Skocz do zawartości

Insane Brony

Brony
  • Zawartość

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Insane Brony

  1. Vortex wszystko co udało mu się ocalić także wyrzucił nerwowo w losowych kierunkach i poszedł na plażę, gdzie zaczął zachowywać się dziwnie, zaczął kopać w piachu dół magią, jakby czegoś szukał
  2. Gdy Vortex przechodził koło drzewa na którym była kolonia, jedno z drzew nieopodal zaczęło się palić z niewiadomych powodów... O Celestio... Vortex szybko wdrapał się na drzewo i starał się zabrać najważniejsze rzeczy, kilka chwil później ogień dotarł do beczek z prochem. Podczas wybuchu Vortex poleciał na ziemię i stracił przytomność. Ponieważ w kolonii było aż pięć beczek wybuch był słyszalny w zasięgu nawet dziesięciu kilometrów. Wybuch zniszczył skład wody, która zgasiła ogień. Ale zaraz po wybuchu z lasu ulatniał się dym, widzialny z bardzo daleka. Vortex ocknął się i zauważył zniszczoną kolonie. SZLAG BY TO! Krzyknął rzucając nóż w najbliższe drzewo.
  3. Oh, to ty id... Socks... Przepraszam, że cię tak wtedy nazwałem? Zresztą, myślałem, że będziesz mi wdzięczna za uratowanie twoich przyjaciół ale... Życie widać takie jest, wyświadczasz komuś przysługę, a on odpłaci ci się atakiem... Trudno, zrobiłem co musiałem. Twoi koledzy pewnie mają zamiar zniszczyć tą wyspę, jeżeli tak, niech będą gotowi na kontratak... Teraz jeśli mi pozwolisz, chciałbym się teleportować na plażę, a jeśli chcesz mnie zabić, zrób to, ale wiedz, że choć wtedy strzeliłaś mi w głowę... I tak wydaję mi się, jakbyś nie była po stronie piratów, spójrz co oni robią, chcą zabić tubylców i zniszczyć tą wyspę! Ich głupota prędzej czy później nas WSZYSTKICH zabije... Rób co chcesz, ja nigdy nie mam zamiaru im pomagać. Powiedział Vortex, po czym teleportował się na plażę, i znikł w lesie
  4. Tak wgl, to nie jestem klaczą xD Uniknął uderzenia i wykopał maczetę z kopyt Jacoba Poćwicz celność Powiedział po czym teleportował się na mostek
  5. Słuchaj durniu... Już wiele przeżyłem, nawet strzał w głowę od klaczy stojącej za tobą... Możesz spróbować mnie powstrzymać, ale weź pod uwagę to, że mogę wytworzyć ścianę którą kiedy przekroczysz, zostaniesz rozdzielony na atomy... I to właśnie zrobię, zapomniałem dodać, że nie można się przez nią teleportować. Uśmiecha się kompromitująco po czym wytwarza dziwną przeźroczystą ścianę między nim a jacobem i socks. Otwiera celę o której zapomniał i wypuszcza Grape i Thunder
  6. po cichu otwiera wszystkie cele więzienne na statku wypuszczając każdego więźnia piratów
  7. Wdrapuje się na statek i skrada się w cieniu tak, że nikt go nie zauważa po czym zakrada się do cel więziennych
  8. Zauważył, że statek się rusza Świetnie, po prostu świetnie... Pomyślał i złapał się nierównej części naprawionego kadłubu
  9. Gdy dopłynął do statku ucichł kompletnie, i myślał jak by dostać się na pokład niezauważonym
  10. Czas się odegrać... Vortex wziął nóż, poszedł na plażę po czym zaczął płynąć wpław w stronę statku była północ, więc nie można było go zobaczyć
  11. Zjechał po pniu drzewa, po czym zauważył, że krwawienie zostało całkowicie powstrzymane przez bandaż Na wszelki wypadek nie zdejmę tego... Powiedział do siebie, po czym opuścił swoją małą osadę i zaczął iść głębiej w stronę lasu
  12. Budzi się, i zauważa, że wykrwawianie znacznie zwolniło, wstaje i zmienia bandaż, po czym siada na podłodze i odpoczywa
  13. Skończył bandażować głowę, co zwolniło wykrwawianie, ale stracił już za dużo krwi, aby być zdolnym do chodzenia, po prostu zasnął
  14. KUCYK KANIBAL xD a może ponybal xD
  15. Kiedy odzyskał chociaż trochę sił spróbował się poczołgać pod drzewo gdzie była jego kolonia Trochę... Wysoko Vortex, choć powinien oszczędzać magię, teleportował się do koloni, poczołgał się do małego schowka i wyciągnął bandaże, po czym zabandażował ranę w ogóle gdzie dostałem? ._. Nie powiedziałaś
  16. Bo tu założyłem kolonię, idiotko Mówi, zirytowany Muszę iść zabierz mnie do niewoli czy coś >.>
  17. Nie... To nie ja... W jego oczach było widać, jakby mówił prawdę, miał talent do kłamania
  18. Budzi się i widzi Socks, spogląda na nią i mówi Chcesz mnie zabić, to zrób to teraz
  19. Vortex stracił przytomność i osunął się na ziemię, gdy stracił przytomność, cała ochrona wyspy zniknęła
  20. Zauważył sylwetkę kuca poruszającego się po lesie, i nie wiedząc kto to, z jego rogu wystrzeliła wiązka która miała go sparaliżować, wiązka ominęła cel i trafiła w drzewo, to zaklęcie zabrało mu całą energię, i wszystkie kopuły chroniące wyspę lub osadę zniknęły
  21. Wystrzelił magiczne laserowe flary w góre, które można był zauważyć z całej wyspy, po czym uformował kopułę energetyczną wokół osady, która pozwalała na przekroczenie tylko z wewnątrz No chodźcie, zabawimy się... Uśmiechnął się szyderczo sam do siebie
  22. Skupił się, i wytworzył nową kopułę wokół wyspy która ma za zadanie odbijać kolejne pociski w stronę statku
  23. Obudził się, już bez ogromnego bólu w karku, wstał i spojrzał na drzewo gdzie jest jego osada Nie teraz... Rzekł i poszedł na plażę, po drodze aktywując czujkę Chaosa. Gdy dotarł na plażę, wyłączył pole dezintegrujące wokół zbudowanej wcześniej katapulty Dobranoc, piraci... Załadował do katapulty głaz, zrezygnował z podpalania go, bo nie chciał aby piraci zauważyli skąd są atakowani, i wystrzelił go w stronę statku, trafiając w dolną część kadłubu, gdy to zrobił uciekł spowrotem do osady, oglądał się za siebie gdy biegł i nagle zderzył się z całej siły z siedzącym na ziemi Darkiem Ugh... To ty... Nie radziłbym ci tu siedzieć Powiedział i bez dwóch zdań dobiegł do swojej osady i otoczył ją ścianą energetyczną
  24. Robi mu się coraz zimniej, powoli próbuje wstać, lecz i tak mu się to nie udaje. Znajdą mnie, jeżeli nie wejdę na drzewo... Ale nie mogę tam wejść... Wzdycha i zamyka oczy, zapadając w sen na ziemi, gdzie jest narażony na odkrycie
  25. Vortex skulał się z bólu, próbując się nie ruszać, cały się trząsł.
×
×
  • Utwórz nowe...