Hmm, zainstalowałem FC2 i dosłownie tylko chwilkę wytrwałem już przy niej. Chyba już nigdy w nią nie zagram, a multi mi nie łączy... FC3 natomiast, to już nie jest tylko shooter, teraz to shooter wymieszany z RPG i elementami zręcznościowymi Co to ma być ja się pytam TR? Właśnie skończyłem moment, gdzie miałem uratować Lise, która była przywiązana do krzesła, a wokół był ogień, tak się na wnerwiałem przy tym, że hej, a chwilkę potem wyścigi samochodów? Napchali tyle typów różnych gier, że teraz nie wiadomo co to jest... FC2 jednak pod tym względem był LEPSZY, bo wiadomo było, że gramy w shootera. Jakby tego było mało, to FC3 ma za dużo filmików i scryptów, zupełnie jak TR. W FC2 narzekano, na "sztuczny otwarty świat", a w FC3 nawet tego udawania nie ma! Misje są nam wciskane na siłę, niby możemy je wyłączyć, ale jednak w FC2 to ja wybierałem jakie zadanie teraz wykonywać będę i od kogo, a tutaj gra mi je podsyła... W FC2 narzekano, na małą liczbę ludzi i zwierząt? Teraz jest ich za dużo, bo wystarczy iść na polowanie, raz strzelić do zwierza, a już mamy piratów na głowie i ciągle pojawiają się nowi. Zasadniczo powiem, że FC3, z każdym dniem traci w moich oczach coraz więcej, grając w niego, czuję się jak w TR, a to nie jest plusem...