-Tak, to ich miałeś poznać Ihnes! Fajni są co nie? No raczej że tak! Posiedzimy tutaj.
Usiadłam po czym szybko wstałam.
-Pobawimy się w berka? Tak! Tak! Tak! Lubię berka! A ty lubisz? Skoro lubisz biegać to lubisz berka prawda? Hm? Hm?
Zaczęłam biegać wokół Ihnes.
-Nie zanudzasz. Lubię słuchać ale lubię też mówić. Tak ! Zapoznać z zresztą watahy ! Tamci uciekli gdzieś w las. Mordimer,dziękuję za tą kulkę na zęba. Przedtem mnie bolało a teraz nie. Przedtem tak a teraz nie! Jej !
-No racja. Lubię jeść jagody. Malinki też są dobre. Borówki są mniam! Lubię jeść wszystko co rośnie na krzakach. Szkoda że nie da się zjeść tęczy. Jakie było twoje stado ? Nasze jest fajne. O! Nawet zapomniałam o bólu zęba. Ale jak sobie przypomniałam to znowu boli. Ale tutejszy lekarz powiedział że znajdzie mi jakieś kuleczki w lesie. O jesteś! No dobra.- Zrobiłam to co mi kazał Mordimer.
-Leżenie na jagodach? Niezłe! Lubisz jeść ziemię? Jadłaś kiedyś ? Wolisz ziemię czy jagody? A co powiesz na jagody z ziemią lub ziemię z jagodami? Hm? Hm? - Wyłam szczęśliwa że wreszcie znalazłam osobę podobną do mnie.
-Hejooo. - Zawyłam.- Ja sobie właśnie leżałam a ty krzyknęłaś no i ja wstałam. Tak, też możesz leżeć, jak chcesz, myślę że chcesz, no bo kto nie chce leżeć? Mamy, mamy dużo jagód. Jak chcesz to częstuj się. Hejoo! Jestem Nivvy. - Zawyłam.
Usiadłam obok zamyślonego Mordimera.
-Wybić zęba? No cóż... na pewno znajdziesz jakieś inne lekarstwo.
Wstałam i odeszłam na małą odległość.
-Jak przypomnisz sobie nazwę tych kulek to przyjdź. Znajdziesz mnie w części sypialnej polany.
I tak zrobiłam, poszłam do części sypialnej i położyłam się na boku z bólem zęba. Wpatrywałam się bezczynnie w las.