Luna: wreszcie przyszedł czas na wielką rewolucje! robimy tak - banujemy celsetię na słońce a equestria bez führera sama odda się w moje kopyta.
Spike: na pewno? a co jak postanowią zrobić "glp" d demokrację?
Luna: racja. wyślę KSB (Księżycowa Służba Bezpieczeństwa) by zrobiła porządek z inteligencją.
Spike: co? ale... twilight, rarity... JA to też inteligencja...
Luna: dobra, dobra. to tak: bez stolicy i starych polityków, którzy mieszkają w canterlocie kuce nie będą miały wyboru! czyli: atomówka! chwila. nie mamy. no to TNT!!!!
Spike: tak jest! za rewolucję, towarzyszu!