Mówi do Socks przez radio.
Socks słuchaj to śmierć zaczął nie widziałaś jak zaczął dusić Wave'a bo był tylko sobie nie widzialny. Potem Ruff się wtrąciła, a od kąt tu jestem to tylko się kłócicie nie licząc może tej chwili spokoju w motelu. Bo byłam tam nowa to nikt nie chciał przypału pewnie przymnie zrobić. A teraz góra 2 dni minęły a wy się kłócicie że szok.*wzdycha*Socks mam po prostu dosyć tej wyprawy.
Po czym się rozłącza i wyłączyła radio, odlatuje znacznie dalej stąd by pobyć chwilę sama.
*wzdycha*Mam dosyć tych kłótni tak to w wojsku nawet nie ma chyba im darmową lekcję wychowania militarnego zasugeruję*mówi pod nosem*