Dlaczego nikt z administracji nie zabierze głosu, dlaczego jest milczenie? Nikt nie chce się teraz przyznać do błędu, tak? Bo przecież jak karać to jest "las rąk" chętnych, ale żeby potem wziąć na klatę odpowiedzialność to nagle wszyscy milczą, grobowa cisza… nikt niema odwagi zmierzyć się z odpowiedzialnością, a człowiek, który wymierzał kare niema teraz odwagi się przyznać do błędu i przeprosić, zero Honoru. Najłatwiej jest komuś za przeproszeniem obrobić „dupę” i zrobić z niego bóg wie, kogo a potem migać się i usprawiedliwiać jakimiś argumentami na poziomie „szkoły podstawowej”
Dlaczego w dalszym ciągu jest przyzwolenie na taką samowole tam gdzie jej nie powinno być w ogóle, czemu wciąż zamyka się usta ludziom, niech całe forum „dudni”, Jakie osoby tworzą administrację na tym forum! Jeśli nie będzie zdecydowanej reakcji ze strony władz forum, to ja żądam usunięcia mojego konta oraz usunięcia ze stanowiska inkwizytora człowieka, który jest za to odpowiedzialny. Po tej aferze już nigdy, ale to nigdy nie będę już dobrze kojarzony na tym forum, fama za mną będzie szła, Dziękuję za to.
Art. 216. § 1.
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła,
podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Niestety przyszedłem tu na forum w nadziej, że znajdę przyjaciół i zrozumienie a w zamian dostałem, zgryzotę, nerwy, kolejnych wrogów oraz zszargano moje dobre imię. Tak zostałem potraktowany, niestety, co gorsza hasła z którymi się spotykacie w MLP FIM na co dzień, są dla was pustymi frazesami. Nie potraficie docenić ani przyjaźni ani dobroci, nawet niema mowy żeby było inaczej.
Dlaczego nikt nie myślał, kiedy wywoływał tą aferę niesłuszną karą, gdzie jest sprawiedliwość na tym forum? Pytam się, dlaczego teraz sprawę podmiata się po dywan i udaje, że niema problemu. Gdzie jest myślenie i rozum, dlaczego w 80 % użytkowników różnorakie wykroczenia uchodzą płazem a ja za przysłowiowe „nic” zostałem ukarany jak bym z hakował pół strony, pytam się!?