Mrs.Octavia

Ten rysunek kuca jest dobry jednak...nic na nim nie widać prawię,to co widzę to jest dość dobre,tylko oczy trochę za wysokie. W AJ też nic nie widzę,nic a nic prawię,widzę ledwo zarysy jakieś....dobra.Te Alladynki wyglądają nie naturalnie,ręce są za grube i trochę za krótkie,Głowa za mała/za szeroka,wygląda jakby miała down`a albo jakąś inną chorobę (której już nazwy nie pamiętam),dziwne,bezpalcowe stopy i nieproporcjonalny i asymetryczny koszyk,szyja trochę za długa.Nie rysuj z pamięci,patrz na tutoriale.

Stworzyłeś eliksir GerRus`a Ruskiego Pomidora Gmod Mieszam Vocaloidy,lukrecje i kocie uszka

A:AJ S:Yyyy...Gamer Luna! C:Twilight Sparkle Sp:Yyy...a ja se walnę background`a,Cherry Berry W:Jabłkowa Gamer TwiLuna Berry

Stworzyłeś eliksir Niemieckiej Rainbow Dash Mieszam śnieg,małego słodkiego kotka,płatek róży i frytki z Mac`a

Ma dzikszy i psychiczny avatar

Konfiskuje go! xD Medyk!Chce pomalować wszystko na żółto

​Spalmy to coś zanim złoży jaja Witaj i baw się dobrze~

Biorę ze sobą Monako która gra z tobą w pokera,ty przegrywasz i w tym tracisz górę która jest teraz moja

Zaskoczona dziewczyna popatrzyła się jak Alic się teleportowała -Co?-powiedziała cicho zdziwiona

Osom pipul

Dostajesz oto tego białego kruka,który na pewni nie ma na imię Sebastian!

Żono,dostajesz ode mnie tą wspaniałą saszetkę w kształcie kotka,niech Ci służy

Dostajesz ta oto Vocaloidową Ośmiornicę,proszę!

-Hmmm...nie wiem-powiedziała zmartwiona

A:Cechlestyna S:Szajser Szimer C:Trohlestia SP:Chlejboł Dasz W:Księżniczka Szajs która chleje,mająca figurkę Trohlestii,mieszkająca w Czechach

Ch:Pinkie A:Pinkie St:Pinkie S:Pinkie W:Pinkie

Dziewczyna usiadła z lekkim uśmiechem na twarzy

-Mam prośbę...znaczy nie ja tylko...eh. Westchnęła i odwróciła wzrok -Znalazłam dziewczynę która by chciała tu pracować Powiedziała po czym zawołała Alic która miała przyjść

Katariina weszła do ogródka i spojrzała się na swoje róże,weszła do kuchni w której była Panna Aurora -Um,przepraszam Powiedziała do Aurory

Każe Ci słuchać Levah Polkki przez godzinę Ty mdlejesz a ja zdobywam górę

-Jasne-powiedziała i ruszyła w stronę drogi

Pomyślała chwilę -Gdybyś posła ze mną by była większa nadzieja że coś się uda Ci załatwić-powiedziała

Element słodkości

Chwilę pomyślała ​-Raczej nie,przykro mi...najwyżej można by było zapytać pani Aurory...

-Nic nie robisz?-zapytała się ze zdziwieniem-Cały czas błąkasz się po lesie?