Skocz do zawartości

Vinylowy-Smok

Brony
  • Zawartość

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Vinylowy-Smok

  1. @up3 Ja ci dam głupia ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Patrzyła właśnie na swoją kajutę z której wyleciała Socks. Hę? E Socks!*zawołała* Czemu tak uciekłaś z mojej kajuty coś nie tak z Grepa Jam? *spytała się* Po czym podeszła do swojej kajuty by zobaczyć co z młodą. I gdy zobaczyła, że młodej klaczy nic nie jest a jadła tylko jabłko. Socks o co chodzi co się stało że tak wyleciałaś?
  2. Gdy usłyszała nagłe wejście Socks. *nagle się zbudziła i krzykła*C-co kto?*spojrzała na Socks* moje imię to Grepajem*odpowiedziała przestraszona* (chyba z imieniem się nie pomyliłem hehe:P)
  3. Socks ona jest w mojej kajucie jak cuś hehe i śpi tam aktualnie
  4. Żeby nie było, że jak napisałem co planuję to wy już wiecie co mamy w planach z wami i nie będzie niewiadomych akcji że wiedzieliście to i owe. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Mówię co to w pełnym zaufaniu. A więc taki że ta młoda będzie myślała, że jest bezpieczna i w ogóle wtedy tamtym przekaże co trzeba, że tutaj jest bezpiecznie a my ich wtedy cap i do naszego lochu.(hmm nwm jak to się na statku nazywa;/)
  5. Co do tej młodej mam pewne plany*zaśmiała się* Ona jest w tej chwili u mnie w kajucie jeżeli masz ochoczą ochotę to przejdź się do niej i o pytaj ją o to i owo. A na ląd zejdziemy jak tylko Golden wstanie. Po czym spojrzała na kajutę Golden. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ OCTAVIA hello zabawa leci a jak nie grasz to daj znać chociaż by:P
  6. Nie nie mamy pistoletów*uśmiecha się*Ale za to mamy ponad 100 dział 42 funtowych na pokładzie*zaśmiała się* I masę amunicji do nich Po czym wzięła jabłko w które próbowała strzelić, podrzuciła je do góry i chwyciła za swój miecz i przecięła je na pól. Po czym złapała obie połówki. Łap połówkę I podrzuciła połowę jabłka Socks a swoją już jadła.
  7. nwm co pisać więc piszę byle cu:P i moje prośby zostały wysłuchane:P zostałaś piratką więc mam coś na przywitanie hehe Socks Piratem:P ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Wychodzi z kajuty Golden gdyż jak weszła okazało się że ona spała. Kiedy wyszła na mostek widziała Socks obserwującą ląd. Ahoj Socks za uwarzyłaś coś ciekawego? Po czym do niej podeszła. ~~~~~~~~~~~~~ nwm co napisać ;P Octavia w ogóle gra:? jak nie przejmuję statek:P
  8. Vinylowy-Smok

    Fani Zecory

    Przybywam więc jestem Proszę mnie dopisać
  9. Gdy dotarła przyleciała na statek od razu poszła do kajuty Golden. Golden byłam przeszukać wyspę znalazłam dobre pole na rozbicie obozu gdyby okazało się że statek nam zniszczą. Albo na atak z zaskoczenia czy cuś. Po rozglądała się po kajucie. To co robimy dalej Golden?*spytała*
  10. Po jakimś czasie wyszła ze swojej kajuty i kazała załodze pilnować drzwi by młoda nie wyszła z pokoju. *myśli*Przelecę się w pobliżu plaży zwiedzę sobie ją trochę. I po chwili poleciała w stronę plaży oblatała kawałek tu i uwdzie nie napotykając żadnych innych rozbitków. Więc postanowiła poszukać miejsca na obóz. Gdy wleciała w głąb puszczy poszukując jakiegoś obozowiska. W pewnym momencie podleciała na jakąś polanę gdzie było idealne miejsce na rozbicie obozu. *mówi pod nosem*Idealne miejsce na rozbicie obozu. Poinformuję Golden. Po czym od razu wzbiła się w górę ponad drzewa i poleciała w stronę statku. Nie orientując się co jest wokół nie i nawet nie za uwarzyła jak przeleciała nad rozbitkami. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ WaveX, Pinkemane napiszcie cuśka w Apokalipsie nie ma jak ruszyć
  11. @up2: Sory pomyłka już poprawiam ^^ poprawione
  12. Płeć:Klacz Wiek:15 CM:Brak(ale jak by miał być znaczek było by to Ognista strzała w obłokach chmur) Rasa:Pegaz Wygląd: Historia:Pewnego dnia kiedy Orange testowała swoje AeroSkrzydła zamierzała je podrasować. Słyszała o pewnych testowanych dopalaczach, które są w fazie testów więc postanowiła je wypróbować ale musiała wpierw pożyczyć przepustkę do zamkniętej części laboratorium. Kiedy dostała się do środka i znalazła dopalacze, wzięła je i szybko uciekła z labo zamontowała je w swoich skrzydłach. Po kilku minutach kiedy była w powietrzu, użyła dopalaczy a że były w fazie testowej nie było wiadomo jaką prędkość osiągną. I stało się Orange poleciała tak szybko, że znikła w tunelu czasoprzestrzennym, kiedy tak leciała po kilku chwilach ukazała się w jakiejś dżungli, gdzie uderzyła o drzewo niszcząc przy tym swoje dopalacze. Gdy za uwarzyła jak dopalacze zostały zniszczone wystraszyła się, gdyż wiedziała, że ją gdzieś wywiało i nie widziała gdzie jest i w jakim roku się znajduje.(wymyśliłem to tak na poczekaniu )
  13. Gdy dziwny krzyk dobiegł jej uszu od razu skierowała swoją lunetę w kierunku skąd dobiegł krzyk. Było bardzo ciężko coś zobaczyć. Ale ujrzała sylwetkę rannej klaczy. *myśli*To chyba ona Po czym oglądała ją bardziej szczegółowo by sprawdzić czy ona pasuje do opisu siostry Tunder. Argh! Przeklęte drzewa ledwie co widać! Jedyne co ostatnie za uwarzyła to tylko jej znaczek który pasował do opisu. *myśli i jednocześnie się uśmiecha*Jest to ona więc mamy już cenny ładunek.*Zaśmiała się* Po czym odłożyła lunetę i poszła w stronę swojej kajuty by przyrządzić sobie coś do jedzenia. W między czasie zawołała jednego z piratów i kazała mu ogarnąć więźnia do porządku i przyprowadzić ją do kajuty. Kiedy Orange skończyła przyrządzać jedzenie, pirat przyprowadził siostrę Tunder. Siadaj młoda*powiedziała* I klacz usiadła. Orange przyniosła jej strawę i sobie. Proszę jedz Młoda klacz niechętnie patrzyła na jedzenie ale była tak głodna, że nie miała wyboru i zjadła. A więc jesteś siostrą Tunder*uśmiechnęła się* Młoda klacz tylko spojrzała i zajadała dalej. A więc masz coś do powiedzenia? *chwilę myśli*Dziękuję? Nie czy bardzo chcesz wrócić do swej siostry zrobisz wszystko by być znów obok niej? Tak.*powiedziała ze zmartwieniem lekkim* Dobrze dokończ sobie. I jak zjesz prześpij się w łóżku gościnnym Spojrzała na Orange i dokończyła jedzenie i wypiła herbatę. Po chwili udała się na spoczynek.
  14. Po około godzinie czasu rozmyślania wyszła z kajuty i poszła do więziennej części statku. Gdy dotarła do celi Grapejam (siostra Thunder) weszła do środka i zaczęła z nią rozmawiać. Dobra młoda powiesz mi wszystko co chcę wiedzieć. D-d-dobrze*powiedziała smutnie* Wspominałaś coś o siostrze jak się nazywa? M-ma na imię Thunder. Proszę nie róbcie jej krzywdy. *zaśmiała się*Ależ nie nikt nikogo nie skrzywdzi ale ty młoda będziesz naszą kartą przetargową. Powiedz mi jak ona wygląda? Grapejam opisuje Thunder. Po kilku minutach przesłuchiwania wyszła z celi i poszła do swojej kajuty. *myśli*Jeżeli jej siostra żyje i jest na tej wyspie to będzie idealna okazja dla nas. Jeżeli nie to może wymienią się za coś. Wyszła z kajuty i poszła w stronę mostu. Wzięła lunetę po czym spoglądała na miejscową faunę poszukując rozbitków. I czy w pobliżu nie widać klaczki podobnej do opisu jej siostry.
  15. Vinylowy-Smok

    Tak wyglądam gdy/jak...

    Tak wyglądam kiedy mam udawać hardkora:P
  16. Gdy wyszła na rufę widziała przez kilka minut kulę. Gdy kula uderzyła w plażę nie mogła uwierzyć swoim oczom jak za uwarzyła daną postać. Co!? Jak!? Nie to jest nie możliwe jak coś co zabiłam może znów żyć. Argh! Po czym poszła do kajuty. Z wieloma pytaniami na które nie ma odpowiedzi.
  17. Była zbyt zamyślona tym zajściem i nawet nie chciała czekać na odpowiedź Golden. *Wzdycha*Nienawidzę zabijać bez stoczenia walki to nie jest honorowa śmierć. Po czym wychodzi na chwilę z kajuty i kieruje się w stronę dział. Kanonierzy załadować kule łańcuchowe. I ostrzelać pobliską faunę. Po kilku chwilach armaty były załadowane. Kanonierzy! Przygotować salwę! Cel! Ognia! I salwa poleciała niszcząc przy tym pobliskie drzewa i uruchamiając kilka pułapek wcześniej roztawionych przez kruka. ~~~~~~~~~~~~ A mianowicie pułapki co roztawiłeś praktycznie na początku historii hehe
  18. Siostra Tunder która była świadkiem całego zajścia rozpłakała się. Orange kazała załodze wrzucić ja w dyby pod pokład. Nie! Proszę!*krzyczała* I znikła z kajuty i była już zamknięta w dybach. Wzdycha po czym wali w stół. Musimy tą młodą wymienić tylko na co*spytała się Golden* Co robimy w ogóle.
  19. Podeszła do nieproszonego gościa po czym wyjęła swój miecz. Nie lubię zabijać w taki sposób ale sam się o to prosisz. Po czym dźgnęła Wave prosto w serce i za drugim zamachem przecięła mu głowę. I wydała rozkaz załodze by wyrzucili jego truchło do wody. Zabierać mi go z tąd i posprzątać mi tą krew!
  20. Nie chcę spamić. >>>>>>>>>>Mam lepszy pomysł my zawinęliśmy statkiem z drugiej strony wyspy wy nie wiecie że w ogóle tam jesteśmy i nie było salwy. Jeżeli jesteście za tym to dobrze jak nie to trudno i gramy dalej.<<<<<<<<<<<< I na tym kończę ten temat. @down:Czekam na razie co inni na to więc ja nie będę aktualnie kontynułować gry. Czekam na tzw moc głosu
  21. Odpuszczę ale sory naprawdę to mnie trochę zdenerwowało ;/ bo co nie zrobimy to on do nas leci nawet spokojnie historii od nas nie można rozwinąć.
  22. Lol to nie ma najmniejszego sensu -_- jesteś w dzungli oddalony h wi ile 3 sekundy i na statku lolz predzej bys sie zgubil niz nas znalazl @down:Ale to i tak dla mnie mała przesada nawet głupiej salwy nie można zrobić czy cokolwiek bo zaraz lecisz do nas. Może dałbyś tutaj jakoś to rozwinąć i zara mi napisze że jeszcze ratuje siostrę Tunder -_-
  23. Słysząc krzyk Golden poszła do kajuty zobaczyć co się stało. *zaśmiała się*Nie ma to jak poranna salwa. A szczególnie by ich wystraszyć. Idę zobaczyć czy coś do burty nam się nie przykleiło. Rozglądając się po burcie za uwarzyła na wodzie jakiegoś kuca to była klacz. Hej Golden *zawołała*Pacz co tu nam tutaj przybiło. Po czym ją wciągnęła na statek klacz była nie przytomna. Zaniosła ją do kajuty i położyła na stole. Hej! *poklepała ją kilka razy po pysku* Wstawaj mała nic ci nie jest. *spytała się* Gdy młoda klacz zaczęła odzyskiwać przytomność. Co gdzie ja jestem *spytała* Na statku na naszym statku a ty gadaj kim jesteś jak się tutaj znalazłaś! Ja n-n-nie pamiętam ale płynęłam statkiem i się rozbiliśmy byłam z siostrą ale*poszły jej łzy* Nie wiem co się dzieje. Wiecie gdzie moja siostra? Nie ale wiemy co się stało z tym statkiem. Po czym pokazała jej przez bulaj wrak statku na lądzie. Tam jest pewnie moja siostra! Po czym wstała i próbowała wyjść. Stój! Nigdzie nie idziesz*powiedziała groźnie* ~~~~~~~~~~~~~~ Dobra dam ci tutaj coś Octavia do rozwinięcia;P Gram za zgodą eragona siostrę Tunder I mam nadzieję że kolorek będzie dozwolony ^^
  24. Gdy nastawał ranek była godzina około 6 rano i Orange jak zawsze lubi wcześnie stawać. Nie budząc Golden przeciągła się trochę i rozgrzała ćwicząc kilka ciosów. Po czym zeszła do dowódcy ogniomistrz'a i wydała rozkaz wystrzelenia salwy. W losowych miejscach. Kanonierzy! Przygotować salwę! Zwykłe kule! 3, 2, 1 Ognia! I wystrzeliło 45 dział. Kule uderzyły w losowe miejsca jedna z nich uderzyła w pobliże domku Kruka. Hałas był tak głośny że obudził połowę mieszkańców tej wyspy. *zaśmiała się*Miłej pobudki.
×
×
  • Utwórz nowe...