-
Zawartość
250 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
3
Posty napisane przez MasterBezi
-
-
-
Pomyślałbym, że znowu ma koszmary związane z Pinkaminą (weterani serii Luna Game zrozumieją o co halo ) i bym jej pomógł. A co, nie jestem folowcem, który obojętnie przechodzi koło problemów innych
Co byś zrobił/-a gdyby Apple Bloom była chora... Na wora? xD
-
Z deszczowymi dropsami xD
-
Śniło mi się, że razem z Mane6 i Derpy pod Galerią Krakowską zdemolowaliśmy samochód z rejestracją zaczynającą się na RKR.
-
Rebelia.
Co byś zrobił/-a jakbym wbił do Krosna i spalił Karolinę tak jak paliłem psiarnię w San Andreas?
-
I znowu mnie Pinkamina odwiedziła...
Najpierw to mnie otoczyli niemcy i wjechali czołgiem do mojej kryjówki a potem z tego Jagdtigera wyszła Pinkamina i to w mundurze SS...
-
Dzwonię do Equestrii i mówię.
"Księżniczko jest sprawa. Ludzie zniszczyli swój świat bronią nuklearną, trzeba wbić na Ziemię i wchłonąć ją barierą".
Co byś zrobił/-a gdyby rodziny z Grove Street przemycały eliksiry ponyfikacyjne do Europy?
-
Zrobiłbym zamach na obamiarza i objąłbym jego fotel i dokończyłbym to w czym Kennedy'emu
przeszkodzili izraeliciprzeszkodził szalony chłopak z karabinem Carcano... poprzez zorganizowanie zamachu na niegoCo byś zrobił/-a gdyby Rodziny z Grove Street byłyby polską partią polityczną?
-
Przydałoby się, żeby uciec z lotniska w Poznaniu przed wylotem do Grecji...
Co byś zrobił/-a gdyby Big Smoke z San Andreas został prezydentem Polski?
-
(dzięki za ładunki... idę wysadzić Górny Śląsk i Podkarpacie a jak wbije policja (gestapo) to skończą jak na poniższym filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=ce3ElllXm-E )I tak bym spalił wszystkie plantacje szkodliwego zielska.
Co byś zrobił/-a gdyby Mane6, Derpy i ziomki z Grove Street przyjechali do Polski i wysadziliby Opole, GOP, Lublin i Krosno (w Podkarpaciu)?
-
(ona trwa od jakiegoś czasu, tylko nikt o tym nie wie)Stanąłbym po stronie Mane6 i Derpy bo one mnie bronią i mi pomagają a Inkwizycja tylko chce mnie spalić na stosie za to, że dążę aby to forum zeszło na kuce.
Pierwszy raz w życiu... podaję pytanie dalej xD
-
Mane6 i Derpy chętnie...
Ale co do bronych... Pewnie przyszłaby ta gorsza połowa pokroju Qebora i bym powiedział: "Sorry, to nie jest dom schadzek dla komunistów. Wy*ć."
Nie mogę się powstrzymać od nieodpowiedzenia na pytanie Gandzi.
I never forget. Dalej bym pamiętał przykrość jaką wyrządził/-a i traktowałbym go/ją jak wroga.
Co byś zrobił/-a gdyby się okazało, że jeśli w przeciągu 48 godzin nie narysuję czegokolwiek to cała ludzkość zostanie zniszczona i jedynie ja będę żył dalej na tym świecie?
(choć powszechną wiedzą jest na tym forum fakt, że prędzej rzucę się pod koła pociągu niż coś narysuję).
-
Mane6 i Derpy mnie przygotowywały od lat do tego eventu. Czas tylko wygłosić krótkie orędzie do Gwardii Dumbledore'a o współpracy z wyzwolicielskim POZ i Equestrią i wspólnie z POZ oczyszczamy ten świat ze zła (FOL).
Co byś zrobił/-a gdyby Kotołka była dowódcą naczelnym FOL?
-
Pokazałbym mu, że nie jest.
Co byś zrobił/-a gdyby Luna Game było polską grą?
-
Melduję, że w dniu dzisiejszym w Realu w Centrum Handlowym Galaxy między 17 a 18 widziałem otwartego Blind Baga. Kucyk był w środku, jedynie BB został otwarty.
No i potwierdzam też że są w BB specjalne "dziurki" tylko problemem jest "dopchnąć" figurkę do dziurki.
I pomyśleć że "cierpimy" za te kilka osób
No niestety... Łatwiej jest zastosować odpowiedzialność zbiorową niż znaleźć winne "jednostki" i wobec nich wyciągnąć konsekwencje. I nie tyczy się to tylko kradzieży Blind Bagów.
-
Pewnie tam pojawi się też Pinkamina więc ją tam dojadę
Co byś zrobił/-a gdyby Geralt dostał zlecenie na Pinkaminę (tą creepy z Luna Game)?
-
Przeniósłbym się do czasów XXlecia międzywojennego żeby zrobić zamach na Hitlera i Stalina (Lenina również). Wtedy możliwe, że Polska rozciągałaby się od granic powojennego NRD pod granicę kontynentalną wyznaczoną przez góry Ural i oczywiście od Bałtyku po Morze Czarne.
Co byś zrobił/-a gdyby powstała GTA: Polish w której mapa gry to cała mapa Polski?
-
Nie wiem po cootaku, bronies i inni się nawzajem gnoją.Ja też nie wiem i nie mam pojęcia po co się wszyscy... Jak to ująłeś, gnoją...
Mnie się nie pytaj. Ja jako brony i otaku nie mam zamiaru nikogo gnoić. Widać niektórzy jeszcze nie dorośli do poprawnego rozumienia słowa "tolerancja"Ja bym powiedział, że wątpię nawet czy w tym świecie istnieje coś takiego jak "tolerancja".
-
Ósemkę odradzam.
Tak samo wszystkim ze Szczecina i okolic stanowczo odradzam LOzOI w Szczecinie. No to z tego co przeczytałem wnioskuję, że poznańska ósemka i LOzOI w Szczecinie wiele łączy.
-
(co do pytania Tomka: "TO SKANDAL. przecież te tematy były stworzone wręcz do spamu, więc ze względu na lokalizację i przeznaczenie tych tematów nie można zamykać za spam" a i... może jestem "humanizacją" xD)
Niemożliwe a nawet jeśli to razem z resztą przyjaciółek byśmy no... Wybili te bzdury z jej głowy.
EDIT1: To co jest pisane w mojej krwi... Czyli Rebelia
Co byś zrobił/-a gdybym nie był człowiekiem tylko humanizacją mojego OC?
-
Jakaś chińska bajka dla pedałówNawet ja, nie przepadający za mangą/anime wiem, że to wytwór Japonii (więc jak coś to ewentualnie "japońskie bajki") i nie obrażam otaku... Bo mi nie przeszkadza, że oglądają anime/czytają mangę, a to, że głównie otaku, których znam są... Moimi wrogami, to już inna sprawa. Ale na tym forum również są otaku i jakby jakiś wszedł i przeczytał to co napisałeś, to od razu miałbyś od nich shitstorm pod Twój adres.
Choć nie jestem otaku, czy jakimś fanem mangi/anime, to dziwi mnie to, że ludzie nieobeznani myślą, że to są "chińskie bajki".
A ogólnie, nie przeszkadza mi Polska jako chłopak/ogier. Nie ma odgórnych dyrektyw mówiących, że Polska to kobieta/klacz.
-
Faktycznie, jak się powie wprost, że się ogląda kucyki, to wygrywa się z hejtami.A ja się zastanawiałem dlaczego dwóch kolegów z klasy, którzy hejtowali gdy nie wiedzieli, że oglądam stali się "tolerancyjni" kiedy się dowiedzieli, że oglądam MLP.
Uwierz mi że absolutnie nie ma się czego wstydzić. Bronies to wspaniała, miła i tolerancyjna grupa ludzi która ciepło myśli o innych. Weźmy pod uwagę takie grupy jak bronies for good, czyli grupę charytatywną która zbiera fundusze dla ubogich. Albo słynny projekt Massive Smile.Taa... Widać jacy są "mili" i "tolerancyjni" i jak "ciepło myślą o innych". Podam kilka sytuacji (choćby z własnego doświadczenia), jako dowód, że tak nie jest, że nawet bronies są tacy jak "normalni ludzie" tzn. na są tylko na "dobrą pogodę":
1. Status z zamiarem samobójstwa na majówce: ogromna obojętność czytających i teksty "Idź się zabij": wiem już, że "wspierający bronies" to tylko mit stworzony przez osoby z zewnątrz, niepowiązane w żaden sposób z fandomem i na przyszłość wiem już, że następnym razem jak matka mnie stresowaniem do tego doprowadzi to się nie pojawi ponownie ten status, bo nikt nie wesprze... Ten status tylko potwierdził ogromną znieczulicę i obojętność wśród społeczności.
2. "Przyjaźń" Karolinki z okolic Krosna: niby pegasis, przyjaciółka na zawsze (na zawsze: na te nędzne 4 miesiące kiedy była "przyjaciółką"), a potem jak jakiś bachor zaczął mnie obrażać to zamiast bronić przyjaciela (w sumie tego bachora też znała) to broni tego hejterka i zrywa przyjaźń ze mną nie mówiąc dlaczego.
3. Afera z Qeborem: gdy zaczął mnie obrażać to pojawiło się kilku jego popleczników, którzy zaczęli go popierać... Taa, na forum dla bronych komunista ma większą rację niż brony. I po wszystkim... Dostał tyle samo warnów co ja albo nawet podejrzewam, że dogadał się z Inkwizycją i mu przedterminowo zdjęli warny - a on jeszcze powinien dostać dodatkowe 5 punktów za propagowanie komunizmu.
I zważywszy powyższe sytuacje czy mogę nadal podtrzymać to, że "Bronies to wspaniała, miła i tolerancyjna grupa ludzi która ciepło myśli o innych."? Nie, nie mogę. To był tylko mit.
A i tak jeszcze trochę na rozluźnienie - co jak co, meneli się wstydzę; moherów się wstydzę; dresiarzy się wstydzę; ogólnie ludzkości się wstydzę; wstydzę się tego, że jestem częścią zepsutej ludzkości... Ale kucyków - NIGDY.
- 3
-
(nie zgadłeś - nie ma ich w San Fierro: podpowiedź, miasto GSF jest alegorią do Los Angeles w świecie realnym. a AJ prędzej by dała się zabić niż by przystała do komuchów, a że StalinCHWC zrobił taką przeróbkę to nie świadczy to o niczym)
I tak bym nie był menelem... Bo nielegalnie czerpałbym z magii przyjaźni i... Z romansu z Mane6 i Derpy
Co byś zrobił/-a gdyby bycie menelem byłoby cnotą?
-
Po wakacjach będę szedł na studia informatyczne. Poza tym lozoja nie polecam... Creepypasta niczym jak w Luna Game, harówa - zadają tyle, że musisz zrywać nocki by się nauczyć (i specjalnie jeszcze na wtedy jak masz lekcje na 7:25), inwigilacja ze strony nauczycieli, wystarczy choćby jedna odmienność od reszty to jesteś dla reszty niczym i będziesz kozłem ofiarnym i będzie tak: "Tobie robią krzywdę to jest w porządku, a jak Ty robisz krzywdę komukolwiek z tej lozojowej hołoty to od razu skargi do nauczycieli i telefony do rodziców", nawet z ranami postrzałowymi, kłutymi, szarpanymi itd nie masz prawa nie przyjść na lekcje, wszechobecne donosicielstwo i jeszcze będące cnotą, więc omijać ten obóz zagłady szerokim łukiem.
A teraz w nagrodę za zatruwanie mi życia mają... Zdjęcie Zalgo Pinkaminy opublikowane na fanpage
[Zabawa] Co byś zrobił, gdyby...
w Gry i zabawy
Napisano
Załatwiłbym to na 2 sposoby.
-wykorzystałbym doświadczenie nabyte w jednostkach specjalnych i po linie bym się wydostałbym z szybu
-dzwonię do Twi i mnie teleportuje.
Co byś zrobił/-a jakbym nauczył się zaklęcia zmieniającego dziewczynę w futanari i użyłbym zaklęcia na kotołce?