Nie mam żadnej ulubionej broni chociaż jak bym wybierał to pewnie jakiś pistolet wiadomo za dużo nie potrzeba jest mały więc w razie zagrożenia (napadu,a nie wojny bo to w ogóle co innego) można szybko użyć.I trudno mówić o ulubionej broni w kraju,w którym żeby dostać pozwolenie na broń to trzeba być batmanem lub supermanem.