyjacielem? 3. Co robisz w wolnym czasie? 4. Masz jakąś pracę? 5. Która z księżniczek jest twoją ulubioną? Jeśli lubisz wszystkie nie musisz odpowiadać.

W tej sytuacji głosuję na posealora.

- Wracać? Niby dlaczego? Uśmiech znikł, a Leeth położyła swoje kopyto na kamiennej płycie, która otworzyła przejście do sali tronowej w zamku. - Za mną!

- Tak! To ta! Leeth szybko przewijała strony aż znalazła to czego szukała. - Hmm... Chyba dam sobie radę z tym zaklęciem.

- Ehh... Nigdy nie znajdziemy tej książki! Tutaj jest ich za dużo...

A co będzie jak ci napisze, że Rainbow Dash wykonała ponaddźciekowe bum?

Hmm... Liliowy kucyk o błyszczącej grzywie, która ma kolor fioletowy. Grzywa jest długa, z jednym warkoczykiem, a reszta grzywy jest rozpuszczona.

Oczywiście, że Twilight. Ma taką fajną grzywę. Rarity i Luna w sumie też.

- To moja prywatna biblioteka w Canterlot. Jest tu ponad 10 tys. różnych książek na wszystkie możliwe tematy. Musimy znaleźć ksiązkę pod tytułem "1000 trudnych zaklęć". Więc... Będziecie tak stać czy mi pomożecie?

Ban bo miałam długą przerwę.

- Nie musisz nic rozumieć. Ale dajcie MoonSun odpocząć. Leeth zamknęła książkę, jej róg zabłysnął i nagle wszyscy znaleźli się w Canterlot, a dokładniej w bibliotece.

- A czy ja powiedziałam, że w tym stanie? Z rogu Leeth wyleciałą tak mała iskra, że prawie nie było jej widać, a po iskra rozpłynęła się. Leeth uśmiechnęła się i zaczęła czytać na temat tego zaklęcia.

- Hmm... Może zadziałać, ale nie daje pewności, że moc MoonSun da radę tak potężnemu zaklęciu.

Nikt nigdy nie mówił o mieszkaniu w Canterlocie. Równie dobrze mogłaby mieszkać w każdym innym miejscu. A co do Twi jako alicorna to od początku wiedziałam, że kiedyś to zrobią.

- Niestety, ale to dość skomplikowane zaklęcie, które łączy w sobie wszystkie 4 żywioły. Ja mam wladze nad zywiołem ognia. Potrzebuję jeszcze wody, powietrza i ziemi. Tylko gdzie ich szukać?

- Jest pewien sposób. Nagle pojawiła się Leeth z grubą, zakurzoną księgą. - Wiem, że to może być trochę za późno, ale warto spróbować.

Mam napisane więcej niż 10 postów. Więc dopisz mnie.

Ja tam tak nie sądzę, ale jednak to bardzo prawdopodobne, bo po Hub można się dużo spodziewać.

I tak jestem wilkiem więc już dołącze do tego małego stada. Imię : Leeth Wygląd : Wilk o różowej sierści, niebieskich oczach i naszyjniku z kłem jej matki. Pozycja w stadzie : Zwykły wilk.

Ja mam! Ale wątpie żeby to był dobry pomysł. Wpadła mi na myśl zabawa Upokój Twilight (nazwę by się dopracowało). Avatar/Regent podaje przykłady, w których Twilight strasznie się denerwuje, a my musimy ją jakoś uspokoić.

Witaj na forum Baffling Glum i baw się dobrze!

Musiałam to dodać. ;3