No cóż, liczyłem że przez 3-tygodniową przerwę w dostarczaniu nowych wrażeń, będę wspominał dziewiąty odcinek. Nie mówię że był zły, ale to nie to co twórcy przyzwyczaili mnie w trzecim sezonie. In minus przede wszystkim przewidywalność: już po kilku chwilach wiedziałem jakie będzie zakończenie (brałem pod uwagę jeszcze wersje kiedy AJ prosi przyjaciółki o zaaranżowanie ratowania życia Spike'a tylko przez Twi przez co sam zainteresowany służy właśnie Twi). To "Przeobrażenie" timberwolves według mnie tandetne. Teraz trzymać kciuki na dziesiąty odcinek -> Discord + Fluttershy!!!