Nie dawno przeczytałam parę części tej serii, a tera czekam aż oddadzą ostatnią część. Według mnie bardzo fajna, a na dodatek tak śmiesznie się składa z tymi facetami Zoey. W pierwszej części ma jednego, w następnej drugiego, a w przed ostatniej trzech, ale pod koniec wszystkich straciła. Nie myślcie, że jestem osobą bez serca, ale należało jej się. Wodziła ich wszystkich za nosy.
Z tego co wiem to ma ta seria dobrą opinię i powiem, że się z tym zgadzam. Co prawda nie za bardzo pociągają mnie książki w stylu "Zmierzchu", ale ta mi przypadła do gustu.
A wy co o tej serii sądzicie?