Wypowiadałem się w tym temacie pod nickiem GabrielAngelos i wówczas byłem za FOL.
Od tamtego czasu jednak jeszcze raz przemyślałem tą sprawę, zmieniłem stronę i jestem za POZ, jednakże nie jestem zwolennikiem ponyfikacji przymusowej, no chyba że w ramach kary za popełnienie przestępstw, w tym wypadku uważałbym, że przymusowa ponyfikacja byłaby lepszą opcją niż dożywotnie więzienie czy kara śmierci, bo przy karze śmierci ryzykujemy tym, że możemy zabić człowieka, który potem okaże się, że był niewinny, natomiast przy dożywociu to ten więzień jest utrzymywany z podatków.
Jednak w przypadku osoby, która nie złamała prawa i nie chce być sponyfikowana... Należy to uszanować, że nie chce ponyfikacji i jeśli rzeczywiście POZ ponyfikuje "na siłę" to potępiam takie działania.
Odwołam się teraz do kilku odpowiedzi na post, który dałem pod nickiem "GabrielAngelos".
"Łączenie światów to nie jest dobry pomysł" - Jeśli ktoś nie lubi crossoverów to ok, jego/jej sprawa i to uszanuję, ale ja lubię crossovery i mieszanie światów.
Jak przyrównałem wtedy ponyfikację do obozów zagłady - no cóż, wtedy miałem na myśli, że skoro ponyfikacja to przemiana w inną istotę (w tym wypadku w kucyka) i uważam, że takie przemienianie w inną istotę, a zwłaszcza "na siłę" to uśmiercenie człowieka, którym ten konwertyta był, co prawda nawet przy dobrowolnym przemienieniu i za zgodą przyszłego konwertyty, też jest uśmierceniem istoty ludzkiej, którą się było i to miałem na myśli z tym przyrównaniem.
Zmieniłem stronę natomiast, gdyż zobaczyłem w ficach i na ich podstawie stwierdziłem, że FOL to odzwierciedlenie najgorszego zła, które nosi w sobie ludzkość.
Ponadto uważam, że hejterzy i antybronies, którzy obrażają kucyki i fanów serialu "My Little Pony: Przyjaźń to Magia" byliby idealnym materiałem na bojowników FOLu