Mam do dodania jedynie tyle, że w tym sezonie po wielu wyśmienitych momentach do których miło będzie wracać nastał ciąg dość słabych odcinków. Mnie akurat A trivial pursuit ciągle irytował, wielość absurdów przekroczyła pewną normę tego serialu. Po raz kolejny zwracam uwagę na to, co ostatnio: postacie, które znamy zachowują się nietypowo dla siebie, nienaturalnie, stając się wręcz karykaturami samych siebie. Nie podoba mi się wyolbrzymianie wszystkich zachowań i zgadzam się z przedmówcami, że w kwestii mimiki doszło do nadużyć.
Plusem jest to, że akcja jest urozmaicona, zmienna i niektórym to się może podobać.
3/10 ode mnie.