Wydaję mi się, że to kwestia twojego zamieszkania. U mnie w szkole, Ba! nawet podczas wyjścia z kumplem miałem przypadek, że ktoś zobaczył moją tapetę z poniakami i chętnie wymienił ze mną parę zdań na temat serialu. Oczywiście to nie byli jacyś Super Nazi Bronies, ale było mi bardzo miło, że tak dużo osób oglądało ten serial i może nawet jest gdzieś w fandomie. Co jasne zostałem, także wyśmiany przez niektórych z tego samego powodu.
Mam identyczną sytuację... Niestety w niewielu miastach organizowane są takie meety
Wspaniałe wyobrażenie, które wcale nie jest trudne do spełnienia. Myślę, że gdybyś pojechał do większego miasta, nie trudno by było znaleźć kogoś takiego. Ostatnio będąc w Krakowie zauważyłem mężczyzne na oko z 20-pare lat z czapeczką "20% COOLER" i Rainbow Dash na daszku nakrycia. Gdyby nie to, że jestem dosyć wstydliwy to myślę, że dogadał bym się z tym osobnikiem. Chociaż to tak jak wcześniej kwestia twojego zamieszkania.
Troszkę odleciałeś Nie chcę obrażać naszego pięknego narodu, ale w Polsce raczej by to nie przeszło. Większość osób by was wyśmiała. Sam uwielbiam kucyki, ale nie zgodziłbym się na taką rzecz, szczególnie w miejscu publicznym.
Wiesz, raczej mało kto będzie krzyczał "OGLĄDAM KOLOROWE KUCYSIE, PATRZCIE NA MNIE!!!", oglądanie MLP nie jest pierwszą rzeczą, którą mówisz przy poznaniu nowej osoby. Szczególnie na "zadupiu", gdzie każdy zna każdego i plotki szybko się rozchodzą. Sam rozumiesz, ktoś się może bać o to, że będzie gorzej traktowany z tego powodu.
Pozdrawiam serdecznie!