Skocz do zawartości

Fisk Adored

Brony
  • Zawartość

    129
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Fisk Adored

  1. Jakie są twoje przemyślenia na temat Roseluck?

    Czy jest mozliwosc ze to odpowiednik Rose Tyler z tego wymiaru, a jesli nawet to czy to ciagle ta sama Rose czy juz moze nie?

    Jako ze przypadki nigdy nie sa w twoim przypadku przypadkami to czy moze Roseluck nie jest wytworem Rose ktora po spojzeniu w serce TARDIS i uzyskaniu wladzy nad czasem i przestrzenia wiedziala ze kiedys bedziecie musieli sie rozstac i byla to jej odpowiedz na ta sytuacje?

    Może podejdz do tej sprawy podobnie jak to zrobiles z Clarą Oswald, kobietą po dwakroć nieżywą której to nie dałeś tak łatwo odejść i szukałeś jej mimo że dwa razy umarła na twoich oczach.

    (Lets go deeper)

  2. Ja na świadomy sen musiałem trochę poczekać...Trenowałem jakiś miesiąc, wyrabiając sobie pamięć. Prowadziłem przez jakiś czas dzienniczek, ale później przestał być potrzebny. Ja po prostu pamiętam,że przed chwilą położyłem się spać. Nie zawsze sobie o tym przypominam, ale te 2 lub 3 sny tygodniowo wystarczają. Najfajniejszy sposób do położyć się i zamknąć oczy na 20 sec, i otwierać po tym czasie. I tak w koło Macieju. Zrobisz tak parę razy i zachce ci się spać. Jak zaczniesz odczuwać senność zrób test ( np spróbuj oddychać z zatkanym nosem). W realnym świecie nie jest to możliwe, no ale we śnie... Tylko musisz podczas ćwiczeń zachować jakąś świadomość, że będziesz miał niedługo sen. Ja tak ćwiczyłem i tak osiągałem pierwsze sny. A jak nie chce ci się spać, to walnij sobie kubek ciepłej herbaty, mleka lub kakao, na mnie działa to usypiająco :P Jak macie więcej pytań to zapraszam na GG.

    Mowa była o 2-3 snach DZIENNIE.

    Ale jestes na dobrej drodze oby tak dalej :fluttershy5:

    Co do wspomagaczy to z pamieci moge podac witamine b6 przed snem.

  3. Moja przygoda z jazdą konną skończyła się na poobijaniu się. Od tamtej pory nie próbowałem. Miałem wtedy jednak jakieś 9 lat i troszke już czasu minęło.

    Nie jestem zwolennikiem jazdy konnej z te prostej przyczyny, że ja to widze jako męczenie zwierzęcia. Nie bierzcie mi tego jednak za złe bo jest tutaj nutka prawdy. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś mi na plecach zasuwał. Wszelkich entuzjastów którzy podchodzą do sprawy bardziej z mentalnością ująbym to indiańską (czyli wątpie) typu mój koń to mój przyjaciel i mi jak i mu sprawia przyjemność wspólnej jazdy jak najbardziej zachęcam do kontynuowania.

    I nie, nie należę do green peace xD

  4. Ja pamietam, ze w ticket master przy sprzataniu (odkurzaniu?) książek Twilight, oraz jeszcze pięknym BASEM gdy pinkie nie mogła sama, ech ten poison joke (przepraszam ze to przypominam).

    Było też śpiewanie w pilocie 3 sezonu na samym koncu

    Był też śpiewany Filomenie MLP theme song (z kolibrem)

  5. Nadciąga pomoc.

    A warto, bo kto nie chciałby żyć o 1/3 dłużej?

    Jestem w stanie rzucić dwoma potężnymi zbiorami informacji na temat świadomego śnienia. Jednak jest to wszystko po angielsku.

    Dla chcącego jednak nic trudnego bo można to prztłumaczyć chociażby w głupim google translatorze.

    http://www.ld4all.com/forum/viewtopic.php?t=33195

    Ten konkretnie link powinien pomoc w zapamietywaniu snow.

    Jest czescia bardzo rozbudowanego forum na ten temat (aktualnie chyba najwieksze skupisko poradnikow)

    http://www.dreamviews.com/content/dream-signs-20/

    Druga strona ktorej materialy zadowalaly mnie jakoscia.

    I teraz kilka slow ode mnie.

    Swiadome sny przychodzily mi od zawsze latwo, jako maly chlopiec nie wiedzialem nawet ze tak sie to nazywa itp.

    Co sie okazalo moj tato byl w tym ode mnie duzo lepszy i iedy uswiadomil mi fakt istnienia takowych wszystko nabralo rozpedu.

    Samo dowiedzenie sie o swiadomych snach jest zazwyczaj wystarczajace by zaczac ich doswiadczac <<<<

    Najwazniejsza czescia swiadomego snienia jest umiejetnosc zapamietania/przypomnienia sobie snu. Bo nawet jesli poznamy juz bardziej zaawansowane techniki takie jak manipulacja otoczeniem w snie itp to nic nam to nie da jesli nie bedziemy w stanie sobie tego pozniej przypomniec.

    Sam dziennik snow pomaga na 2 sposoby. Pierwszym z nich jest wychwytywanie schematow, czy jak kto woli powtarzajacych sie miejsc, osob, zachowan itp. Jesli zauwazymy podczas snu cos co czesto przewija sie w naszych snach mozemy zaczac podejrzewac ze snimy.

    Drugim jest dla mnie pomoc w przypomnieniu sobie snu. Kiedy sie budze, pierwszym co widze na stole obok jest samotny zeszyt i olowek (bo olowek zawsze chce pisac) kiedy sie rano skupiacie na przypomnieniu snu piszcie cokolwiek nawet jesli pamietacie jedynie uczucia jakie towazyszyly wam podczas snu, lub ze bylo w nim cos czerwonego. Nie przestawajcie sie skupiac na szczegolach ktore juz udalo wam sie zapisac a przywolaja one towarzyszace im sytuacje/osoby ze snu ktory mieliscie co lawinowo pozwoli wam sobie przypomniec caly sen. (oczywiscie mowie z wlasnego doswiadczenia).

    Podczas snu najlatwiejszym dla mnie sposobem uzyskania nad nim kontroli jest zwyczajnie powiedzenie na glos "to jest sen".

    Aha, jeszcze jedno. Póki nie uda wam sie pamietac tych trzech snow dziennie to nie zaczynajcie sie bawic w bardziej zaawansowane sprawy takie jak manipulacja snem dajcie sobie czas to przychodzi wraz z tym jak sie to cwiczy.

    Wazne jest tez to zeby robic to konsekwentnie, codziennie (inne tego typu epitety xD) jesli bedziecie robic to tylko powiedzmy raz na tydzien to efekty beda DUZO gorsze niz wtedy kiedy bedziecie starac sie robic to codziennie. Wszystko to dlatego ze myslac o tym codziennie aplikujecie sami sobie autosugestie w postaci "bede pamietac swoj sen" co samo w sobie bardzo pomaga.

    Pierwszym i najwazniejszym krokiem jest uswiadomienie sobie istnienia swiadomych snow, uzyskanie efektow wymaga jedynie czasu. Niektorym przychodzi to od razu latwo inni potrzebuja lat na rozwiniecie tej umiejetnosci jednak samo zapamietywanie swoich snow jest dostepne nawet dla najbardziej opornych wiec nie poddawajcie sie.

    TL/DR ? :fluttershy5:

    Jesli macie jakies pytania to chetnie na nie odpowiem przez PW lub GG

  6. Tworcy odcinka mieli zdecydownnie za duzo materialu do zmieszczenia w tych 20 minutach, dlatego tez wszystko wydaje sie dziac za sszybko. Czego jednak sie spodziewac jesli materialu na spokojnie dwa odcinki a tu trzeba sie miescic w jednym. Ogladalem juz kilka wywiadow z osobami piszavymi scenariusze i jestem prawie pewien ze ten odcinek mial kilka wycietych scen, a kilka innych zostalo sztucznie przyspieszonych. To jednak normalne w momencie kiedy overlord Hasbro nakazuje zmiescic sie w 13 odcinkach. Co do "innej twarzy Celestii" to wynika to z ulepszonej animacji trzeciego sezonu (moim skromnym zdaniem wyszlo jej to na dobre).

    Mam tez male deja vu w zwiazku z kilkoma fanficami w ktorych to fabula jest powiedzmy sobie szczerze identyczna, a jednoczesnie nie jest to wszystko skracane. Jednak canon is canon, a i zobaczenie tego w ladnie animowanej wersji nie jest rzecza nieprzyjemna.

    Zgadzam sie tez co do tego, ze daje to mozliwosc wykozystania postaci Discorda w przyszlych odcinkach.

    To friendship is magic takie jakby lekko wymuszone, no ale coz Megan McCarthy juz tak ma. (Mimo ze lubie postac Cadence to musze napisac "Pomyslodawczyni trzeciego alicorna powraca" bo przeciez Lauren zakladala ze wiecej alicornow nie bedzie).

  7. Umysł

    By wasi ulubieńcy mogli powstać, mój jest do tego konieczny

    broń (definicja)

    noun feminine broń [brɔɲ]

    1. narzędzie walki

    (broń biologiczna)

    2. środek, sposób na coś

    (Jego bronią jest cierpliwość.)

    Słyszeliście kiedyś o programowaniu neurolingwistycznym? Klatkach podświadomościowych?

    Dołączona grafika

    Jako, że wytłumaczenie koncepcji byłoby bardzo długie pozwolę sobie na przytoczenie gotowego wyjaśnienia.

    WYJASNIENIE

    Mozna tutaj przytaczać wiele przykładów, od negocjatorów policyjnych przekonujących przestępcę do poddania się, wpływu psychologicznego okrzyków bojowych, motywujących/demotywujących przemów, sugestii popychających innych do wykonania za kogoś brudnej roboty, ogólnej zasady działania sekt/religii czy też wybitnych umysłów (co by daleko nie szukać fikcyjny Hanibal Lecter) po zwykłe sytuacje z zycia codziennego (w ciemnej uliczce osoba przygarbiona i wygladajaca na przestraszoną ma większą sznsę na zostanie obrabowaną niż rzucający na boki "dzikie spojzenia" "psychol" bo wiadomo psychola nikt nie rusza, lub "wszedł tu tak pewnie ze w pierwszej chwili myslalem ze robi to legalnie" - zeznania ochroniaza.)

    Chaotyczny troszkę ten post ale jakos chyba przekazałem sens.

    Gdyby jednak ktoś się strasznie upierał przy tym, że nie jest to odpowiednia odpowiedź to proszę przeczytać raz jeszcze definicję broni. Jeśli to nie pomoże z chęcią podam jakiś bardziej fizyczny przedmiot. (było mówione jednak, że "jedna ulubiona")

  8. Ja widziałam kilka odcinków i kocham tego jednorożco-węża (cokolwiek to jest)

    Lady Rainicorn (ogladalem w oryginale wybacz)

    Jesli kogos interesuje co tez ona mowi to podpowiem ze wypowiada sie po koreansku a TUTAJ mozecie znalezc tlumaczenia kazdej jej wypowiedzi.

    Ja tam ogladalem cale i bardzo mi sie podobalo.

  9. Nie było wcześniej tematu o doktorze? O zgrozo.

    który to już niedługo zagości na naszych "ekranach" (top hats are cool). Widze silne nawiazania do Ebenezera Scroodge'a(pewnie zle to napisalem) z Opowiesci Wigilijnej. To na razie tyle. Wypowiem sie pewnie jeszcze, teraz jednak trzeba by sie przespac.
  10. Ja z chęcią wziął bym udział w takiej sesji na żywo, nie mniej jednak - nie mam takiej możliwości - nopony in Zgorzelec want :(

    Hm... nobody in Zgorzelec want huh?

    Porozmawiamy o tym na spotkaniu. Mam juz drugiego gracza jesli chcesz (Zegarmistrz) nie sadze zeby sie duzo oganiał.

  11. Widziałem dział PBF na tym forum więc stwierdzam, że jest mała grupa ludzi którzy lubią gry fabularne. Warto by wspomnieć, że sostał wypuszczony podręcznik z opisanym światem, zasadami tworzenia postaci, itp. http://www.mlprim.com/ czyli wymieniony w temacie Roleplaying is Magic Do zorganizowania sesji w tym systemie można wygorzystać: http://kostnica.eu/home/success_roll dzieki czemu mozemy robic rzuty koscmi by wszyscy gracze widzieli wyniki (i MG) http://www.listen2myradio.com Dzieki tej stronce mozemy puszczać graczom muzyke. (zakladamy slasna rozglosnie radiowa z uzyciem na przyklad winampa) potrzebny plugin (proces opiszę jeśli będą chętni) Komunikator głosowy by się słyszeć (polecam MUMBLE gdyż ma bardzo dobrą opcję dodawania obrazków do komentarza, czyli po najechaniu na nick mistrza gry możemy widzieć np. znaleziony wczesniej obrazek krajobrazu miejsca w którym znajdują się gracze, bądź portrety postaci niezależnych z którymi toczy się akurat rozmowa.) MAPKI SYTUACYJNE W PELNI INTERAKTYWNE da się zrobic za pomocą funkcji GOOGLE DOCS jesli mamy zalozone konto w serwisie google. Zakladamy nowy rysunek i dajemy upoważnienia do modyfikacji innym osobom. (pozwala to na przesuwanie znaczników symbolizujących graczy po mapce jesli jest to akurat wymagane/wygodne). Podane tutaj rozwiązania zachęcam wypróbować nawet jeśli nie macie zamiaru kożystać z podanego podręcznika. Myślę, że ułatwi to przebieg (czy też wręcz umożliwi) jakichkolwiek sesji "na żywo". Mam nadzieję, że co niektórym pomogłem. Zapraszam do dyskusji o przedstawionych rozwiązaniach.

×
×
  • Utwórz nowe...