Racja. Weźmy na przykład postać z Naruto (nie wiem czy ktoś ogląda, ale to bez znaczenia). Sai. Uśmiecha się do wszystkich nawet do wroga.
A co do smutku. Sam mam takie problemy. I to z błachego powodu! Jestem na wakacjach 2 tygodnie. Po 1 tygodniu: Ja nie wytrzymam! Chce oglądać MLP! O nie! Już zapomniałem głosu Twilight!
Potem siadam i rozmyślam. Dlaczego ja jestem człowiekiem? Dlaczego nie kucykiem? Dlaczego Polska ,a nie Equestria?! GOD! Później uświadomiłem sobie ,że jestem uzależniony. Ale po chwili... nie, nie jestem uzależnionym! JESTEM BRONYM! Potem przyjachałem do Krakowa (do domu) i jestem na tym forum:lyra2:. Tak tak zanudziłem was ,ale komóś to muszę powiedzieć!