-
Zawartość
537 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Unbridle
-
Leeth uspokoiła się a jej największy wróg Naga uciekł. - Ahh... Znowu mi uciekł! Muszę go złapać przy następnej okazji. - rozglądała się wszędzie - Gdzie są pozostali?
-
Baardzo lubi Rainbow Dash i to baardzo mocno widać.
-
Fleur jest jedną z moich ulubionych postaci nie bez powodu. Lubię postacie związane z Francją i modelki. Postać pojawiła się tylko w jednym odcinku i już zyskała fanów.
-
Leeth nagle zadrżała. Jej oczy stały się czerwone, ponieważ obudził się potwór drzemiący w każdej spowiedniczce. Jej matka zmarła kiedy była mała więc nie miała kiedy nauczyć się kontrolować tej mocy. Wielka siła zaczęła niszczyć wszystko co było w zasięgu potwora. - Odsuńcie się! Nie chce żebyście ucierpieli... - zawołała Leeth zanim jeszcze potwór zaatakował Moonlight i Silent'a.
-
Tymczasem na niebie toczyła się zacięta bitwa. Leeth wykorzystywała wszystkie możliwe zaklęcia, ale miała coraz mnie mocy. Ledwo utrzymywała się w powietrzu.
-
Leeth wyciąga dziwną buteleczkę. - Ta woda działa uzdrawiająco. Podajcie jej to najlepiej z jakimiś ziołami. Ja muszę wziąć sprawy we własne kopyta! Klacz rozwinęła skrzydła i szybko zniknęła. Widać było tylko małą, czarną kropkę na niebie.
-
Może i jest już po Nowym Roku, ale co mi tam.
- 577 odpowiedzi
-
- sztuka
- twilight sparkle
- (i 4 więcej)
-
- Ale my nie mamy wyboru! Wolicie stać bezczynnie, bać się wiecznie czy wolicie z nią walczyć i odzyskać Twilight? Bo ja wolę to drugie. Leeth założyła kaptur i powoli doszła do drzwi kiedy nagle zatrzymała się. - Idziecie czy nie?
-
- Twilight? Musimy prędko dostać się do Canterlotu. W takiej wielkiej i starej bibliotece na pewno musi być jakieś zaklęcie.
-
Leeth opadła szczęka. - Co tu się dzieję? Chyba długo mnie nie było.
-
Klacz powoli zdjęła kaptur. - Mam na imię Leeth. Leeth uśmiechnęła się do nich i powiedziała : - Szukacie Applejack tak? - zastanowiła się chwilę - Przed chwilą widziałam ją w kuchni.
-
Niech się dzielą.
-
Nagle rozbłysło różowe światło i na jego miejscu pojawiła się tajemnicza postać ubrana w białą suknię. Nie było widać kto to gdyż miała kaptur na głowie, ale... uśmiechała się. - Witajcie. Może wytłumaczycie mi co tu robicie?
-
Dla mojej podopiecznej? Lisa! Leeth... To znaczy... Rajskiego ptaka. To taki piękny ptak.
-
Pierwszą osobą,która wpadła mi do głowy była imka2000.
-
Mam nadzieję,że nie było jeszcze tego arta.
- 577 odpowiedzi
-
- sztuka
- twilight sparkle
- (i 4 więcej)
-
- 57 odpowiedzi
-
- Twilight Sparkle
- Twilight
- (i 4 więcej)
-
Oczywiście,że Dżem.
-
Rzeczywiście. Miało być "zrobią".
- 78 odpowiedzi
-
- Twilight Sparkle
- Twilight
- (i 4 więcej)
-
Nagle nastąpił wybuch,który wygnał z Equestrii KAŻDEGO kto chciał zaburzyć harmonię. Gdy wybuch się skończył na ziemi wylądowła tajemnicza postać w kapturze. Kiedy zdjęła kaptur okazało się że była to Celestia.
-
Kaoma,bo ona lubi kremówki.
-
Jak dla mnie jest to zwykły wymysł. Przecież nie zrobią z Twilight alicorna...
- 78 odpowiedzi
-
- Twilight Sparkle
- Twilight
- (i 4 więcej)