Skocz do zawartości

Riconish

Brony
  • Zawartość

    247
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Riconish

  1. Tak tworzy ale to w większych miastach, wystarczy mieć replikę na tamte czasy mundur hełm i do dzieła.

    Osobiście znam osoby co się bawią tak, ale i tak wolę tradycyjnie  :efWiK:

  2. Tylko pogratulować strzału w Twarz z takiej odległości, Jak mam Sr25 to minimum odległości to 20m, żeby nikomu krzywda się nie stała to ma 580fps stabilne  :ajawesome:

  3. pamiętam dostałem w twarz z 30 metrów od ak47 szacuję moc 440-470fps xD gdyby nie warga zęby były pokruszone, ślad utrzymał się z 2h a ból nie wielki :cGfSS:  arafka często szyję chroniła i bardzo dobrze bo gdyby nie ona to zaraz było by sporo krwiaków na szyi .

  4. To ja też doradzę, pożyczę przysłowie ,,Strzeżonego Pan Bóg Strzeże'' i radzę zainwestować w ESS czyli najlepsze okulary balistyczne, sam je mam i się ciesze, co do ochrony twarzy sam stosuję arafatkę  :vinylhug: , lecz i oczywiście Stalker się przyda maska.

  5. Co on wpie*sza na raz cały magazynek xD
    Dlatego radzę zmienić kulki na bezszwowe, teraz pewnie masz te liche po czym 100% w magazynku jak ma podawać i wywala wszystkie na raz, co prowadzi do duszenia się repliki -.-

  6. Co do repliki na początek dobra dla zabawy :ajawesome: , jak będziesz przechodził na coś lepszego polecam ci albo kupić nową cm ak47 albo jak ja to robię szukać na WMASG !!!

    Naprawdę się opłaca nawet porządną replikę zakupisz za 150-300zł a już firmówki czy też m4 cena od 300-1200zł polecam oczywiście elektryki :cGfSS: .

    Co do kulek proszę nie kupuj granatów, łatwo uszkodzić replikę i jeszcze drogie dziadostwo, kup sobie nawet cały worek jak kolega radził, zawsze się przydadzą, mi już się po 2 strzelaniach skończył 2 paczki kulek po 2000szt.

  7. Jak dla mnie spoko, ale cena troszeczkę zwala z nóg, równie dobrze można zamówić jedną sztukę i puścić na forum była by zbiórka kto chce obejrzeć to płaci 5zł ?

    może nawet przegranie tego filmu na płytę albo puszczenie w obieg po sieci. Dalszy problem czy jest posiada język Polski sądzę, że nie więc napisy bądź tłumacz więcej zabawy, równie możemy zrobić z tego Polską wersję jeśli ktoś by mógł, zna się dobrze na języku ang oraz może się tym zająć to dobry koncept by zrobić edycję na Polskę. Sam wchodzę w to. Jestem bardzo ciekawy co do tego filmu :cGfSS:

  8. No ciekawe co by powiedzieli z drużyny na temat twojej ,,odrobinki''  :x może ktoś wie jak uszczelnić maga do colta? zawór mi poszedł, nabijając gaz od razu wylatuje nawet podczas nabijania i wali po łapach.

  9. Jedna myśl mnie nachodzi, poszukuję kamizelki albo muszę zrobić modyfikację dla mojej.

    Mam Colta Dragona od WE i proszę to takie bydle, że przydało by się aby nie przeszkadzał na udzie, waży swoje a mobilnym trzeba być, dlatego postanowiłem wsadzić go na pierś albo przyczepić do pasa. Pytanie jeszcze pozostaje czy ktoś wymyślił sobie nazwę dla swojej ukochanej Repliki  :cGfSS: .

  10. A więc zobaczmy to z oczu Pegaza:

    +Latasz na chmurami jak i czujesz wolność

    +Twoje kopyta są lekkie jak piórka

    +Wygląd ich jest cudowny a skrzydeł  :cGfSS:

    no dobra może jakiś minus:

    -Trzymanie przedmiotów w zębach 

    -Ciężki trening związany z lataniem (nie dla każdego)

    Choć tak wszystko pięknie, to zawsze się znajdzie jakiś minusik  :rainderp:

    • +1 1
  11. Popytaj się na Wmasg tam jest tyle wszystkiego, że choć masz mało kasy i szukasz to kupisz co chciałeś i jeszcze co ci się przyda.

    Co do okularów POLECAM ESS ICE może cena 120zł ale na wzroku się nie oszczędza, sam mam przyciemniane i Ice dobrze wyglądają i są mocne.

  12. Kolejny Brat Perkusyjny  :rd5:  jak dobrze można z kimś popisać i się ścigać kto co rozegrał co umie, Perkusja brew pozorom jest bardzo trudnym instrumentem, każdy sobie myśli ,, o to sobie wybije rytm'' siada za perkusją i myśli co tu zagrać, aż wali byle jak a nic sensu wtedy nie ma, Najfajniej jest gdy po dłuższej grze na perkusji słuchając muzyki wiesz jaki rytm zastosować, jakie przedłużenie jaką technikę zastosować  :rd6: , trzeba pędzić jak chce być się dobrym na perkusji, nas jest mało perkusistów a sam mam 2 zespoły xD, jeden swój a drugi do pomocy (biedacy xD pół roku szukali perkusisty), jak nikt się nie obrazi to napiszę taki PS. :dunno:

    PS: SZUKAM WOKALU ORAZ BASU !!!! 

  13.                                                                                         ,,Walka ze strachem''

    Umiejętności sprawdzienie mnie czekało, Wszyscy wypadli świetnie a ja się obawiałam, Boję się, że wypadnę słabo choć przyjaciółka ma najlepsza, uniesiona i najszybsza, Starała się wielce dla celu wyższego, ukazania nas jak zwyciężców, każdy musiał wynik posiadać 10 skrzydłobić przynajmiej, ja się obawiam śmiechu ze mnie jak kiedyś, choć skrzydła miałam latać tylko wolno potrafiłam, Czas nastąpił na starcie stanełam obawiając się, Wyleciałam szybko jak mogłam tylko, śmiech usłyszałam i zwolniłam prawie łzy w oczach mając, pytanie zadałam jak mi poszło, Wskaźnik prawie nie drgną a wyleciałam z płaczem, bojąc się śmiechu i słów to widzących,

     

    Poparcie wśród przyjaciół mych małych szukałam, Oni mnie zrozumieli i pośbę mieli, na wyczyn się zdaj i pokaż na co cię stać. Do treningu przystąpiłam, Pragnełam się ukazać jak pegaz prawdziwy ale się obawaiałam, trening skrzydła me ćwiczył jak i przed strachem ochronę, przjaciele mnie ćwiczyli, nie chciałam i zawieść jak i przyjaciółki,

     

    Dzień ten nastąpił, wielke zachorowało a przyjaciółka zawiedziona z pytaniem czy się nam uda, w ukryciu czekałam, się bałam, Próba pierwsza prawie udana lecz chaotycznie przerwana została, zabrakło niewiele tyle ile mi się udało zdobyć, przyjaciółka nie traciła nadzieji, dalej próbowała z nadzieją w nas, i się pojawiłam jako kolejne skrzydła do pomocy, Ze mną druga była próba, lecz strach mną zawładną, byłam tylko tam problemem, wszystko przepaściłam, a mogłam pomóc naprawdę, niczym skrzydła ostatnie pomoc niosiące, strach nademną zwyciężył choć panował tylko w mej głowie.

     

    Przyjaciółka ma zawiedzona lecz się nie poddaje, powiada nam ,,ostatnia próba została wykorzystajmy ja jak tylko możemy'',                                               ,, niech nasze skrzydła będą jednością'', ,,wtedy radę damy i zwyciężymy'', słowa jej wszystkich skłoniły do poświęcenia, nawet mnie słabej, wolnej, uskrzydlonej, Ostatnia próba się rozpoczeła, obawiałam się, Bałam się, lecz czas nastąpił albo pomogę, albo całe starania na nic,

     

    Nagle me skrzydła silne się stały a próra wyostrzone, przestałam się obawiać dla mojej przyjaciółki to uczyniłam, Choć słaba byłam świetnych goniłam, i prześcigałam aby cel im nadać, Przyjaciółka patrzyła z dumą a ja dalej leciała, Nagle się udało, wszyscy się zatrzymali a ja dalej leciałam, Negle usłyszałam głos przyjaciółki mej błękitnej z grzywą tęczkową, ,,Fluttershy udało się'' , Wszyscy w hołdzie unieśli mnie krzycząc ,, Fluttershy'', a Tęczowa dumna z zachwytem wykrzykuje ,,Dziękuję ''.

  14. UHU może pisałem już tu ale ale ale ^^, Perkusja oraz Zespół z którym da się dogadać, co gramy wszystko możemy choć zależy nam na przekazie głębokim, Rytmika Metal-Hard Rock choć oczywiście oczywiście możemy i spokojne, zespół Upadłych (czytając moje posty pewnie się dowiesz co to znaczy), jak kolega wyżej Tristie Cordis też tego używam lecz wolę własne utwory tworzyć niż bawić się kogoś :dunno:  Lecz muzyka to piękne Hobby często bardzo kosztowne, ale przyjemność z niej jest wielka gdy stworzymy coś, powiesz co zrobiłeś co zdołałeś, Muzyka kształtuje.

    • +1 1
  15. Ah za Granicą wenę posiadam, teraz opowiadanie nowe artystyczne prozą napisane powstało, zwane ,, walka za strachem'' z Fluttershy w roli głównej, postaram się jutro to wrzucić, przepisać muszę z notatnika dzieło skromne :rd5:

  16. Nie ma za co, rozpoczynając karierę jako Brony zauważyłem jak to się zmieniam przez MLP...

    W pewnej chwili Tolerancja i zrozumienie ważne się stały, Tak bardzo, że ludzie duszę przyjazną we mnie widzały,

    Następnie Honor i Twór własny, Od czasów dawnych tego nie ceniłem tak Upadłym się stając spadałem ciągle, choć ktoś mnie podniósł i MLP wręczył, Honor tak ważny się stał wchodząc zarazem na Lojalność i Poświęcenie, Choć ucierpieć bym musiał za przyjaciół za rodzinę z podwójną siłą we wroga uderzę, To nie prawda, że jak się stoczy z wyspy zwanej Honorem powrócić się nie da zawsze się da lecz skrzydeł wtedy potrzeba, Teraz dzięki MLP zrozumiałem, jak ważne są uczucia prawdziwe będąc szarakiem w świecie naszym tylko się staczamy do nicości, a Gdy się stałem Bronym, Muzyka pisarstwo jak i Miłość poznałem swoją to jest tego czego każdy szuka, Miłości, zaufania, Prawości i serca dobroci. Zdobyć zdobędziesz Prawdy swoje gdy to zrozumiesz Brony będąc, Prawdy zawarte w Ulubieńcach naszych, każdy coś podaruje czy to Dobroć czy to Lojalność poświęcenie wręczy, to co ta bajka nam podaruje, człowiek nie zawsze zrozumie.

  17. Co się podobać może w kucykach naszych ^^.

    -Wielkie słodkie oczka

    -Pięknie przedstawione graficznie Tak SŁODKO

    -Ekocje jak i Uczucia które niosą

    -Co ze soba Reprezentują

    -To, że choć jesteśmy sobą widzimy pony jako lepszego siebie, o tym co chcieliśmy zrobić choć brakowało nam odwagi to uczynił pewnie nasz ulubieniec, i za wszelką cenę chcemy nim być lub się do niego upodobnić :sorainfire: .

    To tylko słowa Rico zwykłego Brony który Wzlecieć pragnie, niczym pegaz kiedyś poczół ból gdy upadał przez 3 lata, teraz czuje to co czuć chciał, uczucia prawdziwe i słowa prawe w sercu jego.

  18. Dobre pytanie :twilight3: .
    Ja osobiście uważam świat w którym żyją jak i je za lepsze, bardziej Kolorowe :dunno: , jak i tego czego zawsze mało w tym świcie uczuć typu: Tolerancja, Prawość, dobroć serca są bardzo żadko spotykane teraz w świecie naszym, wszystko do kasy się robi a ludzie jak Roboty żyją :pinkiederpy: .

    Dzięki temu mam wene do pisania jak i tworzenia utworów muzycznych, sami ludzie co oglądają MLP są bardziej wyrozumiali oraz inni, Kucyki tam są niczym się nie przejmującymy, miłymi, dobrymi stworzeniami, a gdy coś ich zaskoczy nie miłego zawsze sobie radę dadzą :lolface: .

    Każdy co ogląda MLP ma swojego Ulubieńca moim np jest Rainbow Dash a dlaczego: za wszelką cenę była skłonna do poświęceń jak i nigdy nie zostawiła swoich przyjaciół, Zawsze pragneła być najlepsza oraz fajniejsza, sam jej wygląd mnie zadowala :rd9:  Tęczowa grzywa, błękitna sierść Nie mogę ,,20 percent cooler'' Sama jest Najszybszym pegazem w Ponyville i jak pewnie w całej Equestrii. Do rzeczy Każdy kucyk coś reprezentuje jest podobny do nas lecz zawsze parę kroków do przodu, pragniemy abyśmy byli choć trochę nim albo się zachować jak on w chwili odpowiedniej, Same kucyki są Sweet lecz jeszcze emocje jak i uczucia które niosą są bardziej ważne :molestia: .

    • +1 2
  19. Dobra ostatni wiersz i PRZECHODZĘ NA PROZĘ  :dunno:

     

                                                                                         ''Prośba''
                                                                      Opiekę nad życiem, tobie powierzam,
                                                                     Choć by się ziemia zapadła, chroń go,
                                                                    Nic nie przeszkodzi, tylko pragnij tego,
                                                                      Gdy życie ocalisz, słowa docenisz, 
     
                                                                      Wiele maślałem nad tym, teraz widzę,
                                                                   Ręce me czyste pozostały, skazy nie mając,
                                                                          Niech i twe, tego dowiodą,
                                                                         Opiękę nad życiem sprawując, 
     
                                                                       Ważne zadanie tobie przypada,
                                                                        Nie każdy zdoła ale wierzę,
                                                                      Teraz twoja kolej moja już odpada,
                                                                      Zbyt wiele zobaczyłem ale ocaliłem,
     
                                                                      Ciemność wygrać dziś nie zdoła,
                                                                       W dobre ręcę opiekę zostawiam,
                                                                      Zycie ci to wynagrodzi kiedyś,
                                                                            Chwila ta nastąpi, 
     
                                                                      Choć każdy by ci przeszkadzał,
                                                                           Pomoc w nim ujrzysz,
                                                                      Choć każdy tego nie potrzebuje,
                                                                             Ty podarujesz,
     
                                                                       Moja siła u ciebie zamieszka,
                                                                     Ją poczujesz gdy Prośbę zrozumiesz,
                                                                      Zaproszenie dobra w sobie mając,
                                                                        Zło na wadze traci wtedy,
     
                                                                        Moja choć praca skończona,
                                                                        Nigdy z niej nie odejdę,
                                                                        Tobie główny cel stawiam,
                                                                      Ja odpocząć muszę choć chwilę,
     
                                                                         Gdy ta chwila nastąpi,
                                                                       Wyznać słowo będziesz miał,
                                                                        Z dumą powiesz kim byłeś, 
                                                                     A ciebie przyjmie w progi swe,
     
                                                                        Choć świat podzielony,
                                                                      Staraj się widzieć jedność,
                                                                     Dobro jest gdy Zła zbyt wiele,
                                                                           Zło buntem jest,
     
                                                                           Gdybym ci wyznał, 
                                                                          Co widzieć zdołasz, 
                                                                      Twe oczy by mówiły czynami,    
                                                                      A serce otwarte się stało,
     
                                                                       Choć chwila się kończy,
                                                                         Czas dostaniesz,
                                                                     Twe czyny odpowiedzią będą,
                                                                   Serce wróci a Rozum otrzeźwieje,
                 
                                                                    Co się stanie gdy nas zabraknie,
                                                                 Nikt tego świata ujrzeć by nie chciał, 
                                                                   Ja opiekę sprawowałem sercem swym,
                                                                            A zło upadło,
     
                                                                       Zepsucie się naprawić da,
                                                                       Tylko jego prośbę usłysz,
                                                                       Człowieka nowego ujrzysz,
                                                                        Który starcił łańcuchy,
     
                                                                     Da serca mego pocieszeniem,
                                                                    Że nie odejdę z rękoma pustymi,
                                                                       Wiedza ważna pozostaje,
                                                                    Ale serce ważniejsze się staje, 
     
                                                                        Gdy człowiek upadły,
                                                                        Wolnym się stanie,
                                                                     Doceni to czego nie widział,
                                                                 Zrozumie tego czego zrozumieć nie chciał,
     
                                                                  Wygrana po naszej stronie będzie,
                                                                     Gdy zło dobrem się stanie,
                                                                    A dobro uskrzydlone się stanie,
                                                                        Za poświęcenie swoje, 
     
                                                                       Czas się staje teraz ważny,
                                                                        Z barków ciężar zdejmuję,
                                                                        Dla mnie był uniesieniem,
                                                                       A dla ciebie się nim stanie,
     
                                                                     Czas w świecie pięknym odpocząć,
                                                                       Tam gdzie zło nie istnieje,
                                                                     Ty postaraj się świat ten stworzyć,
                                                                                A wrócę.                                   
  20. Takie małe opowiadanko, wiersz Biały dawno napisany, może wam się spodoba  :rd5:
      ''Obojętność''
            Słowo straci na wadze, gdy osoba obojętna się staje,
           Przechodząc przez miasta centrum, przyjaciół spotkałem,
          Oni się stali uradowani, gdy oczy wykierowane ich we mnie,
      Ja też uradowany podbiegłem, była ich piątka przyjaciół prawdziwych,
             Każdy uradowany ale jeden podążał cicho nic nie czyniąc,
     Może go znam, ale nastroju niszczyć nie pragnę, pytanie w spokoju pozostawię,
               Czuję szczęscie w grupie przyjaciół zaufanych,
         Czas się stał aby w drogę wyruszyć, może dziś uczcimy to jakoś,
    Proponuję zabawę nocną, każdy tak odpowiedział tylko jeden od głosu się wstrzymał,
        Nie wiem co powiedzieć, wytłumaczyć pragnę sobie co on na to powie.
     
           Zapytałem się go otwarcie, może na imprezę pujdziesz z nami,
     On odpowiedział wszystko mi obojętne pozostaje, potrzeby nie widzę ale pójść mogę,
         Wyruszyliśmy pewnym marszem przed słońca zachodem zdążyć musimy,
              trzy kilometry pozostały nie poddawajcie się,
             Osoba obojętna staneła, odpowiada iść po co mam,
         Nic ważnego tam mnie nie czycha tylko zabawy urok nędzny,
        Wszyscy przerażeni co on bredzi, więc pozwoliliśmy mu odejść,
          Impreza wielka się zaczyna wreście u bram zawitaliśmy,
            Czas na zabawę odpowiadamy, atrakcje końca nie miały,
           A czas piękny się stał, uśmiech widzieć moje oczy zaczeły.
     
        Po godzinie zabawy wiadomość przyszła, osoba tajemnicza przybyła,
         Powiedziała osoba po lesie się pałęta, drogi odnaleść nie może,
           Obojętna mu droga pozostała a znaleść go nie zdołałem,
             Wszyscy gdy to usłyszeli wiedzieli o kogo chodzi,
              Pośpiechem wyruszyliśmy, daleko to nie było,
                Drogi może sporo, a las nocą straszny,
               Dotarliśmy głos usłyszeliśmy, czyż to krzyk,
              W stronę głosu pobiegliśmy, a tam przyjaciel,
           Jakby uwięziony drzewa się poruszały, to niemożliwe,
            Przyjaciel uwięziony przerażony, w oczach strach,
         Z ekipą zgraną podejść pragneliśmy, ale coś drogę blokowało,
      Na pomysł wpadłem, zadania dając uczyńmy wszysto co w mocy naszej.
     
       Pierwszy z kompanów drogę zbadać musiał, czym ta substancja,
               Drugi z nieba niech opatrzy jak to obejść,
       Trzeci niech postara się drzewa zatrzymać aby poruszyć się nie zdołały,
            Czwarty niech Magii użyje i drogę oczyści z cienia,
          A piąty w uwięzieniu pozostaje, dałem mu zadanie zostań tam,
            Wszystko z planem poszło, substancją była woda mroczna,
       Drzewa ożywiła, kompana czwartego poprosiłem rozjaśnij cień w wodzie tej,
       Wszystko się udało, Drzewa ustały a kompan uwięziony z pułapki uwolniny,
        Silnym wykopem gałęzie kruche przełamany zostały, czyn wykonał trzeci,
            Uwolniony zostałeś teraz pójdź z nami, odpowiedział pójdę,
         Drugi kompanie znajdz drogę wyjścia, z nieba zobacz poprowadź nas,
              Droga coraz bliższa celu, wyjście widać las się kończy,
                  Koniec drogi nastał do bram się zbliżamy,
                Ciężka noc ta była, zapomnieć o niej nie zdoła,
              Jak i kompani moi a obojętny, wreście kimś się stał,
               Siedzi koło mnie i mówi dokonania swoje,
                  Ja cieszę się z człowieka nowego,
                   Ciało te same ale dusza inna,
                     Uradowana i przyjazna,
               Czas się w niebo wzbić na chmurę wlecieć,
               Odpoczynek dając sobie po dniu ciężkim,
                 Już nie upadnę tylko wzlecieć mogę.
×
×
  • Utwórz nowe...