Pan E

Albowiem są.

Niom.

Za uderzenie dziewczyny wszyscy go potępią plus ewentualne problemy jeżeli twoi rodzice zdecydują się to zgłosić.

A jeżeli ty go uderzysz to raz, nie ma praktucznie prawa nic zrobić, dwa prawdopodobnie wszyscy go wyśmieją bo "dziewczyna go pobiła, booo lamus"

W ogóle nie ma potrzeby, przyjdzie gimbaza i problemy znikną.

Na ich miejsce pojawią się nowe ale myślmy pozytywnie.

Po trzech latach ten gość będzie ostatnią rzeczą jaka by Cię obchodziła.

Wiem.

Jeszcze tylko trzy lata, prawko i mogę jechać.

Ja mam 15 może być?

Daj adres, nawet jeżeli nie przyjedziemy możemy go zniszczyć dzięki potędze internetu.

Kk to czekam na sprawozdanie

A nawet jak ci rozkwasi mordę to ją sobie poskładasz ale najpierw pójdziesz na obdukcję a on do poprawczaka.

Ja akurat strzelam z łuku

Nie jakoś profesjonalnie, dla frajdy.

A ja nadal nie dostałem eseju na PW...

To jest ich problem, pokaż im, że cię to nie rusza.

To działa wbrew pozorom

Proste zdanie "who cares?" sprawia, że trzaska ego każdego kozaka

@Michalinek

Do tej pory uwielbiam noże

A z tego bagna wylazłem bez prób samobójczych, nadeszła gimbaza, teraz gimbaza się kończy mam kumpli, normalne życie...

Powiedz jej po prostu zeby spier*&lała i ją ignoruj

Miuość w podstawówce :rainlaugh:

Proszę cię.

Myślałem, że większość osób doszła do słusznego wniosku, że na miłość przyjdzie czas potem

Nawiasem mówiąc związki w takim wieku są hmm... idiotyczne, rozpadają się po tygodniu bo nikt tak naprawdę nie traktuje tego poważnie.

Może tylko ty.

A najlepiej zamiast zabijać siebie zabij ich.

Miałem kiedyś podobną sytuację nie chwaląc się.

Matka wparowała do domu i zastała mnie z nożem kuchennym i głębokim postanowieniem, że zaraz wyjdę na zewnątrz i pozabijam tych wszystkich idiotów.

Jedynie ja piszę poważne komenty, czas zacząć trollować jak cała reszta.

Daffy

+ miljon ;P

A jeżeli ich straciłaś to znaczy że nie byli prawdziwymi przyjaciółmi.

Przyjaciele by się na ciebie nie wypięli, prawda jest taka, że nigdy nie miałaś przyjaciół.

Druga prawda jest taka, że człowiek może w życiu liczyć (prawie) jedynie na siebie

To napisz mi esej na PW.

Podobno jesteś w tym niezła.

A poza tym nie będzie cię nękać do usranej śmierci, jeszcze kilka lat, nadejdzie gimbaza, pójdziecie do innych szkół.

Do tego zaręczam, że z wiekiem ludzie się ogarniają.

Taka-owaka?

Rozwiniesz to?

Poza tym, podstawówka (sądząc z profilu) to nie całe życie, w tym wieku miałem jeszcze bardziej przesrane niż ty.

Zakładam, że twoje koleżanki nie rzucają ci kamieniami w okna co? ;P

Olej to.

Jesteś od nich lepsza pod każdym względem i tego się trzymaj, grunt to wysoka samoocena.

Gud tu noł.

A tak właściwie to co się stało?

Mieszkasz na Śląsku a Szczecin leży nad morzem, i nikt mi nie wmówi że jest inaczej ;P

@griik1 Zobacz w off-topie strona 64 i 65

To trochę poczekamy, na razie nie zanosi się żebym miał w najbliższym czasie pojawić się na Śląsku.

A skoro ty nie byłaś na Lubelszczyźnie przez te 15 lat to zapewne nieprędko zawitasz do naszego małego wschodniego skansenu.

Takie pytanie poza tematem, wchodzisz czasem na kucykowego tsa?

Mam nadzieję, że kiedyś ci się zdarzy

Eh... dlaczego (prawie) każdy człowiek z forum mieszka minimum 200 kilometrów ode mnie?

Nie moglibyście się tak wszyscy przenieść na lubelszczyznę?

Wracając do tematu odwiedzin to od Dąbrowy Górniczej dzieli mnie "tylko" 400 kilometrów.

Jakbyś kiedyś była w Białej Podlaskiej to nie zapomnij zajrzeć na Grunwaldzką 1/22

Prędzej czy później każdego to czeka.

Ale przecież trzeba korzystać z życia póki jest się jeszcze młodym.

Potem nie będzie już miejsca na spontaniczność.

Może mi się na mózg rzuciły opowieści pewnego bimbrownika ale zamierzam znaleźć na mazurach burdel o wdzięcznej nazwie "Czarny pająk" ;P

W każdym razie, wiesz o co mi chodzi.