-
Zawartość
1875 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
16
Posty napisane przez Po prostu Tomek
-
-
Jak już pisałem, Sowieci to ludzie. Nie zmienię tego. Oczywiście na razie bezstronni, pojawią się w losowym miejscu. Ekwipunek orientacyjnie już wymieniłem. Arcek wyjątkowo dzisiaj dobrze gada, zgadzam się.
-
Ban, bo i tak nie wygrasz.
-
Zdobyłbym w nim władze i powybijałbym współpracownikom durne pomysły z głowy.
Co byś zrobił, gdyby w Polsce wybuchła rewolta? Kogokolwiek?
-
Smok.
Otwarty bunt czy konspiracja?
-
Ban, bo wrodzona niechęć do ludzi sprawia, że nie powiem "smacznego".
-
Rozłupany orzech, wewnątrz którego znajduje się malutki świat.
-
Udowadnia, że wiek nie ma tu nic do rzeczy, jest zbalansowana pod względem światopoglądu, rzuca cholerami, gramatyczna nazistka, także lubi słowo "rewolucja".
-
Łomonosow.
-
Społecznościowe powinności, kot, Finlandia, Nightwish, rysunki. Czyżby Lisica w pigułce?
-
Przede wszystkim pragnę zaznaczyć, iż nie ponoszę odpowiedzialności za urazy psychiczne powstałe w wyniku zapoznawania się z moimi marnymi wypocinami.
Punkt drugi, po wcześniejszych postach w wątku mogę ponarzekać też na swój brak kreatywności. Lubię narzekać, nie ciągnie mnie do ludzi, średnio chce mi się czynić cokolwiek. Zatem gruntownego życiorysu, pięknego podania czy listu motywacyjnego nie będzie. Nie chcę jednak pisać czegoś w stylu "dopiszcie mnie". Nie ma to najmniejszego sensu. Zwyczajnie nie widzę sposobu na przebicie innych, na przykład Nocturnal Light. Po prostu niepoetycki ze mnie człowiek. No i ostra selekcja, jak widzę. Same przeszkody...
To może najważniejsza kwestia. Po co to wszystko? Ano w ramach testu. Pragnę sprawdzić swoje zdolności do interakcji, nawiązywania konwersacji, współżycia. Chcę rozwinąć zdolności pisarskie, doszlifować wzmiankowaną kreatywność. No i przy okazji sprawdzić, czy potrafię przegrywać. Bo chyba ta umiejętność będzie mi najbardziej potrzebna. I w końcu ileż można zostawać w swoim kąciku aspołeczności? Forma podania niezbyt mi odpowiada, prawdopodobnie jeszcze gorzej będzie wyglądać dla czytelnika, lecz proszę o pewien stopień wyrozumiałości. Dalsze, jestem zainteresowany rozwojem całej sytuacji. Nie lezę dla wygranej, bo nie wierzę w szczęście. Po prostu zależy mi, by dowiedzieć się jak to jest uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. Pośmiejemy się, popłaczemy, pokłócimy. Życie codzienne, czyż nie?
Ostatnie, raz maty rodyła. Składam "podanie" trochę pod wpływem impulsu intensywnie myśląc nad konsekwencjami i ciężko powątpiewając w jego zasadność i siłę przekonywania.
Tyle, koniec.
-
To może uprzedź potencjalnego nauczyciela? Umów się albo co?
Medyk! Gorycz.
-
Pałatka.
-
Każdy ma. Niestety przyczyny są dość złożone.
Medyk! Specyficzne gusta muzyczne.
-
To rozsiewaj komunistyczną.
Medyk! Chyba czas na offtop.
-
Naturalizm.
-
To idź po unijny.
Medyk! Ja chcę chociaż prąd.
-
Władywostok.
-
Fakultet.
-
Ban, bo da zdrawstwujet rewolucja!
Drugi, bo z pomocą FOLowi bieży Eqrewkom.
-
Nie jestem prorokiem, ale mam nadzieję że tak.
Dręczy cię głód?
-
Bo od spania jest noc. Chyba, że faktycznie masz problem ze snem, wtedy powinieneś popróbować wymęczyć się przed wieczorem.
Medyk! Jestem zbyt mało towarzyski jak na "towarzysza".
-
Piekarnia.
-
Przez chwilę przepatrywałem okolicę w poszukiwaniu winowajcy. Potem pochyliłem się nad dziurą w ziemi i spróbowałem dosięgnąć owcy kopytem. Jeśli działanie okazało się nieskuteczne starałem się ocenić głębokość dziury.
-
Zaiste, refleks dopracowany do perfekcji. Zdrawstwuj. Pytań nie zadaję, rad żadnych nie udzielam.
[Zabawa] Co byś zrobił, gdyby...
w Gry i zabawy
Napisano
Kosmita to kosmita, napier**lać.
Co byś zrobił, gdybyś spotkał aktywistów Komunistycznej Partii Polski?